To jest kolejny problem.Seba pisze:...ale jeżeli chcemy powiększyć grono miłośników PMW to trzeba "inwestować" w młodzież.
Zadam kilka prostych pytań (nie są i nie były kierowane do Was, bo to nie ten adres).
Czy długoterminową promocję MW można realizować przez strony pokroju "zawód marynarz"?
Dlaczego nie zaczyna się od podstaw czyli nie promuje się MW wśród młodziezy szkolnej z olbrzymim naciskiem na szkoły podstawowe i gimnazja? Wtedy kreują się marzenia.
Dlaczego w szkołach nie ma spotkań i multimedialnych prezentacji z dobrze dopasowanymi (wiekowo) "fajerwerkami" obrazującymi jak to jest wspaniale na morzu?
Dlaczego umundrurowani i przygotowani oficerowie nie pojawiają się na godzinach wychowawczych czy innych doraźnie zorganizaowanych spotkaniach?
Dlaczego nie organizuje się konkursów których nagrodą (a stopień jej wspaniałości należy wykreować w świadomości dziecka) byłby rejs po Zatoce Gdańskiej na pokładzie fregaty rakietowej? Mamy tyle trałowców bazowych, a czemuż tak rzadko biora udział w życiu "publicznym"?
Ktoś powie, że to strata pieniędzy podatników, ale ja wierzę, że to inwestycja w przyszłość. Inwestycja które się zwróci.
Dziś juz nie ma LMiK (a LMiRz to pożal sie Panie), więc nie ma kto promować.
A wszystko, dosłownie wszysto zaczyna się w momencie gdy nie wiadomo po co jest MW i całkowicie nie widomo co się z nią będzie działo wtedy gdy urobiona młodziez osiągnie pełnoletność.
Państwo stoi na czterech filarami stabilnego i bezpiecznego rozwoju. To są filary ponad podziałami. Znaczy się powinny być, ale w republikach bananowych raczej nie są.