Maskotki okrętowe

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Baltic
Posty: 561
Rejestracja: 2006-01-04, 10:26
Lokalizacja: Toruń

Maskotki okrętowe

Post autor: Baltic »

Temat trochę zabawny. :D
Ale to właśnie te maskotki dawały trochę radości Polakom walczącym z dala od kraju. od swoich rodzin.

Na Garlandzie była kotka Puszek, na Błyskawicy małpka Betty. na Piorunie pies Reks. Czy jeszcze były jakieś maskotki na polskich okrętach?


A to link do strony o maskotkach okrętwychhttp://www.felidae.pl/strona.php?s=marynarze
Auffenberg
Posty: 193
Rejestracja: 2006-01-26, 18:42

Post autor: Auffenberg »

Ja tak nieco od tematu, ale w tonie zbliżonym:
na Aurorze podczas podróży dookoła świata pod Cuszimę był krokodił Togo :P .
No i Awrorze się przydał, bo ocalała, a i straty poniosła niewielkie.
Awatar użytkownika
Slaw
Posty: 929
Rejestracja: 2004-03-28, 12:01
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Slaw »

Baltic - ciekawy temacik zapodałeś .
Znalazłem dwa zdjęcia które są opisane że zostały zrobione na ORP "Burza" .Na pierwszym zdjęciu widać małpkę ( Afryka 1943) na drugim 4 kotki .
[/url]http://img153.imageshack.us/my.php?imag ... rh.jpg[url]
Slaw[/url]
Awatar użytkownika
Slaw
Posty: 929
Rejestracja: 2004-03-28, 12:01
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Slaw »

Obrazek
Awatar użytkownika
Slaw
Posty: 929
Rejestracja: 2004-03-28, 12:01
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Slaw »

Hmm, jeszcze raz adres
Obrazek
Awatar użytkownika
Slaw
Posty: 929
Rejestracja: 2004-03-28, 12:01
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Slaw »

Obrazek
Adam
Posty: 1770
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

W "tygrysie" poświecomym Garlandowi (217 000 wojennych mil Garlanda) jest wzmianka o tym, że o pobycie w Afryce "statkowy zoolog" zasiliły dwie małpy, były podane nawet imiona, jeden to chyba Felek, ale pisze z pamięci, bo książki nie mam pod ręką.... Na ile stały sie maskotkami, a na ile były tylko statkowym epizodem - nie wiadomo.
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4125
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

Czy ktoś wie coś na temat Ciapka z Krakowiaka?!
Obrazek
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
MarcinU96
Posty: 2
Rejestracja: 2006-07-07, 20:54
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MarcinU96 »

Na polskim statku handlowym s/s "Kromań" maskotkami były kotek i małpka.
Jednostki pływające dzielą się na okręty podwodne i cele.
Awatar użytkownika
Baltic
Posty: 561
Rejestracja: 2006-01-04, 10:26
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Baltic »

Nic chyba nie przebije załogi U 20 (niemiecki okręt podwodny z I wojny światowej, sprawca zatopienia Lusitani)), który miał 1 psa samca, potem Niemcy uratowali suczkę z zatopionego przez siebie statku. W konsekwencji mieli 6 psów na pokładzie w którymś z rejsów.
Auffenberg
Posty: 193
Rejestracja: 2006-01-26, 18:42

Post autor: Auffenberg »

Jeden z niemieckich pierwszowojennych U-Bootów na Morzu Śródziemnym uratował murzyna z zatopionego statku Ententy.
Załoga przezwała go Wilhelm.
Podobno był spryciarz i wykradał oficerom papierosy, by potem im je sprzedać.

Bodajże załoga rosyjskiego krążownika Awrora (II Eskadra Tichowo Okieana) kupiła na Madagaskarze krokodyla i nazwała go... Togo. :-D
Andrzej J.
Posty: 1094
Rejestracja: 2004-01-06, 02:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Andrzej J. »

Kot Oscar z Bismarcka - patrz "MSIO" 1/1996 s. 23 za J. Piekałkiewiczem

Gdzieś pod koniec lat 90. zwiedzałem w basenie Westerplatte Osę MOSG-u, gdzie była maskotka w postaci 25-centymetrowego mnicha, któremu po pociąignięciu za jakiś sznureczek podnosił się z wiadomych powodów przód habitu tworząc mały namiocik.
Ostatnio zmieniony 2006-07-13, 19:36 przez Andrzej J., łącznie zmieniany 1 raz.
Marciano
Posty: 57
Rejestracja: 2006-07-12, 12:33
Lokalizacja: Namysłów

Post autor: Marciano »

Oscar nie był maskotką, ewidentnie przynosił pecha. Wyłowiono go wraz z rozbitkami Bismarcka. Potem był na niszczycielu (nie pamiętam nazwy), który poszedł na dno a jeszcze później na Ark Royal. Gdy ten zatonął, przymusowo zrobili z niego szczura lądowego.
Panowie pozwolą, że przedstawię: moja żona, ZOFIIA
ODPOWIEDZ