polski krążownik 1939 roku

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Gość

Post autor: Gość »

Dzięki , a może wiesz na jakim typie miał być wzorowany .
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

HURAGAN I ORKAN?
Były praktycznie powtórzeniem GROMA, z bardzo niewielkimi zmianami.

Krążowniki?
Były tylko w sferze zamierzeń i nie sądzę, aby koncentrowano sie na jakimś typie.
Awatar użytkownika
ms1981
Posty: 231
Rejestracja: 2004-04-08, 15:20
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ms1981 »

Te nasze mazenia byly straaasznie wybujale. Chyba glownie przez prase. Mam gdzies ksiazeczke z 1935 roku. Chyba wniej sa zawarte plany rozbudowy naszej floty az do jednostej typu OL.

Do czego mialby sluzyc taki nasz Baltyk z 203?
Awatar użytkownika
ms1981
Posty: 231
Rejestracja: 2004-04-08, 15:20
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ms1981 »

Wiadomo, że okręty podwodne budowane we Francji miały być (prawdopodobnie) ostatnimi budowanymi za granicą dla PMW, potem zamierzano budować w Polsce.
Gdyby budowa niszczycieli się powiodła, bylaby to bardzo silna zachęta do rozpoczęcia budowy wiekszych okrętów.
Dlaczego zdecydowano sie na budowe jednostek "blizniaczych" do Orla we Francji a nie znowu w Holadnii
? Czy tu byl tylko czynnik finansowy?
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

Być może Francuzi wygrali przetarg.
Zresztą zewnętrznie nie przypominały ORŁA.
Awatar użytkownika
ms1981
Posty: 231
Rejestracja: 2004-04-08, 15:20
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ms1981 »

Faktycznie nie, ale wypornoscia tak. To byly duze jednostki (znowu) jak na Baltyk. Pomimo wielu niemilych doswiadczen ze stoczniami francuskimi znowu sie skusilimsy na nie. Wydaje sie, ze to byla kwestia kredytu.
Gość

Post autor: Gość »

dashiki pisze:Te nasze mazenia byly straaasznie wybujale. Chyba glownie przez prase. Mam gdzies ksiazeczke z 1935 roku. Chyba wniej sa zawarte plany rozbudowy naszej floty az do jednostej typu OL.

Do czego mialby sluzyc taki nasz Baltyk z 203?
w sumie masz racje raczej 2 razy coś koło 400 mm
i wtedy niemcy maja dopiero zgryz :D
Gość

Post autor: Gość »

to byłem ja domek :D
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

shigure pisze:... w "szatkowaniu" Hiei brał udział nie tylko San Francisco , ale i pozostałe okręty - które nie posiadały takiego kalibru.
Ponadto wybacz ale wydaje mi się iż chyba nie o taki dowód wyższości kalibru chodzi.Bardziej odpowiada mi angielski przykład ( na marginesie zauważ że to właśnie oni odchodzili szybko od kalibru 203 mm. na korzyść 152 ) - podczas pojedynku Sheffieldai Jamaicy z Hipperem i Lutzowem.

Przykład dobry, wskazujący na możliwości kalibru 152mm, ale też trzeba wziąć pod uwagę doktrynę niemiecką, która zakazywała narażania dużych okrętów na uszkodzenia. Czy wierzysz, że Sheffield i Jamaica mogły zatopić, lub ciężko uszkodzić Lutzowa, czy Hippera. Niemcy zwyczajnie dali tyły. Trzeba jednak przyznać, że kaliber 152mm był bardziej szybkostrzelny i w pewnych warunkach mógł rokować powodzenie z racji większej ilości trafień w przeciągu określonego czasu.
Wragając na moment do "Hiei", ważne jest dla mnie, które pociski przebiły pancerz burtowy? Masz rację twierdząc, że wiele okrętów strzelało do pancernika, ale uszkodzenia nadbudówek spowodowane przez ogień z niszczycieli nie mógł spowodować niszczącego rezultatu.
Ogólnie rzecz ujmując, nie można odmówić braku użyteczności kalibrowi 152mm
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

Marek T pisze:Być może Francuzi wygrali przetarg.
Zresztą zewnętrznie nie przypominały ORŁA.
... "obiło" mi się o uszy iż wchodziły tu względy typowo polityczne - ponoć Francuzi byli na nas obrażeni za Groma i Błyskawicę - że u Anglików - i miało to ponoć służyć ich "ugłaskaniu" - bo jak z jakością polskich - francuskich okręów podwodnych było to wiadomo ...
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

... czy mogły zatopić lub uszkodzić Lutzowa lub Hippera ? ...
Czemu wykluczasz taką ewentualność ? ... ostatecznie jeszcze torpedy w wyrzutniach ?.
Co do Hiei to otrzymał on tylko osiem trafień pociskami kalibru 203 z Hiei i Portlanda ... nie wiem niestety czyje pociski uszkodziły na Hiei maszynkę sterową.
Dr.
Posty: 171
Rejestracja: 2004-01-22, 13:32

Post autor: Dr. »

Predzej przydalby sie Polsce odpowiednik "Surcoufa", niz nawodny krazownik. I kaliber ten sam i schowac sie mozna :)
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

Dr. pisze:Predzej przydalby sie Polsce odpowiednik "Surcoufa", niz nawodny krazownik. I kaliber ten sam i schowac sie mozna :)

Za wielki na Bałtyk !!!!!!
Awatar użytkownika
ms1981
Posty: 231
Rejestracja: 2004-04-08, 15:20
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ms1981 »

Na Baltyku nie spotyka sie wielorybow. Nie ten klimat ;)
Dr.
Posty: 171
Rejestracja: 2004-01-22, 13:32

Post autor: Dr. »

Lepszy klimat dla nawodnego krazownika na maly Baltyk i "paredziesiac" km wybrzeza ? ;) . Zeby choc cala zatoka Gdanska byla w polskich rekach..
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4433
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

RyszardL pisze:
Dr. pisze:Predzej przydalby sie Polsce odpowiednik "Surcoufa", niz nawodny krazownik. I kaliber ten sam i schowac sie mozna :)

Za wielki na Bałtyk !!!!!!
Ryszardzie w czem? Serducho wszystkie wiekie mieli... Bałtyk nie sadzawka, a głebokość pod Helem sięga 110 metrów, to fitów jakie 140?, maks zanurzenia ówczesnej łódki podwodnej :)
Ostatnio zmieniony 2004-07-08, 20:57 przez karol, łącznie zmieniany 1 raz.
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
ODPOWIEDZ