Witam!
Darth Stalin pisze:Jak dla mnie to raczej miejsce piąte - po Finach. Nie wiem, jak wyglądaliśmy w stosunku do Duńczyków.
To pewnie zależy od przyjętych kryteriów. Jak to wyglądało "wypornościowo" to napisał Czesław Ciesielski, w rozprawie habilitacyjnej "Polska flota wojenna na Bałtyku w latach 1920-1939 na tle bałtyckich flot wojennych" wydanej w Gdańsku w 1985. (Ale w przeciągu dwudziestu lat praca straciła na wartości - wartości i tak niezbyt wysokiej nawet w 1985 roku.)
Jak dla mnie to PMW była przed Finami i Duńczykami - oni mieli marynarkę szkierowo-jeziorowo-cieśninową, a my pełnomorską (a IIwś wykazała, że nawet oceaniczną)
Jaro pisze:Z jaką marynarką PMW miała szanse wygrać wojnę na morzu, a z którą poniosła by klęskę???
A przeciw której prowadziłaby działania wojenne i o co???
Jeszcze rozumiem wojnę przeciw Żmudzinom, ale Łotysze - to już fantazja - choć możliwe - w końcu okupowali naszych 6 gmin naddźwińskich i prześladowali polskich ziemian.
Ale jak wyobrazić sobie wojnę przeciw Szwecji?

Jeśli już to byłaby to wojna koalicyjna - najprawdopodobniej u boku Niemiec.
Finlandia i Estonia odpadają (no chyba że stałyby się wcześniej republikami sowieckimi), Dania nie byłaby naszym przeciwnikiem w żadnej możliwej ówcześnie konfiguracj politycznej.
No i jakie byłyby cele w tych wojnach?
Uważam, że PMW nie zralizowałaby celów wojennych przeciw Niemcom. Cele wojenne przeciw Szwedom, Łotyszom, czy Litwie Kowieńskiej są dość iluzoryczne, więc nie mnie oceniać...
Choć pewnie Szwedzi byliby bardzo groźni, Łotysze dużo mniej, a Żmudzinom ich Śmietanę pewnie byśmy zatopili monitorem rzecznym
Natomiast na pewno zostałyby zrealizowane cele PMW w wojnie przeciw Sowietom - nie wyściubili nosa z Kronsztadu, ani we wrześniu 1939 roku, ani zimą 1940 przeciw Finom, ani nawet wiosną 1945 roku.
Pozdrawiam
Ksenofont
P.S.
No i - ale zupełnie teoretycznie - marynarką bałtycką była też Norwegia.
X