oflagowanie amerykańskich niszczycieli

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Kadlubek
Posty: 43
Rejestracja: 2005-01-13, 13:24
Lokalizacja: Warszawa/Dublin

oflagowanie amerykańskich niszczycieli

Post autor: Kadlubek »

Witam
Może, ktoś mi pomoże i pokaże mi jak mogły wyglądać flagi na niszczycielach US Navy w okresie II Wojny Światowej. Potrzebuję coś na dziobowy flagsztok , maszt główny i na rufę. Mam już banderą wojenną. proporzec admiralski, ale to mało i nie jestem pewien gdzie co zawiesić. Potrzebuję tego do wykończenia modelu USS Jaccard.
Byłbym wdzięczny za wskazanie jakiejś strony abym mógł sobie ściągnąć potrzebne flagi do wydrukowania. Szukałem sam, ale poległem po znalezieniu wspomnianych wcześniej bander.
8)
Carton is the best !!
Krzysztof Gerlach
Posty: 4473
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Nie znam się na niszczycielach amerykańskich (a tym bardziej na niszczycielach eskortowych, bo o taki tu w gruncie rzeczy chodzi, DE-355), ale dziwi mnie trochę, że przy ponad 100 wyświetleniach tematu, nie odpowiedział nikt spośród orientujących się świetnie w tematyce II wojny światowej. Ponieważ zauważyłem już przy kilku innych tematach, że koledzy, którym nie chce się odpowiadać samemu, czują się wręcz sprowokowani do prostowania i uzupełniania mojej wypowiedzi, kiedy wchodzę na „nie swoją łączkę” :-) , i tym razem chciałbym spełnić taką rolę.
Na dziobie okrętów amerykańskich znajdował się (i znajduje) proporzec bojowy składający się wyłącznie z białych gwiazd na niebieskim tle, czyli będący kopią górnej, przydrzewcowej ćwiartki (oczywiście powierzchniowo to nie jest dokładnie ćwierć) bandery narodowej.
Na znanych mi ilustracjach (zdjęciach, planach) amerykańskich niszczycieli z II wojny światowej bandera narodowa jest na rufie lub w różnych miejscach śródokręcia, ale – rzecz jasna - zawsze tylko jedna.
Nie natknąłem się na zdjęcie, na którym niszczyciel eskortowy niósłby proporzec admiralski, czyli byłby okrętem flagowym.
Krzysztof Gerlach
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4545
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Dodam, że proporzec bojowy (navy jack) powinien wymiarami być identyczny z kantonem na banderze wojennej (identycznej jak flaga państwowa). Tutaj podałem linki do wersji obowiązujących współcześnie*, z 50 gwiazdami. W czasie II WŚ (a dokładniej, w latach 1912-1959) gwiazd było natomiast 48 (6 rzędów/8 kolumn).

* Z tym że od 2002 na czas "wojny z terroryzmem" (czyli nadal) gwieździsty proporzec bojowy zastąpiono innym, wzorowanym na banderze z czasu wojny o niepodległość - tzw. "Rattlesnake Flag".

Zatem najlepiej znajdź 48-gwiazdową wersję flagi (przykład), wydrukuj dwukrotnie (ew. dodając przy maszcie), z jednego wydruku wytnij kanton... i gotowe :)
Awatar użytkownika
Kadlubek
Posty: 43
Rejestracja: 2005-01-13, 13:24
Lokalizacja: Warszawa/Dublin

Post autor: Kadlubek »

Dziękuję za odpowiedź. Na rufie przykleiłem już banderę wojenną (48 gwiazd), oraz na śródokręciu proporzec admiralski, też wydawał mi się trochę za "mocny", ale przyjmijmy, że niszczyciel właśnie podjął admirała z szalupy po zatopieniu jakiegoś krążownika i do czasu spotkania z większym okrętem pełni rolę okrętu flagowego. Co do navy jack-a to przyznaję się, że nie miałem pojęcia, że coś takiego istnieje. TYM WIĘKSZA MOJA WDZIĘCZNOŚĆ. Człowiek naprawdę uczy się całe życie.
Carton is the best !!
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4545
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

ODPOWIEDZ