Od czego tonęły pancerniki?

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

krzysiek

Od czego tonęły pancerniki?

Post autor: krzysiek »

Witam
Mam takie pytanie do Panów ekspertów na tym forum:

Czy w 2 wojnie światowej były jakiekolwiek pancerniki poza Hoodem, które zatonęły wyłącznie w wyniku ostrzału artyleryjskiego, bez żadnego udziału innych środków bojowych?

I pytanie drugie, czy były jakieś pancerniki (i jakie) które zatonęły bez udziału torped? Poza Hoodem oczywiście. :) Przy czym chodzi mi o pancerniki, które w ogóle zatonęły między innymi po trafieniu torpedami, a nie takie w które poszły na dno głównie w skutek trafień torpedami.

Z góry dziękuję za odpowiedzi :-)
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

W nocnej bitwie w cieśninie Surigao zatopiny został ogniem artyleryjskim japoński pancernik "Yamashiro".

Pozdrawiam
Ryszard
Ostatnio zmieniony 2005-04-30, 12:57 przez RyszardL, łącznie zmieniany 1 raz.
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).

====================

http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Zulu Gula

Post autor: Zulu Gula »

RyszardL pisze:W nocnej bitwie w cieśninie Surigao zatopiny został ogniem artyleryjskim japoński pancernik "Yamashiro".

Pozdrawiam
Ryszard
NMN "Bretange" w Mers-el-Kebir w identyczny sposób, jak HMS Hood (nie wiem, czy to nie Hood go tak urządził).
Ostatnio zmieniony 2005-04-30, 12:58 przez Zulu Gula, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

Zulu Gula pisze:
RyszardL pisze:W nocnej bitwie w cieśninie Surigao zatopiny został ogniem artyleryjskim japoński pancernik "Yamashiro".

Pozdrawiam
Ryszard
NMN "Bretange" w Mers-el-Kebir.

Kurde, zapomniałem
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).

====================

http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Gość

Post autor: Gość »

Zaraza zaraz, Yamashiro oberwał wcześniej torpedą od niszczyciela, co prawda niegroźnie, ale oberwał więc się nie liczy :P
krzysiek

Post autor: krzysiek »

to o tej torpedzie yamashiro to ja.
No to mamy Bretagne. Co prawda stary badziew, ale jednak pancernik.
Wynikałoby z tego, że aby zatopić pancernik tylko artylerią trzeba go wysadzić w powietrze trafieniem w komorę amunicyjną?
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

Anonymous pisze:Zaraza zaraz, Yamashiro oberwał wcześniej torpedą od niszczyciela, co prawda niegroźnie, ale oberwał więc się nie liczy :P

Szkoda
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).

====================

http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Zulu Gula

Post autor: Zulu Gula »

krzysiek pisze:to o tej torpedzie yamashiro to ja.
No to mamy Bretagne. Co prawda stary badziew, ale jednak pancernik.
Wynikałoby z tego, że aby zatopić pancernik tylko artylerią trzeba go wysadzić w powietrze trafieniem w komorę amunicyjną?
Wystarczylo łomotać niżej linii wodnej - pewna część poszłaby na dno od takiego traktowania.
Żeby okręt zatopić, co do zasady trzeba albo podziurawić kadlub pod wodą albo wykurzyć załogę.
Podziurawić kadłub pod wodą nie jest prosto, więc zostaje wykurzyć załogę, ewentualnie doprowadzić do nagłej śmierci.
Awatar użytkownika
mac
Posty: 366
Rejestracja: 2004-10-22, 14:30
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: mac »

Jeszcze zdaje się Kirishima.
krzysiek

Post autor: krzysiek »

Nie, Kirishima utrzymała się na wodzie. Została zatopiona przez załogę, żeby sobie oszczędzić dziennych ataków amerykańskiego lotnictwa.
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

Jeżeli dobrze rozumiem pytanie drugie, to można wymienić te, które "kończono" torpedami po zdemolowaniu pociskami:

Sharnhorst
Kirishima
Hiey
Bismarck

Na pewno coś przeoczyłem !!!

Pozdrawiam
Ryszard
Może teraz będę miał nieco więcej fartu.
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).

====================

http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4130
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

A bomby lotnicze zaliczamy jako bez udzialu torped?! :P
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
krzysiek

Post autor: krzysiek »

Nie, nie chodziło mi o takie, gdzie głowny udział w zatopieniu miał artyleria. Takich się trochę znajdzie, jak zauważyłeś. Ale wyłącznie o te pancerniki, które poszły na dno WYŁącznie od artylerii.
Zainteresowalo mnie, bo niedawno zainteresowalem się pancernikami :lol:
I zauważyłem, że pancerniki w 2 wojnie niemal nigdy nie tonęły w zgodzie z założeniami :D czyli tylko od artylerii...
krzysiek

Post autor: krzysiek »

Bomby tak. Ja znalazłem tylko Tirpitza, ale to dość niezwykła sytuacja. Generalnie rzadko jest okazja żeby przywalić pancernikowi 6 tonowymi bombami...
Awatar użytkownika
mac
Posty: 366
Rejestracja: 2004-10-22, 14:30
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: mac »

W sumie przypadków tych zatonięc jest niewiele w porównaniu do mnieszych okrętów. Możemy tylo licytowac się w innych przypadkach. Na przylkład Kirishima będąc jak wspominają "płonącym hulkiem" została zatopiona przez własną załogę. Czy samozatopienie zniszczonego już wraku też by się liczyło ??
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4130
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

krzysiek pisze:Bomby tak. Ja znalazłem tylko Tirpitza, ale to dość niezwykła sytuacja. Generalnie rzadko jest okazja żeby przywalić pancernikowi 6 tonowymi bombami...
Marat :wink:
Off topic - Na necie znalazlem informacje jakoby Sovietsky Soyuz zostal zwodowany 16.VII.1949 . Prawda to?!
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
ODPOWIEDZ