Od czego tonęły pancerniki?

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Jerry
Posty: 185
Rejestracja: 2005-02-05, 20:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jerry »

jareksk pisze:Czyli mamy 2 warianty:
1. 1938 rok - źródła już podane
2. 1952 ? rok

Dalsze źródła ???
Następne Conway'sy tez tak podają (1938 BU), ale Weyers jeszcze w 1941/2 podaje, że "Turek" służy jako hulk.
Z pozdrowieniami,

Jerry.
karolk

Post autor: karolk »

no a ten zatopiony przez u-boota, też strata całkowita, bo Barham poszedł na dno w głebokim miejscu :)
Awatar użytkownika
kris
Posty: 103
Rejestracja: 2005-04-10, 21:32
Lokalizacja: Silesia

Post autor: kris »

janik41 pisze:Zdaje się wczesniej był któryś z brytyjskich pancerników, zatopiony podczas ostrzału Aleksandrii w 1882. Ten na mur beton pogibł, ale nazwy nie pamiętam.

"Inflexible", chyba najlepiej uzbrojony 4 x 406 mm i opancerzony do 610 mm okret swoich czasów. Co mu nie pomogło :D
To jak Arabowie zdsołali go zatopić?? Zna ktoś bliższe szczegóły?
Pozdrawiam.
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1325
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

Od czego tonęły pancerniki ?

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

Żaden brytyjski pancernik nie został zatopiony pod Aleksandrią, odniosły tylko nieznaczne uszkodzenia od dział fortecznych.
krzysiek

Post autor: krzysiek »

http://www.battleships-cruisers.co.uk/h ... exible.htm
No i już wiadomo skąd się wzięło to "zatopienie":
According to the Egyptian official account the “Inflexible” sank off Fort Ada at 10A.M.! The only conceivable source of this statement is the fact that some weeks after the bombardment the “Inflexible” had to be dry locked for repairs
Czyli wygląda na to że pierwszy pancernik zatopiony w boju będzie w wojnie japońsko rosyjskiej. Pozdrawiam
Zulu Gula

Re: Od czego tonęły pancerniki ?

Post autor: Zulu Gula »

Tadeusz Klimczyk pisze:Żaden brytyjski pancernik nie został zatopiony pod Aleksandrią, odniosły tylko nieznaczne uszkodzenia od dział fortecznych.
To w takim razie co to był za okręt brytyjski, na którym nie zamnkiętó wowczas grodzi pogibł?
Może coś pomerdałem z pancernikami?
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1325
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

Od czego tonęły pancerniki ?

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

O ile mnie pamięć nie myli, nic brytyjskiego nie zatonęło pod Aleksandrią. Może skojarzyło Ci się z "Invincible", który zatonął po zderzeniu z siostrzaną jednostką ?
Zulu Gula

Re: Od czego tonęły pancerniki ?

Post autor: Zulu Gula »

Tadeusz Klimczyk pisze:O ile mnie pamięć nie myli, nic brytyjskiego nie zatonęło pod Aleksandrią. Może skojarzyło Ci się z "Invincible", który zatonął po zderzeniu z siostrzaną jednostką ?
Najprawdopodobniej z tym mi się to skojarzyło.
Gość

Post autor: Gość »

A co z innymi przyczynami zatopienia? Patrz Mutsu.
mcwatt
Awatar użytkownika
kris
Posty: 103
Rejestracja: 2005-04-10, 21:32
Lokalizacja: Silesia

Post autor: kris »

No tu jest właśnie problem, takie przyczyny jak przypadkowe samowysadzenia :) czy akcje ludzi żab wymykają się rubrykom. Trzeba je po prostu umieścić w "inne" i szlus...
Ale właśnie czy poza V, QE i Mutsu były jeszcze pancerniki w 2 wojnie, które zatonęły w okolicznościach wysoce nietypowych? Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
rak71
Posty: 220
Rejestracja: 2004-01-12, 08:58
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post autor: rak71 »

Gneisenau?
Awatar użytkownika
rak71
Posty: 220
Rejestracja: 2004-01-12, 08:58
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post autor: rak71 »

Może jeszcze Oklahoma?
krzysiek

Post autor: krzysiek »

Co takiego niezwykłego jest w zatopieniu Oklahomy. Załatwiły ją torpedy lotnicze, całkiem zwyczajna sprawa...

A Gneisenau przecież w ogóle nie został zatopiony przez wroga.

Samozatopienia okrętów przez ich posiadaczy z różnych powodów i okoliczności, to są jakby straty niebojowe.
Emden
Posty: 759
Rejestracja: 2004-07-08, 15:22

Post autor: Emden »

Bismarck - niebojowe samozatopienie?
Awatar użytkownika
kris
Posty: 103
Rejestracja: 2005-04-10, 21:32
Lokalizacja: Silesia

Post autor: kris »

Też prawda. Źle się wyraziłem. Zmierzam do tego, że Gneisenau został wprawdzie ciężko usdzkodzony, ale spokojnie mógł być wyremontowany, gdyby tylko Niemcy zechcięli wyłożyć na to środki. Ale nie zechcieli ze względu na niechęć Hitlera inne priorytety i takie tam przyczyny, więc go po prostu porzucili, a pod koniec wojny zablokowali wejście do portu zatapiając jego kadłub.
Moim zdaniem nie jest to okręt który zatonął w wyniku walki. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
rak71
Posty: 220
Rejestracja: 2004-01-12, 08:58
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post autor: rak71 »

Oklahoma po podniesieniu zatonęła w sztormie podczas holowania do stoczni (remont?)
ODPOWIEDZ