
Obawiam się, że RyszardL wcale nie jest odosobniony ciągłym - ciut przymusowym wałkowaniem tematu pancerników - może choć z rok przerwy?

Pozdrawiam
Ileby nie założyć/wydzielić (sam wydzielałem kilka) wątków o amerykańskich pancernikach to ich miłośnicy i tak przy każdym temacie, gdzie jest jakaś wzmianka o nich zrobią olbrzymi OTmarek8 pisze:Szanuję pasję do określonych typów czy klas okrętów (sam mam tokowe) ale może Panowie założycie sobie osobny wątek gdzie bez przeszkód bedziedzie się wymieniać informacjami? Już któryś chyba nasty raz wchodzę w temat MSIO i jestem w świecie szczególików dotyczacych amerykańskich pancerników![]()
Obawiam się, że RyszardL wcale nie jest odosobniony ciągłym - ciut przymusowym wałkowaniem tematu pancerników - może choć z rok przerwy?![]()
Na szczęście jest nas więcej.marek8 pisze: Obawiam się, że RyszardL wcale nie jest odosobniony ciągłym - ciut przymusowym wałkowaniem tematu pancerników - może choć z rok przerwy?![]()
Pozdrawiam
Pozostaje pytanie, kto zaglądał na Twoją witrynową sondę. Może to tak, jak uliczny sondaż czy ktoś jest katolikiem, przeprowadzony na ulicy obok kościoła w niedzielne popołudnie.Sławek pisze:Na szczęście jest nas więcej.
Na przykład moja witrynowa sonda wykazała co następuje:...
Tu muszę uzupełnić mój poprzedni post. Warspite to jedyny pancernik, którym nie rzygammarek8 pisze:Ja także zacząłem od pancerników ale... był nim niestety HMS Warspite i nikt i nic w tej klasie już go pobić nie zdoła![]()
Czy ja wiem kto...Marmik pisze:Pozostaje pytanie, kto zaglądał na Twoją witrynową sondę. Może to tak, jak uliczny sondaż czy ktoś jest katolikiem, przeprowadzony na ulicy obok kościoła w niedzielne popołudnie.Sławek pisze:Na szczęście jest nas więcej.
Na przykład moja witrynowa sonda wykazała co następuje:...
Co do wydzielenia tematu to muszę zebrać siły (jak za każdym razem), chyba że mnie MiKo ubiegnie (wszak też fan pancerników
).
Cholerka, to jest nas już trzechMarmik pisze:Tu muszę uzupełnić mój poprzedni post. Warspite to jedyny pancernik, którym nie rzygammarek8 pisze:Ja także zacząłem od pancerników ale... był nim niestety HMS Warspite i nikt i nic w tej klasie już go pobić nie zdoła![]()
. Ot taka miłość od pierwszego wejrzenia
.
Problem w tym, że dyskusja zazwyczaj ogranicza się do zawsze tych samych osób, które można policzyć na palcach jednej ręki i są to osoby potrafiące zaciekle bronić swoich poglądów. Nie twierdzę, że na inne tematy jest jakoś drastycznie inaczej, ale uważam, iż liczba postów/znaków itp nie daje jeszcze obrazu zainteresowań użytkowników.Sławek pisze:a i tak jak przychodzi co do czego (w sensie rzuci się "pancernikowy" temat), to dyskusja robi się burzliwa i zwykle nabiera rumieńców.
Różnica polega na tym, że ja cenię sobie zarówno punkt widzenia "pancernikowców" jak i fanów mniejszych jednostek.Marmik pisze:Sławek pisze: A jeżeli chodzi o sprawy fascynujące to ilu członków załóg brytyjskich pancerników dostało VC? Jak przychodzi co do czego to nawet porządnego rysunku HMS Li Wo nie znajdziecie (pomijam, że 9 na 10 osób nie wie co to). Kiedyś nosiłem się z zamiarem napisania artykułu o morskich kawalerach VC za okres DWS (wraz z oceną zasadności nadania), ale "niestety"... trójka małych dzieci zabiła moje wszystkie inicjatywy.
O, i to jest naprawdę ciekawe. O tym wielokrotnie nikt nie pisał.Sławek pisze:Co do ciekawostek, możecie się śmiać, ale prowadzę cykl artykułów w Kocich Sprawach o kotach służących na okrętach.
One także otrzymywały odznaczenia i awanse, się o tym nie mówi...
... ale w MSiO nic chyba nie było. W każdym razie nie przypominam sobie. Jakiś kącik ciekawostek warto by założyć i takie fajne artykuły tam publikować. Na "Garlandzie" był kot, pamiętam zdjęcie na którym widać, jak w lufie siedzi. Ten z "Bismarcka" też miał ładną historię. A co do samych kotów, to zwierzak czasami poręczny nawet jest.Marmik pisze:Eee, Simon był chyba nawet dość wyraźnie wspomniany w mojej miniaturce, wraz z króciutką historią E. Dickin. W artykule w OW, była już tylko krótka wzmianka, ale była.
Oczywiście nie cierpię kotów!
Na Sajmonie się świat kocich marynarzy nie kończy...RyszardL pisze:... ale w MSiO nic chyba nie było. W każdym razie nie przypominam sobie. Jakiś kącik ciekawostek warto by założyć i takie fajne artykuły tam publikować. Na "Garlandzie" był kot, pamiętam zdjęcie na którym widać, jak w lufie siedzi. Ten z "Bismarcka" też miał ładną historię. A co do samych kotów, to zwierzak czasami poręczny nawet jest.Marmik pisze:Eee, Simon był chyba nawet dość wyraźnie wspomniany w mojej miniaturce, wraz z króciutką historią E. Dickin. W artykule w OW, była już tylko krótka wzmianka, ale była.
Oczywiście nie cierpię kotów!
Nic nie musisz zakładać już jest w tym miejscu ...marek8 pisze:Choć jestem stosunkowo nowym uczestnikiem forum coś tam słyszałem o "lobby"amerykańskich pancerników
Problem w tym, że drogi i pasje w tym temacie są bardzo rózne i uszanujmy je nawzajem. Ja także zacząłem od pancerników ale... był nim niestety HMS Warspite i nikt i nic w tej klasie już go pobić nie zdoła
choć to skrajnie subiektywne i mam tego pełną siadomość
- ale jeżeli będę chciał o nim pisać raczej założę wątek na JEGO
temat i tyle...