Krążownik był w stanie zabrać większy zapas amunicji i miał większy zasięg.
Dodano po 32 sekundach:
Przypominam po raz kolejny
Krążownik był w stanie zabrać większy zapas amunicji i miał większy zasięg.
Jakby to ująć... Na pewno część urządzeń i systemów okrętowych wymagała energii elektrycznej do działania. Pewnie są lepsi w te klocki ode mnie, ale widzę to tak.Franek Wichura pisze: ↑ ...Czy do podtrzymania pracy silowni potrzebny jest prad? Czy do zmiany polozenia steru potrzebmy byl prad - czy moze dalo sie to zrobic awaryjnie mechanicznie/recznie? Czy wieze mogly dzialac bez pradu - nastawianie na cel, zasilanie w amunicje, odpalenie dziala? ...
Ale w stosunku do jakich okrętów więcej ? Jeśli niszczycieli, to zgoda. Natomiast w przypadku pancerników można mieć wątpliwości.SmokEustachy pisze: ↑ Krążownik był w stanie zabrać większy zapas amunicji i miał większy zasięg...
No w kontekście Błyskawicy. Krążowniki AA zabierały też 16 działek 40mmPeperon pisze: ↑ /.../Ale w stosunku do jakich okrętów więcej ? Jeśli niszczycieli, to zgoda. Natomiast w przypadku pancerników można mieć wątpliwości.SmokEustachy pisze: ↑ Krążownik był w stanie zabrać większy zapas amunicji i miał większy zasięg...
No i należy jeszcze pamiętać, że nie wszystkie krążowniki typu C przebudowane do wersji AA miały podwójne stanowiska dział 102 mm. Curlew miał pojedyncze.
Innym ważnym faktem pozostaje to, że Brytyjczycy podjęli decyzję o konwersji starych krążowników na wersje plot po kryzysie związanym z podbojem Abisynii przez Włochy...
Wcześniej.
Dzięki za poprawienie...
Ile amunicji w przeliczeniu na lufę 102 mm brała Błyskawica, a ile np. Cairo ?SmokEustachy pisze: ↑ No w kontekście Błyskawicy. Krążowniki AA zabierały też 16 działek 40mm
Ale w tym czasie to brytyjskie stocznie miały chyba jeszcz wolne moce przerobowe... Dopiero potem spiętrzyły się zaległości i rzeczywiście przebudowy musiały konkurować z budowaniem nowych jednostek. Brytyjska szklana kula nie działała zbyt dobrze.
A jakie to byly wedlug Kolegi powody? Tak jak juz wczesniej pytalem - Wie Kolega cos wiecej na temat dostepnosci stanowisk 102 mm?
Odpowiedz na to pytanie w linku ktory wczesniej zamiescilem.
Nie wiem. To nie ja dobieralem uzbrojenie tylko RN - mysli Kolega ze dobrali zle?
Nie. Przy czym ja nigdzie nie twierdzilem ze to jakas wielka roznica.
To ze RN mogla miec - moim zdaniem - bez wiekszego bolu - do konca 1940 jakis tuzin okretow z odzysku - ZOP wielkosci fregaty ze starych niszczycieli klasy S i Parker + dwa okrety AA - wspomniane wczesniej krazowniki klasy C - no ale nie miala bo wspomniane okrety poszly na zlom jakies 3-4 lata przed wybuchem wojny
O matko
Kolega juz wspominal o doku - dlaczego sie Koledze wydaje ze konwersja niszczyciela/krazownika wymaga doku? Wczesniej wpominal Kolega ze na pol roku. Nabrzeze wyposazeniowe nie wystarczy? Ewentualnie w przypadku niszczycieli wizyta w doku na montaz urzadzen do namierzania OP? Jakis przeglad kadluba i ewentualny remont pewnej czesci - na to wszystko pol roku w doku?
Zgadzam sie i rozumie - moim zdaniem na poczatku wojny byloby z zyskiem oddac do krotkiego remontu to co jest w rezerwie - w ten sposob byloby szybciej niz budowac - sily ZOP RN byly na poczatku wojny mizerne - 12 przebudowanych niszczycieli z pewnoscia by sie przydalo dwa okrety AA tez - nawe jesli to by sie odbylo powiedzmy kosztem kilku nowych Huntow.
