Nasze fantazje okrętowe
Nasze fantazje okrętowe
Ta wymiana armat 343 na 283 też wydaje mi się bezzasadna. Co 343 to nie 283. Ja rozumiem, że gdyby Tiger miał walczyć przede wszystkim z ciężkimi krążownikami, to może i miałoby to jakieś uzasadnienie, ale po uwzględnieniu kosztów to już nie sądzę. No i zapasy amunicji były - a do 283 trzeba by je jakoś wyprodukować. Armaty też (a to droga rzecz). Poza tym po co pozbywać się możliwości podjęcia walki z "prawdziwymi" pancernikami?
Nasze fantazje okrętowe
Widzę, że wszyscy (łącznie ze mną) zapomnieli o jeszcze jednym warunku możliwości ewentualnego przezbrojenia Tigera w armaty 283 mm.
Tym warunkiem jest... Chęć sprzedaży tych armat przez Niemców i ryzyko ujawnienia ich pełnych możliwości Brytyjczykom lub Francuzom. Najprawdopodobniej byłyby to armaty i wieże z kieszonek, bo jakoś nie wyobrażam sobie sprzedaży najnowszego uzbrojenia potencjalnemu przeciwnikowi...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Nasze fantazje okrętowe
Myślę, że to będzie dobre zakończenie dyskusji na temat przezbrojenia ex-Tigera w armaty 283 mm.
Poniżej sylwetka De Zeven Provincien z wieżami i działami pancerników kieszonkowych. Żeby zmieścić wieżę B, musiałem wprowadzić zmianę w nadbudowie dziobowej. Łatwo ją zauważyć, a zakres zmiany porównać z sylwetkami z rysunku zbiorczego, który wcześniej opublikowałem.
Od razu się zastrzegam, że nie robiłem wyliczeń w Springsharpie.
Życzę miłego odbioru.
Poniżej sylwetka De Zeven Provincien z wieżami i działami pancerników kieszonkowych. Żeby zmieścić wieżę B, musiałem wprowadzić zmianę w nadbudowie dziobowej. Łatwo ją zauważyć, a zakres zmiany porównać z sylwetkami z rysunku zbiorczego, który wcześniej opublikowałem.
Od razu się zastrzegam, że nie robiłem wyliczeń w Springsharpie.
Życzę miłego odbioru.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- Bartłomiej Batkowski
- Posty: 147
- Rejestracja: 2008-07-31, 20:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Nasze fantazje okrętowe
Domniemuję, że wieże 283mm są trójdziałowe? Może warto by rozważyć rezygnację z wieży B i pozostanie przy 3x3 283mm? I dodatkowe pelotki przed nadbudówką dziobową?
Gdy w twe drzwi zapuka wróg,
Weź siekierę, piłę, strug.
Oddaj wszystko to wrogowi,
Niechaj sam se trumnę zrobi!
Bo mu się odechce na nas napadania
Od samego po nas sprzątania..
Weź siekierę, piłę, strug.
Oddaj wszystko to wrogowi,
Niechaj sam se trumnę zrobi!
Bo mu się odechce na nas napadania
Od samego po nas sprzątania..
- SmokEustachy
- Posty: 4613
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Nasze fantazje okrętowe
A one nie miały być szwedzkie?Peperon pisze: ↑Widzę, że wszyscy (łącznie ze mną) zapomnieli o jeszcze jednym warunku możliwości ewentualnego przezbrojenia Tigera w armaty 283 mm.
Tym warunkiem jest... Chęć sprzedaży tych armat przez Niemców i ryzyko ujawnienia ich pełnych możliwości Brytyjczykom lub Francuzom. Najprawdopodobniej byłyby to armaty i wieże z kieszonek, bo jakoś nie wyobrażam sobie sprzedaży najnowszego uzbrojenia potencjalnemu przeciwnikowi...
Nasze fantazje okrętowe
Nie spotkałem się z innym uzbrojeniem holenderskich krążowników liniowych projektu 1047. Planiki i przekroje, które posiadam mówią o działach i wieżach z Scharnhorstów, ale jak już pisałem, wątpię w sprzedaż przez Niemców najnowszych wzorów uzbrojenia. Dlatego wstawiłem na modernizowanego Tigera wieże i działa 283 mm z kieszonek.SmokEustachy pisze: ↑ A one nie miały być szwedzkie?
