czy aby na pewno?

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Nemo2

Post autor: Nemo2 »

karolk pisze:
cylinder to cały system ochrony podwodnej
chyba co nieco przesadzasz, główny to nie cały, przeca Littorio powrócon był w pełni sprawny do służby ... 8)
Bądź łaskaw:
a) Nie ucinać moich zdań w połowie i nie wyrywać ich z kontekstu.
b) Skupić się na tym, czego dotyczyły moje wypowiedzi. One nie opowiadają o włoskich możliwościach dokonywania napraw na ZATOPIONYCH PANCERNIKACH.

Oparcie sie dziobem o dno jest równoznaczne z zatopieniem na pełnym morzu. No i bynajmniej Włosi nie mogą "zwalić" na zaskoczenie. Oni byli w stanie wojny.
karolk

Post autor: karolk »

no torpeda dział nie uszkodziła raczej ;)
Nemo2

Post autor: Nemo2 »

Pomyśl, czy aby na pewno?
Fizycznie może i nie (...)
karolk

Post autor: karolk »

psychicznie? to chyba trochę zbyt daleko idaca interpretacja wydarzeń, nie uważasz? 8)
cytuję tylko dlatego, zeby było wiadomo, ze odnoszę się do Twoich postów, nie uznaję metody rozlekania temtu całościowymi cytatami i przewijaniem olbrzymich połaci tekstu, żeby przeczytać Twoje stwierdzenie, że cylinder pojedyńczy, to zadna osłona, gdyż wiadomo to wszystkim, że on sam istotnie byłby słabą osłoną, ale grupa cylindrów być może wystrczyłaby do utrzymania Littorio na powierzchni na morzu, bo w Tarencie mógł on dodatkowo zostać przytopiony przez własne dowództwo, które uznało, że wybuchowa zabawka bedzie bardziej bezpieczna po zalaniu wodą :)
Nemo2

Post autor: Nemo2 »

Jeden wielki LOL :x
Awatar użytkownika
rak71
Posty: 220
Rejestracja: 2004-01-12, 08:58
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post autor: rak71 »

Nemo2 napisał:
"Oparcie sie dziobem o dno jest równoznaczne z zatopieniem na pełnym morzu. "

To w takim razie jak traktować amerykańskie pancerniki z Pearl Harbour? Np. West Virginię, Teneessee, i pozostałe?
krzysiek

Post autor: krzysiek »

jako zatopione :P
Nemo2

Post autor: Nemo2 »

rak71 pisze:Nemo2 napisał:
"Oparcie sie dziobem o dno jest równoznaczne z zatopieniem na pełnym morzu. "

To w takim razie jak traktować amerykańskie pancerniki z Pearl Harbour? Np. West Virginię, Teneessee, i pozostałe?
j.w.
Jeden wielki LOL :x
Nemo2

Post autor: Nemo2 »

krzysiek pisze:jako zatopione :P
No,
zwłaszcza "Tennessee" :lol:
Ma to taki związek z tematem jak maluch z TIRem.
Niby to i to auto, ale... :P
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1202
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Tyle, że jak osiądzie na dnie w porcie, to jeszcze można podnieść i wyremontować.
Z głebokości choćby nawet 50-100 metrów to juz nie podniesiesz...
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Zulu Gula

Post autor: Zulu Gula »

Darth Stalin pisze:Tyle, że jak osiądzie na dnie w porcie, to jeszcze można podnieść i wyremontować.
Z głebokości choćby nawet 50-100 metrów to juz nie podniesiesz...
Co nie zmienia faktu, iż Littorio niemal został zatopiony, zaś utrzymano go na powierzchni kosztem wielkich wysiłków.
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1202
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Ależ oczywiście - skutki są w sumie takie same, tylko ich następstwa w porcie są nieco latwiejsze do usunięcia ;)
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Zulu Gula

Post autor: Zulu Gula »

Darth Stalin pisze:Ależ oczywiście - skutki są w sumie takie same, tylko ich następstwa w porcie są nieco latwiejsze do usunięcia ;)
Jasne, ale i tak czas gra rolę.
Nemo2

Post autor: Nemo2 »

Darth Stalin pisze:Ależ oczywiście - skutki są w sumie takie same, tylko ich następstwa w porcie są nieco latwiejsze do usunięcia ;)
Littorio starczyły 3 maleńkie torpedy (w zasadzie 2).
Pozostałe 2 włoskie BBs poszły na dno portu po jednej.
Vittorio Veneto omal nie padł po jednej pod Matapanem (tam by już go nikt nie wydobył) (...)

West Virginia potrzebował 9 średnich i kilku bomb, podobnie jak Oklahoma (choć bez bomb, chyba).
Tennessee nigdy nie był nawet średnio uszkodzony...

Co istotniejsze, włoskie okręty były w pełnej gotowości bojowej.
Amerykanie mieli biwak :P
Zulu Gula

Post autor: Zulu Gula »

Nemo2 pisze:
Darth Stalin pisze:Ależ oczywiście - skutki są w sumie takie same, tylko ich następstwa w porcie są nieco latwiejsze do usunięcia ;)
Littorio starczyły 3 maleńkie torpedy (w zasadzie 2).
Pozostałe 2 włoskie BBs poszły na dno portu po jednej.
Vittorio Veneto omal nie padł po jednej pod Matapanem (tam by już go nikt nie wydobył) (...)

West Virginia potrzebował 9 średnich i kilku bomb, podobnie jak Oklahoma (choć bez bomb, chyba).
Tennessee nigdy nie był nawet średnio uszkodzony...

Co istotniejsze, włoskie okręty były w pełnej gotowości bojowej.
Amerykanie mieli biwak :P
Na dokładke Japończycy atakowali Kate, Brytyjczycy stareńkimi Miecznikami. Jaksię czasem zastanowić, to te samolociki rodem z 1918 roku cięzko uszkodziły 3 włoski epancerniki, dwa francuskie (jean Bart i pośrednio Dunkerque) oraz przyczyniły się do zatopienia Bismarcka.
Czasem aż sie wierzyć nie chce.
Co to za wyczyn pod Kuantan?
Jedną torpedą (przypadkowo) załatwili Księciuniowi naped i możliwość sterowania, zanurzyli rufę, wysadzili zasilanie dla wież 133 i stanowisk 40 mm pelot. Nad Repulsem się sporo pomęczyli.
A tu chłopaki wprawdzie atakowali stojące jednostki, ale za to na jakim sprzęcie :o (prędkośc ataku ok. 150 km/h, płocienne i sklejkowe pokrycie kadłuba, wystarczyło rozwalić cięgna płatów i jazda na dół).
Nemo2

Post autor: Nemo2 »

"Księcia"?
Dwiema torpedami.
Dwie torpedy trafiły w jego nieszczęsną rufę.

Co ciekawe, brytyjska artyleria przeciwlotnicza była dobrze przygotowana do strzelania do maszyn właśnie pokroju Swordfisha. Niemiecka, Włoska i Francuska odwrotnie.
ODPOWIEDZ