Dżejnsowa zagadka

Dokumenty, książki, artykuły prasowe, internetowe, ikonografia, filmy...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4534
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Dżejnsowa zagadka

Post autor: pothkan »

Dobrałem się właśnie do Jane's-a z 1933 roku... i przy Albanii, poza znanymi już nam jednostkami, znalazłem wpis o... krążowniku :o

Obrazek

Pierwszy trop - oczywiście budowa i dane techniczne. Te dość jednoznacznie wskazują na jeden z dwóch francuskich typów z przełomu wieków - "Amiral Aube" (pięć jednostek) lub "Gueydon" (trzy). Z tego w Lorient zbudowano cztery - większość utracono lub złomowano do ok. 1922, ale dwa nadal istniały (o czym niżej).

No, to dawaj drugi trop - nazwa... "Gercog" wskazuje na ewidentnie rosyjskie pochodzenie... ale "afftar ggot"?

Krok po kroku (a raczej gugl za guglem), doszedłem do następujących faktów:

Otóż "afftar ggot" to rosyjskie "аффтар жжот", znaczące mniej więcej "autor żyje", i używane w rosyjskim internecie jako wyraz pochwały dla autora (w komentarzach itd.)... jest to jeden ze zwrotów tzw. padonki-slangu, opartego na świadowym ignorowaniu zasad ortografii: http://ru.wikipedia.org/wiki/Ж&#1 ... н_падонков

Ale skąd współczesny slang w roczniku sprzed 70 lat? Ano stąd, że... ów slang ma podstawy jeszcze starsze. W 1916 r. rosyjski poeta Ilja Zdaniewicz "Iliazd" ( http://ru.wikipedia.org/wiki/З&#1 ... Михайлович ) napisał utwór oparty na tym pomyśle (tzn. ortograficznej kontrrewolucji) pod tytułem "Янко Круль Албанскый", czyli... "Janko król albański"! - napisany właśnie taką "fonetyczną ruszczyzną", określoną przez autora jako język "albański".

Zatem nazwa znaczy, mniej więcej, "Książę, autor żyje" - nie doczłapałem się w sieci do tekstu ww. utworu, ale jakoś mam nosa, że to po prostu cytat z niego!

Czyli najpewniej omawiany zapis w JFS wziął się z tego, że po prostu jakiś informator (kto?) bezczelnie - zadrwił sobie z angielskiego redaktora. Być może był to nawet albański Rosjanin (kilkudziesięciu "białych" emigrantów osiedliło się w tym kraju, znajdując zatrudnienie m.in. w albańskiej armii). Może któryś był na tyle oczytany, żeby przewrotnie wykorzystać utwór Zdaniewicza?

Nie wyjaśnia to jednak połączenia z francuskimi krążownikami... chociaż, może... wystawiano wówczas na sprzedaż któryś z nich? "Gueydon" i "Montcalm" znajdowały się w rezerwie, użytkowane jako hulki szkolne - być może rozważano / próbowano je "opylić", i gdzieś się pojawiła plotka o kierunku albańskim (raczej nie rzeczywistym, ale jako np. cover buyer)? W każdym razie, do niczego nie doszło - oba okręty dotrwały do II WŚ.

W każdym razie - dziwna historia :?
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Post autor: ALF »

Który krążownik z 1933r. miał czterodziałowe wieże?
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1645
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Post autor: Grzechu »

Yyyyyy...
Żaden?

To foto wygląda mi na fotomontaż :)
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4534
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Ha, nawet nie zwróciłem na to uwagi. Cóż - kolejny gwóźdź do zagadki :)
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6706
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Post autor: AvM »

Dobrałem się właśnie do Jane's-a z 1933 roku... i przy Albanii, poza znanymi już nam jednostkami, znalazłem wpis o... krążowniku WoooW
Przejzalem Janesy 1932-34 (ooryginaly). W zadnym nie ma pokazanego "okretu".
Tak to jest chyba jak sie uzywa ruskich kopii!
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4534
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

AvM pisze:Przejzalem Janesy 1932-34 (ooryginaly). W zadnym nie ma pokazanego "okretu".
Tak to jest chyba jak sie uzywa ruskich kopii!
Ano :oops: Wyszło, że to rzeczywiście rosyjski dowcip... tyle że współczesny :) Naprowadził mnie na to Malinowski, przesyłając zdjęcie (zamieszczam za zgodą) INS Delhi (inna sprawa, żem kiep, i Leandera nie poznałem):

Obrazek

I wszystko jasne :lol:

Inna sprawa, że podróba całkiem zgrabna... A skan poza tym (i ew. innymi dowcipami, jakich jeszcze nie zauważyłem) raczej wiarygodny - porównałem z reprintem 1931 na przykładzie Argentyny, i np. jest nieznane mi zdjęcie transportowca America... Pytanie, czy to 32/33 czy 33/34?
ODPOWIEDZ