Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Szanuję pasję do określonych typów czy klas okrętów (sam mam tokowe) ale może Panowie założycie sobie osobny wątek gdzie bez przeszkód bedziedzie się wymieniać informacjami? Już któryś chyba nasty raz wchodzę w temat MSIO i jestem w świecie szczególików dotyczacych amerykańskich pancerników
Obawiam się, że RyszardL wcale nie jest odosobniony ciągłym - ciut przymusowym wałkowaniem tematu pancerników - może choć z rok przerwy?
Pozdrawiam
Obawiam się, że RyszardL wcale nie jest odosobniony ciągłym - ciut przymusowym wałkowaniem tematu pancerników - może choć z rok przerwy?
Pozdrawiam
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Ileby nie założyć/wydzielić (sam wydzielałem kilka) wątków o amerykańskich pancernikach to ich miłośnicy i tak przy każdym temacie, gdzie jest jakaś wzmianka o nich zrobią olbrzymi OT . Już nawet nie wiem czy z tym walczyć. Mogę jedynie zaapelować (zapewne nieskutecznie ), by uszanować tych, których pancerniki średnio lub wcale nie interesują i z tego typu sprawami przechodzić do recenzji.marek8 pisze:Szanuję pasję do określonych typów czy klas okrętów (sam mam tokowe) ale może Panowie założycie sobie osobny wątek gdzie bez przeszkód bedziedzie się wymieniać informacjami? Już któryś chyba nasty raz wchodzę w temat MSIO i jestem w świecie szczególików dotyczacych amerykańskich pancerników
Obawiam się, że RyszardL wcale nie jest odosobniony ciągłym - ciut przymusowym wałkowaniem tematu pancerników - może choć z rok przerwy?
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Na szczęście jest nas więcej.marek8 pisze: Obawiam się, że RyszardL wcale nie jest odosobniony ciągłym - ciut przymusowym wałkowaniem tematu pancerników - może choć z rok przerwy?
Pozdrawiam
Na przykład moja witrynowa sonda wykazała co następuje: http://www.warships.com.pl/others/wyniki.php
Do tego dodam, że osobiście zachęciłem do studiowania tematu okrętów całkiem sporo osób i to TYLKO i WYŁĄCZNIE dzięki pancernikom.
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Pozostaje pytanie, kto zaglądał na Twoją witrynową sondę. Może to tak, jak uliczny sondaż czy ktoś jest katolikiem, przeprowadzony na ulicy obok kościoła w niedzielne popołudnie.Sławek pisze:Na szczęście jest nas więcej.
Na przykład moja witrynowa sonda wykazała co następuje:...
Ja na ten przykład też zacząłem swoja przygodę z okrętami od tych dużych, ale na skutek przesytu/przepełnienia stosu, nieładnie mówiąc rzygam już pancernikami, zwłaszcza amerykańskimi i niemieckimi. Możliwe, że jestem w mniejszości, ale nie chce mi się zakładać sondażu.
Co do wydzielenia tematu to muszę zebrać siły (jak za każdym razem) , chyba że mnie MiKo ubiegnie (wszak też fan pancerników ).
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Choć jestem stosunkowo nowym uczestnikiem forum coś tam słyszałem o "lobby" amerykańskich pancerników Problem w tym, że drogi i pasje w tym temacie są bardzo rózne i uszanujmy je nawzajem. Ja także zacząłem od pancerników ale... był nim niestety HMS Warspite i nikt i nic w tej klasie już go pobić nie zdoła choć to skrajnie subiektywne i mam tego pełną siadomość - ale jeżeli będę chciał o nim pisać raczej założę wątek na JEGO temat i tyle...
