"Yamato" i 80 podwójnych armat 127 mm

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Kazimierz Zygadło
Posty: 254
Rejestracja: 2004-07-29, 19:05
Lokalizacja: Gliwice

"Yamato" i 80 podwójnych armat 127 mm

Post autor: Kazimierz Zygadło »

Mam pytanie (nie moje, bo o jego umieszczenie tutaj prosił mnie Dean Stehman) dotyczące Yamato.
Podobno w planach było uzbrojenie tego pancernika w 80 podwójnych stanowisk dział 127 mm (do prowadzenia ognia przeciwlotniczego). Oczywiście projekt ten nie został zrealizowany (okręt uzbrojono jedynie w działka 25 mm).
Pytanie brzmi: czy istnieją rysunki przedstawiające planowany wygląd Yamato po uzbrojeniu we wspomniane działa 127 mm?

Pozdrawiam
Kaz
"They say hard work never hurt anybody, but I figure why take the chance" - Ronald Reagan
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1201
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

80 dział to 40 wież - ile on miał oryginalnie?

Ale wyglądałoby to... no po prostu kosmicznie
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
cochise

Post autor: cochise »

Ale i ciekawe jak by sie to sprawowało? Chyba właśnie kierowanie ogniem plot było pięta achillesową Yamato
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

... a można znać żródło tych danych ?.
Awatar użytkownika
Kazimierz Zygadło
Posty: 254
Rejestracja: 2004-07-29, 19:05
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Kazimierz Zygadło »

Nie mam pojęcia gdzie Dean znalazł informację o planach przebudowy. Prosił o umieszczenie pytanie, więc to zrobiłem, ale mnie osobiście Yamato nie interesuje.
"They say hard work never hurt anybody, but I figure why take the chance" - Ronald Reagan
Shinano
Posty: 657
Rejestracja: 2004-03-07, 22:25

Post autor: Shinano »

cochise pisze:Ale i ciekawe jak by sie to sprawowało? Chyba właśnie kierowanie ogniem plot było pięta achillesową Yamato
Raczej suma kierowania ogniem i kiepskich armat plot. Same systemy kierowania ogniem nie były specjalnie gorsze od innych metod stosowanych w krajach ościennych :-)
Ale 80 armat 127 mm to według mnie, jest bezsens widziany w pijanych majakach. Ani skuteczne, ani potrzebne.
Duże koty zjadam na przystawkę.
MiKo
Admin FOW
Posty: 4041
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

KZ,

Nie mam tu pod ręką jakiś dokłądniejszych danych ale może chodziło o pierwsze szkice YAMATO. Pierwotnie miał być znacznie większy:

"The first design of the new battleship (not yet named the Yamato) to meet these basic requirements was drawn up in March 1935. The planned ship was bigger than the actual Yamato: 294m in length, 41 2m breadth and displacing 69,500 tons; 200,000shp turbine engines would give her a top speed of 31 knots"

Ale 80x127 to i tak trochę dużo....

Shinano,

Armata 127mm/40 cal. nie odstawała wiele od konstrukcji RN czy USN.
Podobnie dalocelowniki typu 94 - mechanicznie były doskonałe.

Brakowało elektroniki i pocisków zbliżeniowych.
Shinano
Posty: 657
Rejestracja: 2004-03-07, 22:25

Post autor: Shinano »

Miko:
Chodziło mi w odpowiedzi o całokształt obrony plot Yamato, a zatem, takze o 152 lufy 25 mm i 4 lufy 13,2 mm , które w swoich parametrach dość odstawały za poziomem rozwoju nieprzyjacielskiego lotnictwa i były w tym zakresie już dośc nieskuteczne w 1945 roku.

Do systemów shiki 94 nic nie mam. Ale bez pocisków z zapalnikami zbliżeniowymi, to nawet najlepszy system kierowania ogniem jest mało sprawny.