A kto twierdzi ze byla nieograniczona? Robimy AA i konwersje typ S- nie robimy dwoch Huntow - to jest prawie uzbrojenie na dwa AA - moze Kolega sobie sprawdzic co proponowlem na poczatku tej dyskusji o krazownikach C co poszly na zlom.
Tak - nastepna para typ C na AA to by byla zapchaj dziura - ale moim zdaniem dostepna na szybko i przydatna.
Dzieki za odpowiedz. Ma Kolega - lub oczywiscie kazdy inny - jakies info na temat tych problemow z pradem na HMS Cornwall - rzeczywiscie byl tak porazony usterka jak twierdzi wiki?
Prądu brakło raptem 35 minut, co nie zmienia faktu, że brytyjskie okręty były stare, a do tego łykowate.Franek Wichura pisze: ↑ Dzieki za odpowiedz. Ma Kolega - lub oczywiscie kazdy inny - jakies info na temat tych problemow z pradem na HMS Cornwall - rzeczywiscie byl tak porazony usterka jak twierdzi wiki?
Jak napisal Kolega Peperon - Takie coś od ciotki Wiki: - https://pl.wikipedia.org/wiki/HSK_Pinguin
Taką fantazję mieli w stoczni.... próbujesz choć czytać ze zrozumieniem czy kompletnie nie? Już wspominałem, był problem z dostępnością dział, już Ci Maciej trochę odpowiedział, początkowo dawano tam działa z odzysku po taniości i w sumie eksperymentalnie, później dopiero dawano stanowiska zdwojone, ale zależnie o którym roku mowa ich produkcja się dopiero rozkręcała i pierwszeństwo miały większe okręty i nowsze. W ogóle nie liczysz się z chronologią, jak były działa to zaczynało brakować stoczni.Franek Wichura pisze: ↑A jakie to byly wedlug Kolegi powody? Tak jak juz wczesniej pytalem - Wie Kolega cos wiecej na temat dostepnosci stanowisk 102 mm?
No i co z tego linka konkretnie wynika? Miano przebudować 13, a przebudowano ile?Franek Wichura pisze: ↑Odpowiedz na to pytanie w linku ktory wczesniej zamiescilem.
Ręce mi opadają.... to było w kontekscie tego jak 2krążowniki więcej wzmocniły by RN....Franek Wichura pisze: ↑Nie wiem. To nie ja dobieralem uzbrojenie tylko RN - mysli Kolega ze dobrali zle?
No, tak bo pomieszałeś z niszczycielami.... choć pisałem o krążownikach.Franek Wichura pisze: ↑Nie. Przy czym ja nigdzie nie twierdzilem ze to jakas wielka roznica.
Mogła mieć i lotniskowiec atomowy gdyby ogarnęła atom. Jakie 3-4 lata?? Jak je posyłano na złom, to Hitler jeszcze u władzy nie był lub dopiero co do niej doszedł... kto wtedy spodziewał się wojny? O czymś takim jak Traktat londyński słyszałeś? I w którym był roku?Franek Wichura pisze: ↑To ze RN mogla miec - moim zdaniem - bez wiekszego bolu - do konca 1940 jakis tuzin okretow z odzysku - ZOP wielkosci fregaty ze starych niszczycieli klasy S i Parker + dwa okrety AA - wspomniane wczesniej krazowniki klasy C - no ale nie miala bo wspomniane okrety poszly na zlom jakies 3-4 lata przed wybuchem wojny
Dodaj jeszcze chronologię zdarzeń....
O co ci chodzi z tymi niszczycielami? Nigdzie o nich nie wspominałem. Wymaga nie wymaga tu nie o dok konkretnie chodzi, a o miejsce i ręce do pracy, przezbrojenie trwało przecież 5 msc tak czy siak, nie wiem może angielscy stoczniowcy robili to w miesiąc a przez pozostałe 4 trzymali okręt w ramach hobby?Franek Wichura pisze: ↑Kolega juz wspominal o doku - dlaczego sie Koledze wydaje ze konwersja niszczyciela/krazownika wymaga doku? Wczesniej wpominal Kolega ze na pol roku. Nabrzeze wyposazeniowe nie wystarczy? Ewentualnie w przypadku niszczycieli wizyta w doku na montaz urzadzen do namierzania OP? Jakis przeglad kadluba i ewentualny remont pewnej czesci - na to wszystko pol roku w doku?
