O polskich shiploverach

Dokumenty, książki, artykuły prasowe, internetowe, ikonografia, filmy...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Adam
Posty: 1770
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Napoleon pisze:Zaszło nieporozumienie! :oops: Borowiaka znam!!! Myślałem, że pojawił się jakiś "Falba" :oops:
Przepraszam za zamieszanie.
Borowiak to jedno, Falba to drugie.
Ten drugi to "niby spec" od spraw wojenno morskich sadzący byki na poziomie gimnazjalisty. Na dodatek piszący "recenzje" Borowiaka które z recenzjami nie mają nic wspólnego, gdyż są wazeliną pisaną na zamówienie, tym bardziej, że Borowiak Falbie dziękuje w swojej książce! (taka "nibyrecenzja" została zacytowana powyżej).
Jednym ze "szczytów" Pana Falby było "wyłożenie" się na prostym opisie, tak znakomicie opisanego epizodu jak Bitwa o Leyte. Z tekstu wynikało, że nawet nie przeczytał Flisowskiego!Był nawet wątek na FOW.
Napoleon
Posty: 4523
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Post autor: Napoleon »

Andrzej
Nie wstydzę się tego, że nie znam Falby, tylko że się nie pokapowałem o co chodzi :? A Borowiaka znam w tym sensie, że coś tam jego czytałem - gościa osobiście nie widziałem na oczy i słowa z nim nie zamieniłem. Co mnie ani ziębi ani parzy.
A chwalić się chyba mogę tym, że ciebie znam :-)
Wiekszasc tu piszacych krzyczy,nie wieszajmy , podyskutujmy, tylko z kim, i o czym dyskutowac ?
1. Wieszać to chyba nawet Ty nie chcesz - w każdym razie do tej pory o tym nie pisałeś :wink:
2. Dyskutować zaś - także w sensie krytyki - można zaś nad daną pracą a nie człowiekiem. Przypomnę, że dyskusja zaczęła się bodajże od propozycji stworzenia czegoś w rodzaju "czarnej listy" - ale autorów. A ja proponuję, jeżeli już (bo nie wiem czy jest sens robić swoistą reklamę marnym pracom) to takową listę ale prac. Choć w sumie nie wiem czy to jest aż tak potrzebne - krytyczną recenzje zawsze można zamieścić i to z nie najgorszym skutkiem (co pokazał Tadek Klimczyk recenzją artykułu Skwiota) bez robienia listy.
3. Poza tym jeżeli praca zawiera błędy, nieścisłości, błędne wnioski itp. to właśnie jest o czym dyskutować!
W sadzie trzeba wine udowodnic, Browiak, tego nie robi, z nim to ie dyskusja
Ale w sądzie nie jesteśmy. Poza tym w jego przypadku widać złą wolę, więc pewno dyskusji by nawet nie podjął. Toteż tu ew. bym się z tobą zgodził. Widzę tu wyraźną analogię do moich ulubionych historyków-lustratorów, którzy napisali książkę o Wałęsie (znasz sprawę?). Obawiam się w związku z tym, że w tym przypadku dyskutować się nie da. Ale to zupełnie inny problem...
Awatar użytkownika
dessire_62
Posty: 2033
Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
Lokalizacja: Głogów Małopolski

Post autor: dessire_62 »

Napoleon pisze:Przypomnę, że dyskusja zaczęła się bodajże od propozycji stworzenia czegoś w rodzaju "czarnej listy" - ale autorów.
Gwoli ścisłości ,zaczęło sie od przewozu koni drogą morską ,i zaczął nie byle kto .,bo Pan Krzysztof Garlach .

:lol:
Krzysztof Garlach . pisze:Kiedy Cortez wyruszał na podbój Meksyku, i to z Kuby, nie Hiszpanii, czyli „o rzut kamieniem” od wybrzeży amerykańskich, miał na pięciu żaglowcach „dwanaście lub piętnaście klaczy i ogierów”. Zatem średnio góra 3 na statek i to przy tak względnie krótkim rejsie! Oczywiście żaglowce nie musiały być równej wielkości i nigdzie nie jest powiedziane, że na każdym był jakiś koń, więc na niektórych mogło ich przebywać trochę więcej.
Osioł został wykształcony przez naturę jako gatunek przystosowany do życia na obszarach półpustynnych i pustynnych, stąd ma bardzo małe wymagania żywieniowe i jest wytrzymały na brak wody. Natomiast muł dziedziczy po nim odporność, niewybredność i mniejsze wymagania żywieniowe niż dla konia [To cytaty z książki „Ssaki kopytne” – rzecz jasna nie ten o Cortezie ;)].
AvM pisze:Ten temat to niby aluzja, nieprawdaz, w opisie transportowca koni z 1861 jest wyraznie napisane ze 360 koni lub mulow, ktore jak wiadomo sa krzyzowkoa jonia i OSLA.
jak rozpoznac , podaje za wikipedia "Charakteryzuje się dużą głową, długimi uszami oraz krótką szyją" :-)
polsteam pisze:"zaawansowani shiploverzy"
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4535
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Oj, zaczęło się jeszcze wcześniej. Bodaj od pytania AvM (w temacie o francuskiej flocie żaglowo-parowej) o transportowce użyte w wojnie krymskiej. Potem było dużo dygresji i wycinek :lol:
Awatar użytkownika
dessire_62
Posty: 2033
Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
Lokalizacja: Głogów Małopolski

Post autor: dessire_62 »

To sie nazywa bodajże "sprawstwo nieumyślne". :-D

Fdt mógłby wytłumaczyć ,co zaś . :wink: {no bo sie zna ,a nie ...}.
ODPOWIEDZ