Chyba Enterprise, nie Essex...SmokEustachy pisze: USA - Saratoga, Lexington. Essex.
pozdrawiam
Ale wtedy nie byłoby 06.1942. Zamiast do Darwin KB by powędrowała do San FarnciscoSmokEustachy pisze:Jeszcze raz spokojnie.MiKo pisze:W momencie PH Hornet nie był gotowy do akcji. Zostaje więc jeden mały lotniskowiec z dwoma dywizjonami "Wind Indicatorów" przeciwko całej Kido Butai.
Weźmy ten cały scenariusz "PH Max".
Japonia - 2 lotniskowce do piachu.
USA - Saratoga, Lexington. Essex.
To na 06-1942 jaki będzie stosunek sił?
Japonia 4 USA 3
Jak pod Midway.
Faktycznie Enterprise.MiKo pisze:Ale wtedy nie byłoby 06.1942. Zamiast do Darwin KB by powędrowała do San FarnciscoSmokEustachy pisze:Jeszcze raz spokojnie.MiKo pisze:W momencie PH Hornet nie był gotowy do akcji. Zostaje więc jeden mały lotniskowiec z dwoma dywizjonami "Wind Indicatorów" przeciwko całej Kido Butai.
Weźmy ten cały scenariusz "PH Max".
Japonia - 2 lotniskowce do piachu.
USA - Saratoga, Lexington. Essex.
To na 06-1942 jaki będzie stosunek sił?
Japonia 4 USA 3
Jak pod Midway.
To nie mizeria koncepcyjna a możliwości produkcyjne. W stoczniach były kolejne w budowie, a przebudowa Junyo/Hiyo przewidziana była wcześniej i trwała jednak dużo krócej niż budowa nowej jednostki. Powstały lotniskowce zabierające jednak ponad 50 maszyn na pokład każdy. Mankament to oczywiście prędkość, brak opancerzenia.Porónanie Essexa do Junyo wskazuje na Japońską mizerię koncepcyjną
Jakie lotnictwo? Kiedy było Darwin?SmokEustachy pisze: 4 lotniskowce Butaja na lotnictwo USA?
W grudniu by wrocili do siebie, trochę czasu by zająło im odgruzowanie i akurat 06. 1942 Midway-bis
Hornet, Yorktown, Wasp, ew. Ranger.
Japonia by poszła szybko na południe, bo USA bez paliwa.
O ciężko by było wracać USA do gry.
1. No chyba w USA byly jakies samoloty nie?MiKo pisze:Jakie lotnictwo? Kiedy było Darwin?SmokEustachy pisze: 4 lotniskowce Butaja na lotnictwo USA?
W grudniu by wrocili do siebie, trochę czasu by zająło im odgruzowanie i akurat 06. 1942 Midway-bis
Hornet, Yorktown, Wasp, ew. Ranger.
Japonia by poszła szybko na południe, bo USA bez paliwa.
O ciężko by było wracać USA do gry.
2. No i jest wniosek pokontrolny. MAX PH by doprowadzic moglo do stosunku sil poobnego jak pod Midway ze sporym prawdopodobienstwem.MiKo pisze:1. Zapewne
2. Tak że rozparujemy PH a nie Midway
Mija 20 lat, powstaje nowa kategoria okrętu, trzy mocarstwa budują i rozwijają nowe narzędzie walki jakim jest CV. Każde idzie swoją drogą. Czas zbrojeń, koniec lat trzydziestych, to czas podsumowań. Nadchodzi czas wojny.Dalej jest jeszcze Flota Atlantyku i jej lotniskowce, oraz te budowane. Jeśli rozumiesz, o co mi chodzi.
Ad doktryna - jeśli doktryna nie przystaje do rzeczywistości, to winna jest doktryna, a nie rzeczywistość.
