urwany dziób Liverpoola

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

karol

urwany dziób Liverpoola

Post autor: karol »

czy krążownik Liverpool z urwanym dziobem od torpedy lotniczej, jak to ilustruje na swojej witrynie, był równie goownianą konstrukcją jak opluwany systematycznie na FOW Maksim Gorkij i również pogardzany Bartolomeo Colleoni? no panowie, przypominam również o urwanych dziobkach yankies, czy też merde? 8)
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

nie, nie byl :tancze:
karol

Post autor: karol »

to dlaczego lekka torpeda lotnicza niemal go zatopiła ??
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

to tylko próba, ale podobnie jak na nalowych forum, tu rejestracja nie przedstawia wcale problemu...;)
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

karol pisze:to dlaczego lekka torpeda lotnicza niemal go zatopiła ??
juz tam zatopila, strachu zasiala i tyle ;)
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

tak?? a gloucester, a manchester, a pare innych pudeł, co ??
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

dziób urwany w październiku 1940, dosztukowany w Mare Island -California w październiku 1941, nieszczelności usuwane do grudnia, w linii styczeń 1942, istotnie, trochę strachu... 8)
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

No dosztukowanie takiego ladnego dziobu z knucklami to nie tak hop siup. Poza tym sama torpeda nie oderwala dziobu, sam odlecial pozniej podczas holowania (rufa naprzod), a dodatkowe uszkodzenia spowodowal zaplon benzyny lotniczej.
Jak dla mnie kupe strachu o nic ;)
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

nie wiem, na stronie hms liverpool pisze, co mu od razu szlast prast i po bólu, jak u dentysty, benzynka była w innym miejscu, więc jej eksplozja mogła zrobić kuku raczej na śródokręciu... 8) ale to jeszcze sprwadzę, bo konstrukcja tych okretów mimo wszystko jest bardzo ciekawa
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

generalnie biorąc, to lekkie krążowniki podejrzanie łatwo ginęły w WW2, muszę zrobic zestawienie przyczyn zatonięć i ich analizę, bo tylko ten okręt pod dziobem transatlantyka ma u mnie usprawiedliwienie z pójścia na dno, reszta podpada... 8)
Ostatnio zmieniony 2004-01-05, 13:44 przez karol, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

dosyć śmieszny numer, wynikający z tłumaczenia tekstów angielskich znalazł się w książce Ognie Morza Jawajskiego, gdzie autor przetłumaczył, Amphion, nazwany później Perth, jako pierwowzór koncepcyjny typu Fiji, na Perth należący do typu zapoczątkowanego przez krązownik Fiji... 8) autora nie pamietam, choćbyście mnie kroili, ale to ktoś dość znany...
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

Flisowski
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

no popatrz, autorytet w sprawach wojennomorskich też odstawił literówkę, a korekta była ze strony osoby nie znajacej tematu... 8)
Zulu Gula

Post autor: Zulu Gula »

karol pisze:generalnie biorąc, to lekkie krążowniki podejrzanie łatwo ginęły w WW2, muszę zrobic zestawienie przyczyn zatonięć i ich analizę, bo tylko ten okręt pod dziobem transatlantyka ma u mnie usprawiedliwienie z pójścia na dno, reszta podpada... 8)
A Helena, która po trzech japońskich torpedach w kotłownię się złamała jak scyzoryk? Słaba konstrukcja?

A Perth, który relatywnie słabiej opancerzony od Heleny wytrzymał dwie torpedy?

A Leipzig, o mało co nie przepołowiony przez Hippera?
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

a może Helena mocna konstrukcja? Zulus, przecież to zatonęło od kichnięcia....
no staranowany krążownik wyłącz z tego towarzystwa, podobnie jak tego Anglika, co nie zdzierżył ze zwrotem pod dziobem transatlantyka... 8)
no Perth może i słabiej opancerzony, ale chyba ciut lepiej skonstruowany...może nawet wiecej niz ciut
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

a Neptune? Pokaznie dostal....no i tylko jeden sie uratowal.

ps. Czy wieze krazownikow t. Agano mialy iluminatory ?
ODPOWIEDZ