Siła lotniskowca a siła samolotu

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
ps-man
Posty: 218
Rejestracja: 2006-03-17, 22:06

Post autor: ps-man »

domek pisze:Np. Reisen jak wszedł by o rok wcześniej ?

:roll: Reisen to Zeke, Zeke to Zero... To jest jeden i ten sam samolot. Chodziło Ci chyba o Reppu. Albo o Raidena, ale to nie był myśliwiec pokładowy :roll:
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Witaj!
radarro pisze:Pytanie, czy ten ogromny zasięg był efektem zamierzonym.
Był efektem zamierzonym. Japończycy próbowali nawet rodzielić zadania na dwa typy samolotów (wymagano sześciogodzinnej długotrwałości lotu a zbiornikach wewnetrznych), ale - z tego co wiem - Horikoshi trochę poczarował Komisję Zakupów Aeronautyki i mu zamienili "zbiorniki integralne" na "zbiorniki stałe".
(Przynajmniej tak zrozumiałem wywody KZA)
(Zeke ma stały zbiornik zewnętrzny :D )
No i pozwolili mu zrezygnować z uzbrojenia ochronnego.
miller pisze:Zasięg Zero wykorzystano kilkakrotnie...
1. Nad Clark Field na Filipinach,
2. w walkach na Pacyfiku, podczas działań z lotniskowców,
3. Utrzymując myśliwce z Rabaul nad Guadalcanal,
4. w misjach Kamikadze - więcej paliwa, lepiej sie paliło...
Zasięg Zeke wykorzystywano wielokrotnie: Chiny, Filipiny, PH, Malaje, Indonezja, Wyspy Salomona...
Przez cały pierwszy okres wojny - dopóki szli naprzód.
Potem zbudowali sobie bazy (no dobra - gdzieniegdzie nie zdążyli) i zasięg był niepotrzebny.

Ale mam pytanie:
Jak Japończycy planowali użyć Zeke w generalnej bitwie?
Maciej pisze:Widzę, że dyskusja sięgneła dna - myśliwce jednosilnikowe nie są potrzebne, zasięg przydaje się jedynie do przebazowania a... gramatyka to iluzja!
Udawaj, że nie zauważasz...

Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
radarro
Posty: 546
Rejestracja: 2006-09-11, 12:58

Post autor: radarro »

Ksenofont pisze:Witaj!
radarro pisze:Pytanie, czy ten ogromny zasięg był efektem zamierzonym.
Był efektem zamierzonym. Japończycy próbowali nawet rodzielić zadania na dwa typy samolotów (wymagano sześciogodzinnej długotrwałości lotu a zbiornikach wewnetrznych)
miller pisze:Zasięg Zero wykorzystano kilkakrotnie...
1. Nad Clark Field na Filipinach,
2. w walkach na Pacyfiku, podczas działań z lotniskowców,
3. Utrzymując myśliwce z Rabaul nad Guadalcanal,
4. w misjach Kamikadze - więcej paliwa, lepiej sie paliło...
Zasięg Zeke wykorzystywano wielokrotnie: Chiny, Filipiny, PH, Malaje, Indonezja, Wyspy Salomona...
Reisen nie był projektowany, aby:
z Formozy zaatakować Filipiny
z Rabaulu atakować G.
itd.
Zasięg, długotrwałość lotu zapewniał Sakae, sprawdzany w B5N od 1937.
Stąd opór przed zastosowaniem nowszego, mocniejszego Kinsei [stosowanego w Valach].

Jak Japończycy planowali użyć Zeke w generalnej bitwie?
Ksenofont
Pytanie, ile Zer zamierzano użyć do kampanii na Pacyfiku ?. Po wprowadzeniu do służby w VI 1940 r., w XII1941 posiadano:
et. 126 A6 na 6 CV
et. 54 + 54 +25 = 133 A6 we flotyllach

Mam nadzieje, że wszyscy zauważą, że te 133 lądowych Zer było śmiesznie małą liczbą. Jeśli do tego dodamy 144 G4M + 144 G3M to mamy obraz możliwości ofensywnych IJN. 300 nośicieli torped w eskorcie setki Zer , + 162 B5N2 [t] sam. Kido Butai. [nie licząc 153 bomb. D3].

