świąteczny lekki temat

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

karolk

świąteczny lekki temat

Post autor: karolk »

przelicznik artyleryjski MK-8 nazwany przez kolegę Kagero komputerem miał odpowiedniki w innych flotach, to fakt. Pytanie do badaczy tematu, czy sprzęt na Bismarcku i Tirpitzie & Co oraz Riechelieu & JBart & Co nie nazywany tam jednak komputerem był gorszy? :roll:
I co w tym temacie mieli Włosi, Japończycy oraz nasz tradycyjny sojusznik - Rosjanie Radzieccy 8)
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

To niestety nie tak łatwo porównać...
karolk

Post autor: karolk »

dla zobrazowania na przykład Orion znalazł się pod celnym ostrzałem z dystansu 20 Mm pod Kretą! Strzelał Wittorio Veneto...
krązownik szkolny IJN (nie pomnę nazwy) miał podobną przygodę w spotkaniu z Iowa...
karolk

Post autor: karolk »

przykład trafienia, to oczywiscie Glorious, któremu pas startowy zniszczyły Sch&Gn pod Norwegią z wielkiego dystansu (nie wiem jakiego, ale tu zachwycano się już tym strzałem) :roll:
Adam
Posty: 1770
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

karolk pisze: krązownik szkolny IJN (nie pomnę nazwy) miał podobną przygodę w spotkaniu z Iowa...
Pisze z pamięci, ale chyba to było to...
Krążownik to Katori, ale jego rozstrzelały chyba tylko krążowki, a Iowa (i New Jersey) tylko się "przyglądały". Natomiast w czasie tego samego "polowania z nagonką" na uciekające z Truk okręty użyto artylerii głównej pancerników do ostrzału niszczyciela Nowaki...z 30km uzyskali "nakrycie", ale niszczyciel szczęśliwie uniknął trafienia (pewnie jedna 16 calówka przesądziłaby jego los). Bodajże ten sam niszczyciel został potem podobnie "pogoniony" przez zespół Lee w cieśninie San Bernardino...
Piter
Posty: 62
Rejestracja: 2005-03-23, 13:42
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Piter »

Dodam jeszcze ze podczas owego rajdu na Truk padło kilka "rekordów": Iowa w pogoni za Nowaki przy pełnej wyporności bojowej spokojnie przekroczyła 30 węzłów ( chyba 32- jeśli dobrze pamietam) a po owym nakryciu osiągniętym z odległości ponad 30 km Nowaki "zrewanżował" sie salwa torpedowa z tej samej odległości :-)
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

... z podobnym skutkiem :D

P.S. Co za "desperacja" na pokładzie Iowa'y panować musiała, by do takiego malucha walić z 16"-wek w pogoni...

Pozdrawiam,
Maciej
Adam
Posty: 1770
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Maciej pisze:... z podobnym skutkiem :D
podobnym, ale jankesi musieli trochę pomanewrować....;))
P.S. Co za "desperacja" na pokładzie Iowa'y panować musiała, by do takiego malucha walić z 16"-wek w pogoni...
Desperacja nie desperacja - pogoda była ładna, widoczość super, morze gładkie, japończycy byli mało groźni więc można było sobie postrzelać...ot tak dla treningu...:)
W sumie to chyba jeden z nieliczych, jeśli nie jedyny przypadek kiedy Iowy strzelały z artylerii głównej do okrętów npl.
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Czy Nowaki potwierdził wyniki strzelania Iowy, czy to kolejna "urban legend" wielkiego brata???
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

No właśnie Ksenofoncie!
Nie wiem czy można takie relacje w jakiś sposób podważyć, ale napewno są zastanawiające... 8)
Kiedyś chyba CIA podawał wyliczenia widnokręgu uwzględniające krzywiznę ziemi oraz wysokość obserwatora i celu - ciekawe jak miałyby się do tej relacji z Iowa'y...?
Nawet jeśli na "marsie" widzieli uchodzącego Nowaka to musiał być małym punkcikiem na horyzoncie a może bylo jedynie widać jego maszty i dym...?
A yankees pierwszą salwą go nakryli... well, well

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

A czy przypadkiem upadek pocisków nie był widoczny na radarach? Czyli obserwator miał przerwę na cmika.
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

Jeśli byłby Nowak, przynajmniej częściowo schowany w "cieniu" krzywizny ziemi ( kurna, zapomniałem jak to zjawisko się nazywa :roll: ) to dla radaru też kicha - NIE?! :lol:
Dlatego pisałem o dymie, bo chyba do czegoś musieli celować...

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Tyle że ten dym mógł być parę kilosów za okrętem albo w bok zależy od wiatru, zapominasz że radar jest znacznie wyżej niż obserwator a co to daje to wiesz.
karolk

Post autor: karolk »

:lol:
admiralcochrane
Posty: 806
Rejestracja: 2004-05-28, 15:45

admiralcochrane

Post autor: admiralcochrane »

Panowie a nie znacie powiedzenia : trafilo sie slepej kurze ziarno? :wink:
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Prawdopodobnie tak było :D ale żeby strzelać to Iowka musiała mieć go chociaż na radarze.
ODPOWIEDZ