Ale uświadom sobie w końcu dlaczego tych okrętów nie było, pewnie, że by się przydały w końcu wzięli od Amerykanów 50 złomów nie z dobroci serca, a co do tych AA to i tak nie wykonano planu więc jakim cudem miały by wyjść jeszcze dodatkowe 2?Franek Wichura pisze: ↑Zgadzam sie i rozumie - moim zdaniem na poczatku wojny byloby z zyskiem oddac do krotkiego remontu to co jest w rezerwie - w ten sposob byloby szybciej niz budowac - sily ZOP RN byly na poczatku wojny mizerne - 12 przebudowanych niszczycieli z pewnoscia by sie przydalo dwa okrety AA tez - nawe jesli to by sie odbylo powiedzmy kosztem kilku nowych Huntow.
Osobiście wolałbym jednak te 2 Hunty niż jednego dziadka.Franek Wichura pisze: ↑A kto twierdzi ze byla nieograniczona? Robimy AA i konwersje typ S- nie robimy dwoch Huntow - to jest prawie uzbrojenie na dwa AA - moze Kolega sobie sprawdzic co proponowlem na poczatku tej dyskusji o krazownikach C co poszly na zlom.
Ale właśnie nie była dostępna z powodu produkcji żyletekFranek Wichura pisze: ↑ Tak - nastepna para typ C na AA to by byla zapchaj dziura - ale moim zdaniem dostepna na szybko i przydatna.
Dzieki za odpowiedz - jak dobrze przeczytalem bo slabo u mnie z ang. to roche jak w opisie w wiki ("Cornwall" zatopił "Pinguina", ale zaraz potem miała miejsce druga awaria sieci elektrycznej, w wyniku której krążownik był praktycznie martwy przez blisko trzy godziny) ale nie do konca - Cornwall owszem byl na amen ale nie zaraz po zatopieniu (17.26) tylko jakies 40 minut pozniej i nie trzy godziny a 35 minut.
Moze dlatego ze pytalem Kolege dwa razy o dostepnosc stanowisk 102 mm i jak na razie nic Kolega nie napisal z czym mozny by sie liczyc? Wskazalem skad moglo pochodzic(w czesci) uzbrojenie dla dwoch krazownikow.
Na podstawie jakich zrodel twierdzi Kolega iz miano przebudowac na AA 13 krazownikow typu C (bo chyba o tym Kolega pisze?) - prosze cos wiecej w tym temacie.
Nie odnosze wazenia ze cos pomieszalem.
Kolega sobie przejrzy zalinkowana wczesniej strone o typie C - bez problemu znajdzie tam Kolega daty zlomowania wielu okretow tego typu - 1934-35-36 na stronie https://en.wikipedia.org/wiki/S-class_destroyer_(1917) nie mniej niz 8 niszczycieli z data zlomowania 1936 lub pozniej - teraz juz Kolega wie jakie 3-4 lata? Do niszczycieli klasy S dolozylbym rowniez te https://en.wikipedia.org/wiki/Parker-cl ... lla_leader - poszly na zlom niestety jeszcze wczesniej.
Zrodlo tej informacji? Wiem ze pracowano nad lotniskowcem z "lodu" - ten nie byl atomowy - co Kolega wie na temat prac w WB nad napedem atomowym dla lotniskowcow w czasach II WS? Szczegolnie w swietle ze dwa najwieksze i najnowsze lotniskowce RN rowniez nie sa atomowe.
Kolega wspomnial o pol roku w doku - pytam dlaczego Kolega uwaza ze konwersja okretu typ C na AA wymaga pol roku w doku - owszem trwala ca. 6 miesiecy ale czy musi byc do tego dok?
W swietle 50 zlomow od USA - to ktos zle ocenil sytuacje i wyslal okrety ktore mogly sie przydac na zlom - to jest powod dlaczego tych okretow nie bylo.
Raz jeszcze prosze o szczegoly - jaki byl plan przebudowy - ile planowano przebudowac?