W sumie daje to 800 now. samolotów na cały Pacyfik, liczba po 6m kampanii uległa drastycznej redukcji, co w połączeniu z wlk. obszaru kontrolowanego przez IJN uniemożłiwiało jakąkolwiek obronę. Zresztą nikt nie planował się bronić.

http://www.niehorster.orbat.com/014_jap ... fleet.html

IJN budując 1936-41 sieć baz lotniczych [Roi + Kwaj., Marcus, Truk, Palau] potrzebowała nosiciela t, o promieniu oper. 800mm, mogącego zniwelować siły liniowe US Navy w planie tzw. generalnej bitwy. Nell był idealnym rozwiązaniem, lecz nie posiadając mylsiwców o podobnym zasiegu, w Chinach zaczął ponosić straty.[ Tu pojawia się pomysł na Zero]. Zera miały towarzyśzyć korpusom bombowym w atakach na US flotę. Nikt jednak nie planował zapotrzebowania w setkach i tysiącach sam., [planowano i zatrzymano produkcję D3A1, widząc już nowe cacko D4Y].

Rzeczywistość XII41 zmusiła IJN do koncentracji sił ofensywnych do atakowania celów lądowych. Jedynie na kierunku filipińskim 108 Zer towarzyszyło bombowcom. [Pozostałe 25 A6 stacjonowało w Sajgonie]
Na Marschallach 36 G3 bez osłony myśliwskiej [jedynie 24 A5 w całej 4 Flocie] zajęły się Wake.
Zdobywając Rabaul, przerzucono tam 18 G4 bez torped + gromadę A5. Wykrywając LEXa w II42, Inoyue nie miał wyboru i wysłał bomb. G4 na rzeźnię.

G. nie był już kampanią, był wojną na wyniszczenie. G4 i A6 po 3godz. lotu miały wykonać zadanie i wrócić do R. US F4 miały wystartować, polatać 1h i wrócić w jakikolwiek sposób [sam,spad] wrócić. Dla Japonczyków nie było powrotu. Krwawili i żaden system szkolenia by im nie pomógł. W XII41 rozpoczęli wojnę, mając pewną świadomość przegranej, 6m walki, Midway i było jasne, ze przegrali.
Na początku było słowo!
Koncentracja słów - Informacja
Koncentracja informacji - Energia
Koncentracja energii - Materia
Informacja + Energia + Materia = Życie
Slowo to życie!

Używaj Słów ostrożnie, gdyż mogą zabić!
miller
Posty: 431
Rejestracja: 2004-12-26, 13:29
Lokalizacja: Lublin/Opole Lubelskie

Post autor: miller »

Radarro!

Ne rozumiem Twojego ostatniego postu. Jeśi chcesz wykazać w nim, że zasięg Zeke był "skutkiem ubocznym" na co dowodem jest rozproszenie baz japońskich, a nadto wskazujesz, ze Zeke potrzebny był w Chinach. Zeke był budowany jako myśliwiec morski, duzy zasięg byl jednym z istotniejszych wymagań, a na Chiny były projektowane samoloty armii. Oczywiście pierwsze użcie Zeke miało miejsce w Chinach, ale był to raczej poligon doswiadczalny. Zasięg Zeke wynikał właśnie z dużych odległości pomiedzy japońskimi bazami, no i z założenia, że będzie maszyna pokładową.
Nie mógł byc projektowany do ataku na Filipiny, albo do walki nad Guadalcanal, bowiem takie plany albo nie istniały, albo nnie były jeszcze wystarczająco skonkretyzowane. Kostruktorzy teżraczej nie znali planów, mieli zadanie zasięg 3000 i budowali maszynę o takim zasięgu (przy Zeke ten zasięg miał być chyba nawet większy).

