I nawa robocza tego to John Fisher...
Nasze fantazje okrętowe
Re: Nasze fantazje okrętowe
lecela niye aka ohinni mahel mitawa cante
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: Nasze fantazje okrętowe
Nie Zeus, tylko HMS TonnantPeperon pisze: ↑2020-12-15, 21:00Jogi, specjalnie dla Ciebie dwie wersje dziewięciowieżowca o nazwie Zeus. Mam nadzieję, że mimo wszystko przypadną do gustu. Zwłaszcza wersja drugajogi balboa pisze: ↑2020-12-02, 20:57 Lepiej dać 9 wież w układzie rodneyowym na dziobie, wieża dowodzenia i małokalibrowa na rufie.![]()
Zeus - mini.jpg
I jeszcze tabelka z danymi wyliczonymi na Springsharpie. Tradycyjnie życzę miłej lektury![]()
Zeus - tabela.jpg
Re: Nasze fantazje okrętowe
Może być nawet Iron Warrior 
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: Nasze fantazje okrętowe
To nie to. Okręt z taką liczbą armat, musi brzmieć jak liniowiec pierwszej rangi
No ta. A druga wersja mi się podoba bo może walczyć z każdym, nawet sam ze sobą
No ta. A druga wersja mi się podoba bo może walczyć z każdym, nawet sam ze sobą
Re: Nasze fantazje okrętowe
Jak ma mieć nazwę liniowca, to najlepsza jest Victoryjogi balboa pisze: ↑2020-12-19, 18:06 To nie to. Okręt z taką liczbą armat, musi brzmieć jak liniowiec pierwszej rangi![]()
No ta. A druga wersja mi się podoba bo może walczyć z każdym, nawet sam ze sobą
Poza tym niewiele pancerników mogło rozwalić swoją wieżę dowodzenia. Dowódca musiałby dość delikatnie obchodzić się z artylerzystami.

Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- Marek-1969
- Posty: 429
- Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nasze fantazje okrętowe
Nie umie znaleźć nformacji nt niezabudowanych japońskich krązownikach ciężkich . Mam na myśli post Tone . Po sukcesach w początkowej fazie wojny coś planowali . Nie tylko pancernikami i lotniskowcami cesarska marynarka żyje.
Re: Nasze fantazje okrętowe
A ten Zeus (18x343) nie przełamie się na większej fali? To musiałoby trochę ważyć...
Re: Nasze fantazje okrętowe
Według Springsharpa nie powinien się przełamać.
Mogę wrzucić pełny raport programu, łącznie ze współczynnikami i wyliczonymi masami.
Mogę wrzucić pełny raport programu, łącznie ze współczynnikami i wyliczonymi masami.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Szukaj info o typie Ibuki...Marek-1969 pisze: ↑2021-01-05, 12:51 Nie umie znaleźć nformacji nt niezabudowanych japońskich krązownikach ciężkich . Mam na myśli post Tone . Po sukcesach w początkowej fazie wojny coś planowali . Nie tylko pancernikami i lotniskowcami cesarska marynarka żyje.
Republika marzeń...
Re: Nasze fantazje okrętowe
W MSiO nr 4 / 2013 był artykuł pt.: "Ibuki. Z krążownika lotniskowiec."
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- Marek-1969
- Posty: 429
- Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nasze fantazje okrętowe
Ibuki to była ewolucja wcześniejszych pięciowieżowcow .
Re: Nasze fantazje okrętowe
Oczywiście i też miał być pięciowieżowy. Taki Improved Mogami.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- Marek-1969
- Posty: 429
- Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nasze fantazje okrętowe
Raczej spodziewałbym się skierowania w stronę wzorów zachodnich w projektowaniu i wyglądzie . Mniejszego nacisku na prędkość . Zastosowania trój działowych wież głównych . Możliwości stawiania ognia zaporowego płot z 203. Może wzorem brytyjskim zwiększenia kalibru art gł. Lepszej automatycznej artylerii płot małych i średnich kalibrów .itd
Re: Nasze fantazje okrętowe
Japończycy mieli własny styl budownictwa okrętowego, więc nie powinien dziwić kierunek rozwoju ich krążowników ciężkich. Wysokie kąty podniesienia armat 203 mm przećwiczyli jeszcze na typie Takao i dali sobie z tym spokój, bo już Maya miała maksymalny kąt podniesienia 55 stopni.
Natomiast co do lepszej (skuteczniejszej) małokalibrowej artylerii plot, to skąd mieli ją wziąć ? Sami nie dorobili się takowej. A armaty średniego kalibru (76 i 100 mm) mieli niezłe. Ale znowu rozbijamy się o skalę zastosowania na pokładach okrętów spowodowaną stylem budownictwa. Za przykład niech posłużą krążowniki lekkie typu Agano, na których postawiono tylko dwa zestawy podwójnie sprzężonych siedemdziesiątek szóstek. Jaki ogień zaporowy postawisz z takiej ilości armat ?
Natomiast co do lepszej (skuteczniejszej) małokalibrowej artylerii plot, to skąd mieli ją wziąć ? Sami nie dorobili się takowej. A armaty średniego kalibru (76 i 100 mm) mieli niezłe. Ale znowu rozbijamy się o skalę zastosowania na pokładach okrętów spowodowaną stylem budownictwa. Za przykład niech posłużą krążowniki lekkie typu Agano, na których postawiono tylko dwa zestawy podwójnie sprzężonych siedemdziesiątek szóstek. Jaki ogień zaporowy postawisz z takiej ilości armat ?
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Chwila, brytyjskie County miały zdolność strzelania do samolotów i kąt podniesienia 85 stopni. No może jak to zwykle bywa, nikt nie docenia niepozornych trój kominowców (trzy były dwu kominowe, YORK, Exeter i London po moderce na podobieństwo Fiji)? 
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Re: Nasze fantazje okrętowe
A strzelały z nich do samolotów ? Fotki spod Cejlonu pokazują, że raczej nie...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.