Podalem moja propozycje.
Zle Kolega liczy - za JEDNEGO Hunta - DWA dziadki
Wymagasz podania ci na tacy produkcji dział w Wielkiej Brytanii w latach 1930-1939, Samemu zestawiając do kupy przypadkowe dane jak ci pasuje?Franek Wichura pisze: ↑Moze dlatego ze pytalem Kolege dwa razy o dostepnosc stanowisk 102 mm i jak na razie nic Kolega nie napisal z czym mozny by sie liczyc? Wskazalem skad moglo pochodzic(w czesci) uzbrojenie dla dwoch krazownikow.
Twojego własnego linka? https://en.wikipedia.org/wiki/C-class_cruiserFranek Wichura pisze: ↑Na podstawie jakich zrodel twierdzi Kolega iz miano przebudowac na AA 13 krazownikow typu C (bo chyba o tym Kolega pisze?) - prosze cos wiecej w tym temacie.
Czemu mnie to nie dziwi....Franek Wichura pisze: ↑Nie odnosze wazenia ze cos pomieszalem.
Chryste, nie wiem może napisać inną czcionką? Nigdzie nic nie pisałem o niszczycielach to raz, dwa co mi dają daty złomowania? Co pokazują? Masz świadomość, że złomowanie to jest pewien proces? Że decyzje muszą zapadać wcześniej? To nie straty wojenne, że okręt idzie na złom niejako "od ręki". Decyzje zapadały wcześniej i z czego wynikały już pisałem. Co do tego ma data? Myślisz, że Admiralicja miała w 34 kryształową kulę?Franek Wichura pisze: ↑Kolega sobie przejrzy zalinkowana wczesniej strone o typie C - bez problemu znajdzie tam Kolega daty zlomowania wielu okretow tego typu - 1934-35-36 na stronie https://en.wikipedia.org/wiki/S-class_destroyer_(1917) nie mniej niz 8 niszczycieli z data zlomowania 1936 lub pozniej - teraz juz Kolega wie jakie 3-4 lata? Do niszczycieli klasy S dolozylbym rowniez te https://en.wikipedia.org/wiki/Parker-cl ... lla_leader - poszly na zlom niestety jeszcze wczesniej.
Ironii też za grosz nie ogarniasz? Odniosłem się jedynie do Twojego gdybania, bez zwracania uwagi na ówczesne uwarunkowania. Już pisałem dok to trochę skrót myślowy, pomijam fakt, że przy modernizacji warto starym dzadkom zrobić też choć drobny remont. Ale pomijając to do przezbrojenia trzeba ludzi, dźwigów miejsca w stoczni to nie tylko o sam dok chodzi.Franek Wichura pisze: ↑Zrodlo tej informacji? Wiem ze pracowano nad lotniskowcem z "lodu" - ten nie byl atomowy - co Kolega wie na temat prac w WB nad napedem atomowym dla lotniskowcow w czasach II WS? Szczegolnie w swietle ze dwa najwieksze i najnowsze lotniskowce RN rowniez nie sa atomowe.
Nie nie musi ... można to zrobić na molo... Johny ze szwagrem spokojnie dadzą radę.... Próbujesz rozumieć co się do Ciebie pisze?Franek Wichura pisze: ↑ Kolega wspomnial o pol roku w doku - pytam dlaczego Kolega uwaza ze konwersja okretu typ C na AA wymaga pol roku w doku - owszem trwala ca. 6 miesiecy ale czy musi byc do tego dok?
No cóż Admiralicja miala awarię kryształowej kuli...Franek Wichura pisze: ↑W swietle 50 zlomow od USA - to ktos zle ocenil sytuacje i wyslal okrety ktore mogly sie przydac na zlom - to jest powod dlaczego tych okretow nie bylo.
Więc calość z Twojego własnego linku:Franek Wichura pisze: ↑Raz jeszcze prosze o szczegoly - jaki byl plan przebudowy - ile planowano przebudowac?
Bez znaczenia, osobiście bym wolał Hunta, pomijam fakt, że okręt to nie tylko działa.Franek Wichura pisze: ↑ Zle Kolega liczy - za JEDNEGO Hunta - DWA dziadki