Raczej chińskie 324mm torpedy Yu-7 i ET-52(kopia Whiteheada) obie głównie przeciw okrętom podwodnym, ale mniejszym jednostkom nawodnym np.korwetom czy lekkim fregatom też mogą zrobić kuku , ale mogą mieć i ciężkie torpedy 533mm i swoją wersję SzkwałuJacek Bernacki pisze: Torpedy 324 mm to pewnie włoskie A.244, które zdaje się Irańczycy kupili jeszcze za Szacha. Tyle, że oryginalnie miały zwalczać okręty podwodne, a tutaj chyba mają służyć do atakowania celów nawodnych.
Musieli więc zmienić coś w oprogramowaniu torpedy, żeby chciała atakować też okręty nawodne. Pytanie, czy głowica bojowa takiej torpedy jest w stanie zrobić kuku jednostkom nawodnym?
Rosyjski kuter torpedowy?
- Jacek Bernacki
- Posty: 431
- Rejestracja: 2007-03-15, 13:32
- Lokalizacja: Siecień k/Płocka
- Edward Teach
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-09-22, 23:13
- Lokalizacja: Gdańsk
Czy to naprawdę była pomyłka nawigacyjna?
Mam następującą teorię. Poławiacz wcale nie wpłynął na nasze wody przez pomyłkę.
Miały miejsce manewry, najpewniej okrętów podwodnych. Być może Ruskie ćwiczyli działania na płytkich wodach. Jako, że planowano strzelania torpedowe ćwiczenia zabezpieczał nasz poławiacz. Mógł też służyć jako cel ćwiczebny lub coś podobnego holować.
Niestety jedna z torped wpłynęła na nasze wody i dla tego Rusek do nas wpłynął.
Jeżeli mam racje to gdzie u licha jest torpeda?
Miały miejsce manewry, najpewniej okrętów podwodnych. Być może Ruskie ćwiczyli działania na płytkich wodach. Jako, że planowano strzelania torpedowe ćwiczenia zabezpieczał nasz poławiacz. Mógł też służyć jako cel ćwiczebny lub coś podobnego holować.
Niestety jedna z torped wpłynęła na nasze wody i dla tego Rusek do nas wpłynął.
Jeżeli mam racje to gdzie u licha jest torpeda?

Edward Teach www.pdf-model.pl
- Jacek Bernacki
- Posty: 431
- Rejestracja: 2007-03-15, 13:32
- Lokalizacja: Siecień k/Płocka
Re: Czy to naprawdę była pomyłka nawigacyjna?
Ludzie kochani, ja rozumiem, że element humorystyczny to fajna sprawa, ale czy nieco nie przesadzacie?Edward Teach pisze:Mam następującą teorię. Poławiacz wcale nie wpłynął na nasze wody przez pomyłkę.
Miały miejsce manewry, najpewniej okrętów podwodnych. Być może Ruskie ćwiczyli działania na płytkich wodach. Jako, że planowano strzelania torpedowe ćwiczenia zabezpieczał nasz poławiacz. Mógł też służyć jako cel ćwiczebny lub coś podobnego holować.
Jeżeli rozpoczyna się ćwiczenia z użyciem uzbrojenia zamyka się określone rejony. Tak dzieje się u nas, u Niemców (tym się raz zdarzyło zapomnieć przekazać wiadomość), u Rosjan (a na nich przeca mamy oko) itd, itd. To pierwsze primo