Ilość Zeke w linii w 41 roku nie wynikała z jakiegośszczwanego planu Japończyków tylko z możliwosci produkcyjnych, finansowych i charakterystycznego dla Japończykow w II wojnie światowej niedoszacowania potrzeb w wojnie.

Pozdrawiam
Miller
radarro
Posty: 546
Rejestracja: 2006-09-11, 12:58

Post autor: radarro »

a nadto wskazujesz, ze Zeke potrzebny był w Chinach. Zeke był budowany jako myśliwiec morski, duzy zasięg byl jednym z istotniejszych wymagań, a na Chiny były projektowane samoloty armii.
Przedstawiam genezę powstania następcy A5, który nie był w stanie spełniać zadania ochrony G3. Ocena powstała po wlkach nad Chinami, gdzie G3 użyto jako klasycznych bombowców, o niewyobrazalnie dużym promieniu działania.
Nie mógł byc projektowany do ataku na Filipiny, albo do walki nad Guadalcanal, bowiem takie plany albo nie istniały, albo nnie były jeszcze wystarczająco skonkretyzowane. Kostruktorzy teżraczej nie znali planów, mieli zadanie zasięg 3000 i budowali maszynę o takim zasięgu (przy Zeke ten zasięg miał być chyba nawet większy).
Nurtuje mnie, dlaczego do transportu A6 używano CVL, CVE, AV.
Ilość Zeke w linii w 41 roku nie wynikała z jakiegośszczwanego planu Japończyków tylko z możliwosci produkcyjnych, finansowych i charakterystycznego dla Japończykow w II wojnie światowej niedoszacowania potrzeb w wojnie.
Zmierzam do tego, że ilość sił lotniczych IJN ogólnie została zaprojektowana do realizacji planu decydującej bitwy, kampanii, w ograniczonym czasie 6m. Do tego potrzeba było 800 asów, a nie 2000-3000 średnio wyszkolonych załóg. Mozliwości produkcyne i finansowe były wystarczające. Pokazały to lata następne.

O tym, ze będzie to wojna totalna, IJ zrozumieli po katastrofie Midway.
Do takiego rodzaju konfliktu nie posiadali odpowiednich samolotów, systemu szkolenia, itd.
Na początku było słowo!
Koncentracja słów - Informacja
Koncentracja informacji - Energia
Koncentracja energii - Materia
Informacja + Energia + Materia = Życie
Slowo to życie!

Używaj Słów ostrożnie, gdyż mogą zabić!
Awatar użytkownika
ps-man
Posty: 218
Rejestracja: 2006-03-17, 22:06

Post autor: ps-man »

F-14 vs Zero

http://www.youtube.com/watch?v=Zojr-lI3YPU

Niezły kawał :o 8)
Awatar użytkownika
kris
Posty: 103
Rejestracja: 2005-04-10, 21:32
Lokalizacja: Silesia

Post autor: kris »

dzisiaj o 23 15 na jedynce leci ten film ;)
Awatar użytkownika
ps-man
Posty: 218
Rejestracja: 2006-03-17, 22:06

Post autor: ps-man »

"Jeszcze raz Pearl Harbor: - ale jaja, 2x oglądałem ten film. Ale mam wyczucie :-D Kiedyś rano wstałem i pomyślałem sobie coś o Piratach z Karaibów i zacząłem porównywać do Piratów Polańskiego. Włączyłem tv, następnie telegazeta, patrzę, a Piraci Polańskiego lecą tego samego dnia :)

P.S. Z tego co pamiętam, to jednak F-14 zestrzeliły Zera, a nie odwrotnie :lol:
PawBur
Posty: 490
Rejestracja: 2006-06-06, 22:13
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: PawBur »

ps-man pisze:"Jeszcze raz Pearl Harbor: - ale jaja, 2x oglądałem ten film. Ale mam wyczucie :-D Kiedyś rano wstałem i pomyślałem sobie coś o Piratach z Karaibów i zacząłem porównywać do Piratów Polańskiego. Włączyłem tv, następnie telegazeta, patrzę, a Piraci Polańskiego lecą tego samego dnia :)

