Proszę mnie nie wyrywać z kontekstu ...
... bo dokładnie napisałem tak:ObltzS pisze:Witam !
Kol. Speedy napisał :W związku z czym po dostrzeżeniu U-Boota mogłby on co najwyżej ostrzelać okręt z broni maszynowej. Nie mówię że byłoby to całkiem bezskuteczne ale w każdym razie trudno spodziewać się zatopienia czy poważniejszych uszkodzeń.
Czy aby na pewno ? Literatura odnosząca się do U-Bootwaffe opisuje liczne przykłady ataków alianckich samolotów na U-Booty. Nie wspomina jednak o "muskaniu" kadłubów o.p. bronia maszynową tychże samolotów. Zanim wprowadzono do użytku lotnicza torpedę akustyczną "Fido" regułą było obramowanie 4 lub 6 bombami obrysu albo zanurzającego się U-Boota albo pozostającego nadal na powierzchni.
A odnosiłem się jedynie do przyjętej przez kolegę w rozważaniach prędkości 650 km/h jaką miałby rozwijać atakujący UBoota samolot. To jest prędkość typowa (albo i za wysoka na poziomie morza!) dla myśliwca, w konfiguracji gładkiej czyli BEZ podwieszonych bomb, rakiet, torped itp. Taki samolot mógłby jedynie ostrzelać U-Boota z broni pokładowej. I to jak przypuszczam, najczęściej ze słabym efektem.650 km/h to prędkość maksymalna typowa dla myśliwca i to na średniej wysokości; przypuszczam że na poziomie morza nawet 550 byłoby dobrym rezultatem. No i powtarzam, dotyczy to myśliwca i to raczej w konfiguracji gładkiej. W związku z czym po dostrzeżeniu U-Boota mogłby on co najwyżej ostrzelać okręt z broni maszynowej
Nie wiem jaki gruby był kadłub sztywny U-Boota, ale przypuszczam że miał ze 20 mm co najmniej. Nie była to oczywiście stal pancerna ale pewnie i nie taka ostatnia. Pocisk ppanc. z 20 mm działka Hispano przebijał przy prostopadłym trafieniu 27 mm pancerz z 200 m; biorąc pod uwagę że przy ataku myśliwca większość pocisków uderzała w okręt pod znacznie mniejszym kątem i że wytracały część energii przebijając kadłub lekki no to ja byłbym tu bardzo sceptyczny. Może jakieś szczęśliwe trafienie się zdarzało czasami, w jakąś ważną instalację czy coś... ale tak ogólnie tobym się poważnych uszkodzeń nie spodziewał. A większe działka występowały u Aliantów sporadycznie i raczej nie w samolotach występujących nad Atlantykiem - była malutka partia Mosquito z działkiem 57 mm, zbudowanych właśnie z myślą o atakowaniu żeglugi, kilkanaście czy 20 sztuk i tyle.
Oczywiście typowy wróg U-Boota, morski bombowiec patrolowy zaatakowałby go bombami, pociskami rakietowymi itd., tyle że samolot taki nie rozwijałby z pewnością 650 km/h ani nawet 450. I o to mi głównie chodziło, że kolega zbyt wysoko oszacował prędkość samolotu w tym kontekście.