polski krążownik 1939 roku
Dlaczego zdecydowano sie na budowe jednostek "blizniaczych" do Orla we Francji a nie znowu w HoladniiWiadomo, że okręty podwodne budowane we Francji miały być (prawdopodobnie) ostatnimi budowanymi za granicą dla PMW, potem zamierzano budować w Polsce.
Gdyby budowa niszczycieli się powiodła, bylaby to bardzo silna zachęta do rozpoczęcia budowy wiekszych okrętów.
? Czy tu byl tylko czynnik finansowy?
w sumie masz racje raczej 2 razy coś koło 400 mmdashiki pisze:Te nasze mazenia byly straaasznie wybujale. Chyba glownie przez prase. Mam gdzies ksiazeczke z 1935 roku. Chyba wniej sa zawarte plany rozbudowy naszej floty az do jednostej typu OL.
Do czego mialby sluzyc taki nasz Baltyk z 203?
i wtedy niemcy maja dopiero zgryz
shigure pisze:... w "szatkowaniu" Hiei brał udział nie tylko San Francisco , ale i pozostałe okręty - które nie posiadały takiego kalibru.
Ponadto wybacz ale wydaje mi się iż chyba nie o taki dowód wyższości kalibru chodzi.Bardziej odpowiada mi angielski przykład ( na marginesie zauważ że to właśnie oni odchodzili szybko od kalibru 203 mm. na korzyść 152 ) - podczas pojedynku Sheffieldai Jamaicy z Hipperem i Lutzowem.
Przykład dobry, wskazujący na możliwości kalibru 152mm, ale też trzeba wziąć pod uwagę doktrynę niemiecką, która zakazywała narażania dużych okrętów na uszkodzenia. Czy wierzysz, że Sheffield i Jamaica mogły zatopić, lub ciężko uszkodzić Lutzowa, czy Hippera. Niemcy zwyczajnie dali tyły. Trzeba jednak przyznać, że kaliber 152mm był bardziej szybkostrzelny i w pewnych warunkach mógł rokować powodzenie z racji większej ilości trafień w przeciągu określonego czasu.
Wragając na moment do "Hiei", ważne jest dla mnie, które pociski przebiły pancerz burtowy? Masz rację twierdząc, że wiele okrętów strzelało do pancernika, ale uszkodzenia nadbudówek spowodowane przez ogień z niszczycieli nie mógł spowodować niszczącego rezultatu.
Ogólnie rzecz ujmując, nie można odmówić braku użyteczności kalibrowi 152mm
... "obiło" mi się o uszy iż wchodziły tu względy typowo polityczne - ponoć Francuzi byli na nas obrażeni za Groma i Błyskawicę - że u Anglików - i miało to ponoć służyć ich "ugłaskaniu" - bo jak z jakością polskich - francuskich okręów podwodnych było to wiadomo ...Marek T pisze:Być może Francuzi wygrali przetarg.
Zresztą zewnętrznie nie przypominały ORŁA.
... czy mogły zatopić lub uszkodzić Lutzowa lub Hippera ? ...
Czemu wykluczasz taką ewentualność ? ... ostatecznie jeszcze torpedy w wyrzutniach ?.
Co do Hiei to otrzymał on tylko osiem trafień pociskami kalibru 203 z Hiei i Portlanda ... nie wiem niestety czyje pociski uszkodziły na Hiei maszynkę sterową.
Czemu wykluczasz taką ewentualność ? ... ostatecznie jeszcze torpedy w wyrzutniach ?.
Co do Hiei to otrzymał on tylko osiem trafień pociskami kalibru 203 z Hiei i Portlanda ... nie wiem niestety czyje pociski uszkodziły na Hiei maszynkę sterową.
Ryszardzie w czem? Serducho wszystkie wiekie mieli... Bałtyk nie sadzawka, a głebokość pod Helem sięga 110 metrów, to fitów jakie 140?, maks zanurzenia ówczesnej łódki podwodnejRyszardL pisze:Dr. pisze:Predzej przydalby sie Polsce odpowiednik "Surcoufa", niz nawodny krazownik. I kaliber ten sam i schowac sie mozna
Za wielki na Bałtyk !!!!!!
Ostatnio zmieniony 2004-07-08, 20:57 przez karol, łącznie zmieniany 1 raz.
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.