NAtomiast co do dział szwedzkich to powiem tyle, że przy wymianie dział na pokład trafiłyby działa opracowane niewiele później, niż oryginalne. NavWeaps podaje, że działa 343 mm Tigera były opracowane w roku 1909, a szwedzkie działa 283 mm w roku 1912. No i miały lufy krótsze od nowych dział niemieckich tego kalibru...
Masz dobre domysły. Jak wcześniej pokazałem w wyliczeniach, masa salwy z 12 dział 283 mm wynosiłaby 3 960 kg. Natomiast z 9 takich dział tylko 2 970 kg.Bartłomiej Batkowski pisze: ↑ Domniemuję, że wieże 283mm są trójdziałowe? Może warto by rozważyć rezygnację z wieży B i pozostanie przy 3x3 283mm? I dodatkowe pelotki przed nadbudówką dziobową?
Ile tych pelotek chciałbyś dostawić w miejscu wieży B ? W tym momencie, gdy spojrzysz uważnie, to zobaczysz na rysunku zestawy zdwojonych czterdziestek: po bokach barbety i po bokach pancernego stanowiska dowodzenia.
Generalnie zestaw uzbrojenia tej wersji jest następujący: 12 x 283 mm (4 x III) ; 12 x 120 mm DP (6 x II) ; 24 x 40 mm AA (12 x II).
Sądzę, że jak na okolice roku 1940 to zestaw dział plot jest całkiem niezły. A jak widać na sylwetce, miejsca na dozbrojenie nie brakuje

Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Nasze fantazje okrętowe
Działa działami a co z wieżami do nich?
- SmokEustachy
- Posty: 4613
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Nasze fantazje okrętowe
Armaty wtedy się chyba az tak szybko sie "starzały"? W końcu np. 15-calówki spisywały się dobrze i podczas II wojny. A były przeskalowanymi armatami 343mm - więc i te powinny się spisywać dobrze. Stąd nie wiem skąd nagle ten pomysł by armaty zmieniać?przy wymianie dział na pokład trafiłyby działa opracowane niewiele później, niż oryginalne
Nasze fantazje okrętowe
Taki sęs Smoka E.
Nasze fantazje okrętowe
Jeśli pytasz o niemieckie to jest jasne, że na pokład trafiłby komplet - działa w wieży. Natomiast szwedzkie ? Myślę, że można się zabawić w spekulacje. Jednak uważam, że ta opcja miałaby jeszcze mniej sensu od niemieckiej.
To był pomysł maxgalla od samego początku, żeby ujednolicić sprzęt z krążownikami projektu 1047 i uprościć logistykę. Chociaż można by się zabawić na ostro i przeprojektować krążowniki 1047 i uzbroić w działa 343 mm. Myślę, że po takiej przeróbce, Japończycy mocno by się zdziwili podczas spotkania na morzu. Zwłaszcza, gdyby Holendrzy utrzymali to w tajemnicy.
Jeśli chodzi o armaty 343 mm to owszem, nie starzały się. Zwłaszcza przy użyciu pocisków Greenboy, które miały dużą masę i siłę przebicia. Sądzę, że na Kongosy bardzo dobre by były po zwiększeniu kąta podniesienia i zasięgu. Tym bardziej, że porównując masy APC Mark IIIa (Greenboy) - 1,410 lbs. (639.6 kg) i APC Type 91 1,485 lbs. (673.5 kg) mamy stosunkowo niewielką różnicę. A Tiger był chyba lepiej opancerzony od japońskiego odpowiednika.
Jednak szwedzkie armaty 283 mm L/45 nie wytrzymują porównania z niemieckimi działami tego kalibru, ale z lufami L/52 i L/54,5, które miały cięższe pociski (L/54,5) albo dużo większą prędkość wylotową pocisków (L/52).
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Nasze fantazje okrętowe
Podniesienie kąta dla 13.5" było niemożliwe konstrukcyjnie. Stąd też przesłanka do złomowania wszystkiego co miało wieże z lufami 13.5".