Ja mam inną teorię (i tu, co mi się bardzo rzadko zdarza, kontynuując wątek humorystyczny):
Poławiacz pereł (tfuu... znaczy się torped) dostał się w kontrolowaną dziurę czasoprzestrzenną i został przeniesiony na godzinę na polskie wody terytorialne. Pozaziemskie istoty odpowiedzialne za eksperymenty na naszej planecie zorientowały się czym groziła ich pomyłka (znaczy wojną polsko-rosyjską) szybko zaczęły odkręcać sytuację i łagodzić to poprzez stosowanie środków psychotopowych podawanych politykom po to by złagodzić ich negatywne nastawienie do drugiej ze stron. Zatem, długoterminowym efektem incyden...ciku będzie ocieplenie stosunków na linii Warszawa-Moskwa.
Pozdrawiam,
wysoce rozbawiony,
Marmik
PS
Jeszcze trochę i wątek trafi do działu "Psychole".
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
A tak by dodać nieco pikanterii to napiszę jeszcze, że w październiku na M. Bałtyckim przebywał algierski OP "Rais Hadi Mubarek" projektu 877EKM
. Co zwiększa liczbę potencjalnych uczestników ćwiczeń do dowolnej od 0 do 5
.
No a przecież wiadomo, że w Algierii ponad 90% mieszkańców wyznaje islam (a do tego głównie sunnici). Stąd też prosta droga do kolejnych spekulacji o islamsko-sowieckie knowania na niepodległość RP. Może jakieś powiązania z terrorystami też się znajdą?
Tu zdjęcie z pobytu w St. Petersburgu: http://www.deepstorm.ru/DeepStorm.files ... 77/012.htm
Tym razem ubawiony po pachy,
Marmik


No a przecież wiadomo, że w Algierii ponad 90% mieszkańców wyznaje islam (a do tego głównie sunnici). Stąd też prosta droga do kolejnych spekulacji o islamsko-sowieckie knowania na niepodległość RP. Może jakieś powiązania z terrorystami też się znajdą?



Tu zdjęcie z pobytu w St. Petersburgu: http://www.deepstorm.ru/DeepStorm.files ... 77/012.htm
Tym razem ubawiony po pachy,
Marmik
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
- Jacek Bernacki
- Posty: 431
- Rejestracja: 2007-03-15, 13:32
- Lokalizacja: Siecień k/Płocka
- pothkan
- Posty: 4537
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
A z tymi knowaniami to oczywiście Marcin żartujesz?
Przecież algierski reżim jest znienawidzony przez islamistów (prawie tak jak tunezyjscy neodesturowcy), a armia (jego podstawa) mocno zlaicyzowana...
Swoją drogą, jak spojrzeć na rozwój i stan algierskiej MW, to człowiek się zielony robi z zazdrości. Wpierw "el-Soummam", teraz w budowie dwa-trzy nowe Kilo (636), i przetarg na nowe fregaty... No, ale oni mają kasę z gazu.

Swoją drogą, jak spojrzeć na rozwój i stan algierskiej MW, to człowiek się zielony robi z zazdrości. Wpierw "el-Soummam", teraz w budowie dwa-trzy nowe Kilo (636), i przetarg na nowe fregaty... No, ale oni mają kasę z gazu.
- Edward Teach
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-09-22, 23:13
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Rosyjski kuter torpedowy?
Edward Teach pisze: W końcu zeszłego tygodnia kuter torpedowy, wracający do bazy morskiej w Bałtijsku z rejonu szkolenia bojowego na wodach terytorialnych Rosji, przez pomyłkę naruszył morski odcinek rosyjsko-polskiej granicy - cytuje agencja anonimowego oficera Floty Bałtyckiej.
Według rozmówcy Interfaksu, rosyjski kuter torpedowy znajdował się na polskich wodach terytorialnych około godziny.
Z tego co tu piszą można wywnioskować.
1. Ruskie mieli ćwiczenie na swoich wodach terytorialnych. Czyli blisko brzegu.
2. Jeżeli wziął w nich udział poławiacz to znaczy że torpedy były w użyciu.
Jednego tylko nie można wywnioskować z tego tekstu jak wracając do Bałtijska ze szkolenia na rosyjkich wodach terytorialnych można przez pomyłkę wpłynąć na nasze.
Mam pytanie czy ktoś wie jak wyglądała trasa tego kutra.

Edward Teach www.pdf-model.pl
Ja mam podobne pytanie. Jak na niezbyt ścieśnionym akwenie jakim jest Morze Bałtyckie w rejonie na NW od Bornholmu, stumetrowy kontenerowiec przy niemal idealnej pogodzie przez pomyłkę staranować mogł 225-metrowy masowiec? Niemożliwe??? A jednak.Edward Teach pisze:Jednego tylko nie można wywnioskować z tego tekstu jak wracając do Bałtijska ze szkolenia na rosyjkich wodach terytorialnych można przez pomyłkę wpłynąć na nasze.![]()
Po prostu zawiodł człowiek.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.