Podwodne wyrzutnie torped
Podwodne wyrzutnie torped
Witam!
Podwodne wyrzutnie torped - dziadostwo chyba niezbyt przydatne.
Jak mi sie zdaje, zajmowały dużo miejsca, przyczyniały sie do osłabienia struktury kadłuba - czyli miały negatywy wpływ na odpornośc okrętów.
Nie znam też żadnego skutecznego ich wykorzystania.
I dlatego moje pytania:
1/ Czy ich zamontowanie naprawdę negatywnie wpływało na odporność okrętu, czy to jedynie mój wymysł?
2/ Czy były wykorzystywane? a jeśli tak, to jak często? no i czy przyniosły jakiś sukces?
3/ Co było ostatnie, na czym je zamontowano? Czy może raczej: dlaczego Francuzi zamontowali je na Prowence, a Brytyjczycy nie montowali na Queen Elizabeth?
Pozdrawiam
Ksenofont
Podwodne wyrzutnie torped - dziadostwo chyba niezbyt przydatne.
Jak mi sie zdaje, zajmowały dużo miejsca, przyczyniały sie do osłabienia struktury kadłuba - czyli miały negatywy wpływ na odpornośc okrętów.
Nie znam też żadnego skutecznego ich wykorzystania.
I dlatego moje pytania:
1/ Czy ich zamontowanie naprawdę negatywnie wpływało na odporność okrętu, czy to jedynie mój wymysł?
2/ Czy były wykorzystywane? a jeśli tak, to jak często? no i czy przyniosły jakiś sukces?
3/ Co było ostatnie, na czym je zamontowano? Czy może raczej: dlaczego Francuzi zamontowali je na Prowence, a Brytyjczycy nie montowali na Queen Elizabeth?
Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?


Re: Podwodne wyrzutnie torped
Ostatnie to były chyba Nelson i Rodney, przynajmniej tak podaje większość źródeł. Sa nawet takie, które twierdzą, że Rodney strzelał torpedy do Bismarcka, ale to bardzo często poddawane jest pod wątpliwość.Ksenofont pisze: 3/ Co było ostatnie, na czym je zamontowano? Czy może raczej: dlaczego Francuzi zamontowali je na Prowence, a Brytyjczycy nie montowali na Queen Elizabeth?
Tu są dane tych torped (kaliber 622 mm - nawet japończycy takich nie mieli!)
-
- Posty: 1302
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Podwodne wyrzutnie torped
Wyrzutnie torpedowe ustawiano na pancernikach i innych dużych okretach w zasadzie od samego poczętku jakichkolwiek eksperymentów z podwodnymi pociskami. Wynikało to z faktu, iż przewidywane dystanse pojedynków artyleryjskich nie przekraczały kilku tysięcy metrów i to przy stosunkowo niewielkich prędkościach. W takich warunkach trafienie przeciwnika miało sens. Pogląd o przydatności wyrzutni torpedowych na okrętach liniowych przetrwał do I wojny światowej, w której ku wielkiemu zaskoczeniu wszystkich stron pojedynki artyleryjskie toczono na niebotycznych wręcz dystansach. W Royal Navy przykładowo większośc admirałów uważała, że niszczyciele nie są przydatne do ataków torpedowych i w formacji liniowej powinny służyć jedynie do obrony przed niszczycielami nieprzyjaciela. Podczas bitwy natomiast powinny usunąć się poza linię pancerników aby swoją obecnością i dymem z kominów nie utrudniać pancenrikom zarówno prowadzenia ognia jak i wykonywania ataków torpedowych. Wśród zwolenników takich teorii nie brak było znanych nazwisk.
Re: Podwodne wyrzutnie torped
To, że Rodney wystrzelił w kierunku Bismarcka 12 torped to chyba potwierdzone. Inna rzecz, czy trafił. Brytole twierdzą, że uzyskali jedno trafienie.Adam pisze: Ostatnie to były chyba Nelson i Rodney, przynajmniej tak podaje większość źródeł. Sa nawet takie, które twierdzą, że Rodney strzelał torpedy do Bismarcka, ale to bardzo często poddawane jest pod wątpliwość.
Tu są dane tych torped (kaliber 622 mm - nawet japończycy takich nie mieli!)
Re: Podwodne wyrzutnie torped
Co do osłabienia struktury kadłuba to raczej nie - przecież to tylko dziury w poszyciu... Poniżej linii wodnej w kadłubie jest dużo znacznie większych "dziur" niż te do wyrzutni torped.Ksenofont pisze: 1/ Czy ich zamontowanie naprawdę negatywnie wpływało na odporność okrętu, czy to jedynie mój wymysł?
Ksenofont
Z drugiej strony... gdyby doszło do trafienia w załadowana wyrzutnię torped to myślę, ze struktura kadłuba znacznie by się w tym miejscu osłabiła
Re: Podwodne wyrzutnie torped
Owszem - większość źródeł tak podaje i ma to być jakoby jedyny przypadek storpedowania pancernika przez drugą jednostkę tej klasy.Janusz C. pisze: To, że Rodney wystrzelił w kierunku Bismarcka 12 torped to chyba potwierdzone. Inna rzecz, czy trafił. Brytole twierdzą, że uzyskali jedno trafienie.
Czy może ktoś zna szczegóły konstrukcyjne tych wyrzutni? Musiały mieć chyba też jakiś automat do przeładowywania (wszak każda musiała strzelić po 6 torped).
O ile się nie mylę N i R miały wyrzutnie skierowane ku dziobowi (na innych montowano także wyrzutnie poprzeczne) - więc strzelanie torped wymagało manewrowania okrętem, przy jednoczesnym osłabianiu salwy burtowej. Sens tego, jak i sposób celowania przy takim umiejscowieniu wyrzutni (manerwrowanie całym okrętem) jest chyba dyskusyjny. Swoją drogą dziwne dlaczego Brytyjczycy opracowali całkiem nową, potężną torpedę tylko dla dwóch okrętów (i czterech wyrzutni), a nie pokusili się o uzbrojenie w nie i innych okrętów (przynajmniej mi nic o tym nie wiadomo).
Tu jest schemat który pokazuje umiejscowienie wyrzutnia na Rodneyu: http://warship.all-model.com/HMS%20Rodney.html
[/i]
Ostatnio zmieniony 2006-10-16, 12:59 przez Adam, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Podwodne wyrzutnie torped
Witam!
Nigdy bym nie przypuszczał, że zamontowali je na Nelsonie i Rodneyu...
Zresztą z torped zrezygnowano jeszcze przed 1914 rokiem!
Chyba, że te wielkie cuda to było coś specjalnego - ile im zajęło wystrzelenie 12 torped?
Zresztą niektóre BB miały wyrzutnie torped na dziobie...
Pozdrawiam
Ksenofont
Nigdy bym nie przypuszczał, że zamontowali je na Nelsonie i Rodneyu...
Bo przecież IWW chyba wyraźnie wykazała, że torpedy na BB to nie najlepszy pomysł.PawBur pisze:Ciekawe czemu Nelson i Rodney je miały a typ QE nie?
Zresztą z torped zrezygnowano jeszcze przed 1914 rokiem!
Chyba, że te wielkie cuda to było coś specjalnego - ile im zajęło wystrzelenie 12 torped?
Ale przedziały torpedowe, które mieszcza tyle torped to chyba dość duże pomieszczenia?Janusz C. pisze:Co do osłabienia struktury kadłuba to raczej nie - przecież to tylko dziury w poszyciu...
Zresztą niektóre BB miały wyrzutnie torped na dziobie...
Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?