P.S. Z tego co pamiętam, to jednak F-14 zestrzeliły Zera, a nie odwrotnie :lol:
Polski tytuł jak zwykle ma wiele wspólnego z oryginałem: The Final Countdown.
Awatar użytkownika
ps-man
Posty: 218
Rejestracja: 2006-03-17, 22:06

Post autor: ps-man »

Takm "jak zwykle" :) Skąd oni biorą te tytuły :D
PawBur
Posty: 490
Rejestracja: 2006-06-06, 22:13
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: PawBur »

ps-man pisze:Takm "jak zwykle" :) Skąd oni biorą te tytuły :D
Pewnie trzeba mieć dużo wyobraźni i fantazji :-)
Awatar użytkownika
ps-man
Posty: 218
Rejestracja: 2006-03-17, 22:06

Post autor: ps-man »

A podsumowując ten śmieszny filmik to zauważyłem oprócz scen z Jeszcze raz Peral Harbour, które są głównym motywem, oraz animacji, także fragmenty Top Guna (jeśli się nie mylę - te rozwalane F-14 przez MiG-i...28...), Tora! Tora! Tora! oraz Otokotach no Yamato na końcu.
PawBur
Posty: 490
Rejestracja: 2006-06-06, 22:13
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: PawBur »

ps-man pisze:A podsumowując ten śmieszny filmik to zauważyłem oprócz scen z Jeszcze raz Peral Harbour, które są głównym motywem, oraz animacji, także fragmenty Top Guna (jeśli się nie mylę - te rozwalane F-14 przez MiG-i...28...), Tora! Tora! Tora! oraz Otokotach no Yamato na końcu.
Z Top Gun są sceny na 100%. Co do reszty to nie wiem bo nie oglądałem tak dokładnie.
Awatar użytkownika
Janusz Kluska
Posty: 1150
Rejestracja: 2006-05-14, 20:44
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post autor: Janusz Kluska »

A czy warto poświęcić czas na ogladanie tego filmu:
"Kamikaze Boski Wiatr"
Ore wa, kimi no tame ni koso shini ni iku (AKA For Those We Love) (2007)?

trailer
Awatar użytkownika
Janusz Kluska
Posty: 1150
Rejestracja: 2006-05-14, 20:44
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post autor: Janusz Kluska »

Inne trailery z tego filmu


Gizmo
Posty: 59
Rejestracja: 2006-01-13, 12:24

Post autor: Gizmo »

Janusz Kluska pisze:A czy warto poświęcić czas na ogladanie tego filmu:
"Kamikaze Boski Wiatr"
Ore wa, kimi no tame ni koso shini ni iku (AKA For Those We Love) (2007)?

trailer
Jeśli liczysz na batalistyczne sceny to się przeliczysz ;). W sumie są dwie, jedna (krótka) z nalotu B-24 eskortowanych przez Hellcaty (sic!). Druga to atak grupy Ki-43 na wraże okręty pod Okinawą i oczywiście bitwa z Hellcatami. Moim zdaniem atak jest dość nieźle przedstawiony, choć może trochę za bardzo "komputerowo". Co prawda można się przyczepić do paru detali, ale ogólnie jest w miarę OK. Co do samolotów to w filmie występuje Ki-43 Hayabusa, który wyglada bardzo ładnie, natomiast okręty są komputerowe. Natomiast sama fabuła filmu jest trochę dziwaczna, oczywiście nosi znamiona kina azjatyckiego, któro nigdy do mnei nei przemawiało. Generalnie obejrzeć można, ale moim zdaniem, te 30 PLNów lepiej zainwestować w jakś ksiażkę albo piwo.
ODPOWIEDZ