Nie znam sie na czołgach, ale zaciekawiły mnie niemieckie testy dotyczace przebijalnosci pancerza czołgu Panther przez przeciwników w czasie II WŚ.
Proszę zaznajomionych z tajnikami czołgowymi o komentarz do ponizszego obrazka.
Bzdura swiadczaca o twojej niewiedzy.SmokEustachy pisze:Sherman to tektura i dziadowstwo
widac ze spawany z osobnych elementow. Do konca lat 60-tych ogromna liczba typow czolgow miala odlewane kadluby ( Np. M 60, Chieftain, AMX 30 ... i wiele innych ) o odlewanej wiezy nie wspominajac ( zachwalana do dzis ,ze wzgledu na sztywnosc i wytrzymalosc wieza T 55 ) Zreszta kumpel odda mi odpowiednia literature to wtedy powiem wiecej Ty chyba sie ze mnie nabijasz?Przezdzieblo pisze:Zapominasz o Pzkpfw IV. Ich krótkolufowa 75-tka miała podobne osiągi co znacznie dłuższa sowiecka L-11. Dopiero F-34 stanowiły dobrą broń.
Na papierze T-34 był lepszy od niemieckich panzerów z tego okresu. Ale w polu bywało różnie.
Nie wszystkie - ten jakis taki na koniec wojny ciezki nawet byl niezly.Trajan pisze:Widać Smok uważa, że cała amerykańska broń to "tektura" (i IOWA i Sherman...)SmokEustachy pisze:Sherman to tektura i dziadowstwoNo to już teraz wiem dlaczego tow. Mao nazywał Amerykę "papierowym tygrysem"....
![]()
![]()
![]()
P. S. Od amerykańskich czołgów z tektury wolę niemieckie armaty z masła....