W kwestii zaś "nadreprezentacji" tematu pancerników już w ogóle to problem chyba nie sprawadza się do zaniku atrakcyjności tematu - bo pancerniki fascynują i będą fascynować ale... wybaczcie ale szereg monografii z ostatnich lat - skupiona na ogromnej ilości drobiazgów technicznych i przepychanek pomiędzy autorami innych opracowań na dany temat jest dla niektórych "nietechnicznych" czytelników ciut mało wciągająca... To tyle
Pozdrawiam
W kwestii zaś "nadreprezentacji" tematu pancerników już w ogóle to problem chyba nie sprawadza się do zaniku atrakcyjności tematu - bo pancerniki fascynują i będą fascynować ale... wybaczcie ale szereg monografii z ostatnich lat - skupiona na ogromnej ilości drobiazgów technicznych i przepychanek pomiędzy autorami innych opracowań na dany temat jest dla niektórych "nietechnicznych" czytelników ciut mało wciągająca... To tyle
Pozdrawiam
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Tu muszę uzupełnić mój poprzedni post. Warspite to jedyny pancernik, którym nie rzygam . Ot taka miłość od pierwszego wejrzenia .marek8 pisze:Ja także zacząłem od pancerników ale... był nim niestety HMS Warspite i nikt i nic w tej klasie już go pobić nie zdoła
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Czy ja wiem kto...Marmik pisze:Pozostaje pytanie, kto zaglądał na Twoją witrynową sondę. Może to tak, jak uliczny sondaż czy ktoś jest katolikiem, przeprowadzony na ulicy obok kościoła w niedzielne popołudnie.Sławek pisze:Na szczęście jest nas więcej.
Na przykład moja witrynowa sonda wykazała co następuje:...
Co do wydzielenia tematu to muszę zebrać siły (jak za każdym razem) , chyba że mnie MiKo ubiegnie (wszak też fan pancerników ).
Ktokolwiek.
Choćby przeciętny Kowalski.
Na tym polegają sondy.
Nie twierdzę, że ona ma jakąś tam- rację ostateczną, ale zawsze jest to drobna wskazówka (kolejna cegiełka).
W zasadzie jedynym znanym mi miejscem, gdzie ktokolwiek narzeka na to, że porusza się / opracowuje tematy pancerników jest to forum, a i tak jak przychodzi co do czego (w sensie rzuci się "pancernikowy" temat), to dyskusja robi się burzliwa i zwykle nabiera rumieńców.
Tak, Miko to fan pancerników, ale wydaje mi się, że podobnie jak ja, jest po prostu miłośnikiem WSZYSTKICH okrętów, a w BB i CA się zwyczajnie specjalizuje.
P.S. Pancerniki typu QE to legenda i ich historia wraz z techniką są dla mnie równie niewyczerpane jak moja "Nevada".
Paradoksalnie, ja zacząłem swoją okrętową przygodę od... polskiego galeonu "Wodnik", jak miałem 6 lat.
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Cholerka, to jest nas już trzech Ale dobrze, że jest ten wątek. Przynajmniej dowiedziałem się, że są inne pancerniki oprócz Warspite'aMarmik pisze:Tu muszę uzupełnić mój poprzedni post. Warspite to jedyny pancernik, którym nie rzygam . Ot taka miłość od pierwszego wejrzenia .marek8 pisze:Ja także zacząłem od pancerników ale... był nim niestety HMS Warspite i nikt i nic w tej klasie już go pobić nie zdoła
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Problem w tym, że dyskusja zazwyczaj ogranicza się do zawsze tych samych osób, które można policzyć na palcach jednej ręki i są to osoby potrafiące zaciekle bronić swoich poglądów. Nie twierdzę, że na inne tematy jest jakoś drastycznie inaczej, ale uważam, iż liczba postów/znaków itp nie daje jeszcze obrazu zainteresowań użytkowników.Sławek pisze:a i tak jak przychodzi co do czego (w sensie rzuci się "pancernikowy" temat), to dyskusja robi się burzliwa i zwykle nabiera rumieńców.
Jasne jest, że przeciętnego Kowalskiego (nawet nie shiplovera) bardziej zainteresuje Bismarck, niż Ch-11, choć to z tym drugim powinien mieć więcej wspólnego. Po prostu tak działa magia wielkich liczb. Może właśnie dlatego, że na tym forum jest gro ludzi, który etap magii mają już za sobą to narzekamy?
A jeżeli chodzi o sprawy fascynujące to ilu członków załóg brytyjskich pancerników dostało VC? Jak przychodzi co do czego to nawet porządnego rysunku HMS Li Wo nie znajdziecie (pomijam, że 9 na 10 osób nie wie co to). Kiedyś nosiłem się z zamiarem napisania artykułu o morskich kawalerach VC za okres DWS (wraz z oceną zasadności nadania), ale "niestety"... trójka małych dzieci zabiła moje wszystkie inicjatywy.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Różnica polega na tym, że ja cenię sobie zarówno punkt widzenia "pancernikowców" jak i fanów mniejszych jednostek.Marmik pisze:Sławek pisze: A jeżeli chodzi o sprawy fascynujące to ilu członków załóg brytyjskich pancerników dostało VC? Jak przychodzi co do czego to nawet porządnego rysunku HMS Li Wo nie znajdziecie (pomijam, że 9 na 10 osób nie wie co to). Kiedyś nosiłem się z zamiarem napisania artykułu o morskich kawalerach VC za okres DWS (wraz z oceną zasadności nadania), ale "niestety"... trójka małych dzieci zabiła moje wszystkie inicjatywy.