-
- Posty: 1302
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Re: Podwodne wyrzutnie torped
[/quote]Ale przedziały torpedowe, które mieszcza tyle torped to chyba dość duże pomieszczenia?
Zresztą niektóre BB miały wyrzutnie torped na dziobie...
Ksenofont[/quote]
Przez ten duży przedział torpedowy zatonął "Lutzow". Inne niemieckie okręty liniowe miały z nimi także problemy po storpedowaniu lub wejściu na minę
Zresztą niektóre BB miały wyrzutnie torped na dziobie...
Ksenofont[/quote]
Przez ten duży przedział torpedowy zatonął "Lutzow". Inne niemieckie okręty liniowe miały z nimi także problemy po storpedowaniu lub wejściu na minę
Re: Podwodne wyrzutnie torped
Na Queen Elizabeth torped już nie było, więc ja bym rzekł, że pomysł wyrzutni torped na pancerniku (wyrzutni podwodnych z oczywistych względów) upadł nieco wcześniej.Tadeusz Klimczyk pisze:Pogląd o przydatności wyrzutni torpedowych na okrętach liniowych przetrwał do I wojny światowej, w której ku wielkiemu zaskoczeniu wszystkich stron pojedynki artyleryjskie toczono na niebotycznych wręcz dystansach.
Ale czemu zastosowali je na okrętach dekadę później, gdy było także w praktyce udowowodnione, że to na nic?
Gdy nikt juz tego nie robił.
Ale czemu zastosowali je na okrętach, które ani nie miały raczej walczyć w linii, a w dodatku - czemu je zamontowano w kierunku dziobu (to dla mnie niespodzianka)?
(A może to była wyrzutnia ruchoma?)
Może któryś z PT Fowiczów ma nieco dokładniejsze namiary na tę broń?
Pozdrawiam
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?


Re: Podwodne wyrzutnie torped
Kierunek b jak najbardziej OKAle czemu zastosowali je na okrętach, które ani nie miały raczej walczyć w linii, a w dodatku - czemu je zamontowano w kierunku dziobu (to dla mnie niespodzianka)?
Pozdrawiam
X
taki Fuso powiedzmy w starciu z rodnejem musia by wystawic burte na pokaz a wtedy my mu .........
zreszt kania si€ taktyka w pas
My mu..ale my musimy celować całym, ogromnym pancernikiem!
Wyłaczając z użytku trzecią wieżę. Myślę, że te trzy dodatkowe 16 calówki byłby znacznie skuteczniejsze niż problemtyczna salwa torpedowa.
A same torpedy były nisamowita - protoplaści japoński "długich lanc" i to nie tylko pod względem kalibru, ale także napędu. W sumie o torpedach jak i o wyrzutniach na R/N jest sporo informacji, ale szczegółowych jak na lekarstwo. A rozbieżności zawierają się pomiedzy stwierdzeniem o stropedowaniu Bismarcka przez Rodneya a tym, że wyrzutnie usunięto z Rodneya w latach 1938/39!
Wyłaczając z użytku trzecią wieżę. Myślę, że te trzy dodatkowe 16 calówki byłby znacznie skuteczniejsze niż problemtyczna salwa torpedowa.
A same torpedy były nisamowita - protoplaści japoński "długich lanc" i to nie tylko pod względem kalibru, ale także napędu. W sumie o torpedach jak i o wyrzutniach na R/N jest sporo informacji, ale szczegółowych jak na lekarstwo. A rozbieżności zawierają się pomiedzy stwierdzeniem o stropedowaniu Bismarcka przez Rodneya a tym, że wyrzutnie usunięto z Rodneya w latach 1938/39!