Jeśli mówimy zaś o Midway, to tam większość lotniskowców stanowiły chyba okręty których w PH miało nie być
Dopóki będziesz oceniał wszystko z perspektywy 60 lat po wydarzeniach, nie będzie łatwo zrozumieć rzeczywistości w jakiej weszły do bitwy obie strony.07XII41 nie było Flisowskiego, Fuchidy, itd. Kazda ze stron trenowała na swój sposób.SmokEustachy pisze: 2. "Sukces" PH polega na tym, że US BB i tak sie nie nadawały do akcji od razu bez modernizacji, a nawet, jakby tak to i tak by kisły w porcie jak to miał miejsce z japońskimi.
Natomiast w 1942 JAponia straciła 4 duże lotniskowce.
A USA: Lexington, Yorktown, jeszcze Wasp (?).
Nie chcąc po raz kolejny przypominać, ze IJ nie planowała wieloletniej wojny z USA [właśnie ze względu na dysproporcję wlk gospodarek], chciałbym uporządkować powyższe.TYle, że USA zaczęla wprowadzać nowe jednostki szybko, Essexy, a Japonia Junyo. Porónanie Essexa do Junyo wskazuje na Japońską mizerię koncepcyjną.
Smoku, jeśli masz tylko trzy głowy i wszystkie kierujesz w jednym celu to znaczy, ze czujesz zagrożenie dla twego istnienia. Zważywszy, że kązda z nich skierowana jest w inną stronę [Wake-Fletcher, Midway-Halsey, Makin-ten na Lexie/nie pamiętam] to znaczy w głowie/szyi mętlik, a walczyć trzeba1. Myslisz, ze ameykanie powanzie bronili Wake?
Kręgosłup strategii USN oparty był na założeniu, że 12 njlepszych BB i 4 najlepsze CV [przecież 3xNew Mexico + York odpłynęły na Atlantyk niejako "na chwilę"] złamię dowolnego przeciwnika na Pacyfiku. Nie wiem co kto w USA/ IJ,ja,ty myślał nt BB. Faktem jest, że w XII41 BBline była doktrynalnie główną siła USN. Kasując 6 BB, dałoby się zebrać jakieś 7-8 i sklecić nową linię, co jednak zrobić z faktem unieszkodliwienia 6BB przez kilkadziesiąt bombowców. Jak wielkim było to zaskoczeniem dla USN nie więc będzie fakt, że przez 4 miesiące nie próbował podjąć jakiejkolwiek ofensywy [bo jak nazwac rajdy na atole]. Nagle brakuje miejsca dla 6-8 BB, bo taka liczba nie gwarantuje wygranej z 6-7 BB IJN + 4BC w walnej planowanej przezobie strony bitwie.2. Potrzebowali troche czasu zeby sie ogarnac.
3. Czesc Amerykanow uwazala BB za podstawowe. Czesc Japonczykow tez. Czesc Amerykanow uwazala CV za podstawowe. Czesc Japonczykow tezTyle, ze USA generalnie bardzo szybko uznalo lotniskowce za podstawowe, a Japonia nie. Tam podstawoe byly pancerniki gnisniejace w oczekiwaniu na decydujaca bitwe, w ktorej ostatecznie rozgromia wroga.
Ależ przecież pod Midway przygotowywali się na starcie KB [4CV] z 2-3 CV [zajrzyj do Fuchidy]. Nadal czuli sie pewni, bo mieli przewagę doktryny uzycia CV jako paki bronionej przez 80 Zer, ze 150 bombowcami.4. Stosunekk sil by byl taki, jaki by byl. Po to wyliczam, zeby unaocznic. Czy to w rejonie Hawajow czy pod SF /Miko/.
Chodzi mi tylko o to, ze Japonczycu musieli sie spodziewac wariantu konfrontacji lotniskowcow 4-3. Rozpatrujac scenariusz "FULL PH" rzecz jasna.Tyle, ze oni chcieli walczyc z USa tak semo co do generalnej idei, jak Wielka Brytania z Zulusem Czaka. I dlatego te plany byly bez sensu