Dla mnie wszystko to jest ciekawe i wszystko zawsze czytam.
Może już nie z wypiekami na twarzy jak 15 lat temu, ale z równym zainteresowaniem.
Co do ciekawostek, możecie się śmiać, ale prowadzę cykl artykułów w Kocich Sprawach o kotach służących na okrętach.
One także otrzymywały odznaczenia i awanse, się o tym nie mówi...
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
O, i to jest naprawdę ciekawe. O tym wielokrotnie nikt nie pisał.Sławek pisze:Co do ciekawostek, możecie się śmiać, ale prowadzę cykl artykułów w Kocich Sprawach o kotach służących na okrętach.
One także otrzymywały odznaczenia i awanse, się o tym nie mówi...
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Eee, Simon był chyba nawet dość wyraźnie wspomniany w mojej miniaturce, wraz z króciutką historią E. Dickin. W artykule w OW, była już tylko krótka wzmianka, ale była.
Oczywiście nie cierpię kotów!
Oczywiście nie cierpię kotów!
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
... ale w MSiO nic chyba nie było. W każdym razie nie przypominam sobie. Jakiś kącik ciekawostek warto by założyć i takie fajne artykuły tam publikować. Na "Garlandzie" był kot, pamiętam zdjęcie na którym widać, jak w lufie siedzi. Ten z "Bismarcka" też miał ładną historię. A co do samych kotów, to zwierzak czasami poręczny nawet jest.Marmik pisze:Eee, Simon był chyba nawet dość wyraźnie wspomniany w mojej miniaturce, wraz z króciutką historią E. Dickin. W artykule w OW, była już tylko krótka wzmianka, ale była.
Oczywiście nie cierpię kotów!
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Na Sajmonie się świat kocich marynarzy nie kończy...RyszardL pisze:... ale w MSiO nic chyba nie było. W każdym razie nie przypominam sobie. Jakiś kącik ciekawostek warto by założyć i takie fajne artykuły tam publikować. Na "Garlandzie" był kot, pamiętam zdjęcie na którym widać, jak w lufie siedzi. Ten z "Bismarcka" też miał ładną historię. A co do samych kotów, to zwierzak czasami poręczny nawet jest.Marmik pisze:Eee, Simon był chyba nawet dość wyraźnie wspomniany w mojej miniaturce, wraz z króciutką historią E. Dickin. W artykule w OW, była już tylko krótka wzmianka, ale była.
Oczywiście nie cierpię kotów!
Co numer opisuję innego kota / koty.
Na Texasie i Nevadzie była ich cała gromadka, na "Nelsonie" też...
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Nic nie musisz zakładać już jest w tym miejscu ...marek8 pisze:Choć jestem stosunkowo nowym uczestnikiem forum coś tam słyszałem o "lobby" amerykańskich pancerników Problem w tym, że drogi i pasje w tym temacie są bardzo rózne i uszanujmy je nawzajem. Ja także zacząłem od pancerników ale... był nim niestety HMS Warspite i nikt i nic w tej klasie już go pobić nie zdoła choć to skrajnie subiektywne i mam tego pełną siadomość - ale jeżeli będę chciał o nim pisać raczej założę wątek na JEGO temat i tyle...
http://fow.az.pl/forum/viewtopic.php?f=34&t=5385
Miłej lektury
A z pancerników to najlepszy miał być G-3. Poza tym najładniejsze są krążowniki, zwłaszcza typu Zara i Algerie.
A wracając do zawartości ostatniego Misia, to zauważyłem artykuł niepancerny i w ogóle niewojenny.
Jest artykuł na 1 (słownie JEDNĄ) stronę o japońskim kablowcu. Z tego fotka na pół strony.
Jestem niezmiernie zbudowany tym faktem
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
No dobra, przeniosłem co trzeba do "Wojen światowych". Chyba niczego nie pominąłem.
Proszę pamiętać, że każde poboczne pytanie o jakikolwiek pancernik w zasadzie zawsze generowało co najmniej kilkanaście postów OT.
Proszę pamiętać, że każde poboczne pytanie o jakikolwiek pancernik w zasadzie zawsze generowało co najmniej kilkanaście postów OT.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.