Szczerze przyznam, że pytam głównie z ciekawości, bo pewnie i tak tam nie pojadę

AvM pisze:Mam wszystkie wymienione
Prawie komplety Jane, Weyers i Les Flottes de Combat.
Ale szukam nadal i nie na wwszystko mnie stac![]()
FDuzo lepszy od Lloyda sapothkan pisze:AvM pisze:Mam wszystkie wymienione
Prawie komplety Jane, Weyers i Les Flottes de Combat.
Ale szukam nadal i nie na wwszystko mnie stac![]()
![]()
![]()
Marzenie....
![]()
![]()
(me marzy że za 50 lat dochowa się chociaż 10%)
Moje zbiory są raczej skromniutkie (dwa Jane'sy, dwa Weyersy, jeden Combat, 2 i 1/4 Lloyda - bo z 1992 mam tylko jeden tom), ale i tak mają ładne miejsce na specjalnej półeczce, szczególnie 30-letni Lloyd cieszy oko - kto widział jak taki wygląda, wie...
Cale szczescie nie wszystkopothkan pisze: Na szczęście w dzisiejszych czasach sporo rzeczy można zdobyć w formie cyfrowej - drogą buszowania w sieci (szczególnie tej z dopełnieniem *.ru![]()
Mam 1915 na wymianie za ksiazki lub czasopisma rosyjskiepothkan pisze: . za Combata 70 zł, tutaj pewnie przekroczyłoby 200-tkę, z tym że jak żyję Combat Fleets na allegro nie widziałem).
Mam tyllkopothkan pisze: - A. Aguilera, Buques de guerra españoles 1885-1971, Madrid 1972.
- H. Rodriguez, P. Arguindeguy, Buques de la Armada Argentina (którykolwiek tom)
- J. Vasiljević, Mornarica NOVJ, Split 1972.
A efekty? Nie tylko w żadnej nie było wszystkich trzech, ale Rodrigueza - żadnego tomu nigdzie (nawet w narodowej w Madrycie, którą też sprawdziłem), Mornarica - tylko w LOC, Aguilera - w LOC i Madrycie.
W związku z tym wpadła mi do głowy pewna myśl-teza (logika i rachunek [prawdopodobieństwa się kłaniają): panie Andrzeju, jeśli w Pana zbiorach znajdują się i owe pozycje, to całkiem możliwe że owa tytułowa "najlepsza biblioteka" (lub jedna z kilku) jest w Pana domu...