Armata 127 mm, o którą się rozchodzi była, uważam dobrym rozwiązaniem w walce nawodnej, ale do celów plot chybiona bez pocisków z zapalnikami zblizeniowymi.
Duże koty zjadam na przystawkę.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4487
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

cochise pisze:Ale i ciekawe jak by sie to sprawowało? Chyba właśnie kierowanie ogniem plot było pięta achillesową Yamato
Japonczycy wyplywali do boju albo na bani, albo na kacu.
Stad takie efekty.
Awatar użytkownika
Toff
Posty: 220
Rejestracja: 2005-11-03, 23:22
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Toff »

Nawet na trzeźwo nie upchnęli by dodatkowych 28 wież na pokładzie. Bo w 1944 Yamato miał wież z armatami 127mm sztuk 12. Sześć jeszcze można by w miejscu dwóch wież dział 155mm. Ale to nadal zostają 22 wieże do ustawienia!
To był chyba nieco chybiony projekt, o ile faktycznie istniał.
karolk

Post autor: karolk »

rufa była tak olbrzymia, że siedem zestawów pietrowych po cztery wieże bez problemu dałoby się w stawić, a przy takiej sile opelot, to... :)
Eustachy przesadzasz, w żadnej marynarce wojennej świata nie było dopuszczalne żeglowanie na haju, nie rób z Japończyków małp, bo to nie jest ani prawda, ani w porządku... :?
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

Jeśli naprawdę zależy Wam na rozwiązaniu zagadki to może powinniście zapytać na:
http://www.phpbbplanet.com/forum/index. ... ipprojects
BTW Yamato dzisiaj :D
Obrazek
Shinano
Posty: 657
Rejestracja: 2004-03-07, 22:25

Post autor: Shinano »

Eusatchy ma najwyraźniej kompleks niższości. Typowe.
Co do wychodzenia do boju na bani, to już bardziej typwe dla Słowian i Germanów. :D
Duże koty zjadam na przystawkę.
MiKo
Admin FOW
Posty: 4041
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Shinano pisze:Armata 127 mm, o którą się rozchodzi była, uważam dobrym rozwiązaniem w walce nawodnej, ale do celów plot chybiona bez pocisków z zapalnikami zblizeniowymi.
Wydaje mi się, że nie masz racji :D

Dobra armata plot. to wedle standardów lat 30-tych to:
1. półautomatyczny zamek,
2. amunicja zespolona,
3. mechaniczne dosyłacze,
4. automatyczne nastawianie zapalników czasowych,
5. prędkości naprowadzania
6. wysokie kąty podniesienia (90 stopni wcale nie tak łatwo było uzyskać głównie ze względu na odrzut działa - coby zamki nie przebiły pokładu),
7. ładowanie w pełnych kątach podniesienia.
pkt.1-5 dotyczą generalnie szybkostrzelności.

12,7 cm/40 kal. typ 89 spełniała wszystkie te wymagania.

Armata morska pkt.1-7 spełniać nie musiała. Powinna mieć dużą prędkość wylotową, ciężki pocisk, żeby mieć odpowiednią energię przy uderzeniu w cel.

Kłóciło się to z pkt.6 od plot, bo: duża prędkość + ciężki pocisk = duży odrzut.

Generalnie armata plot powinna mieć duża prędkość wylotową. Bo:
1. im szybciej pocisk dotrze o celu tym mniejszy błąd
2. większy zasięg
ale w latach 30-tych pokutowała opinia o skuteczności prowadzenia ognia zaporowego (niesłusznie zresztą) więc pkt.1 odpadł w przdbiegach. Pkt.2 to kompromis działa uniwersalnego. I jak powszechnie wiadomo armaty typu 89 miały małą prędkość wylotową.

Reasumując dla mnie było to bardziej działo plot. niż morskie bo nie spełniało podstawowych kryteriów działa morskiego tego kalibru - duża prędkość, ciężki pocisk (w przeciwieństwie do amerykańskich 5"/38 kal., które dla mnie były bardziej morskie)
Shinano
Posty: 657
Rejestracja: 2004-03-07, 22:25

Post autor: Shinano »

Ano, istotnie, mam tu otwartego Skulskiego "The battleship Fuso" strona 21 i jest tu rzeczona 127-ka zaksięgowana jako armata plot, co mnie bardzo bardzo zaskakuje:

"12.7 cm 40 calibre HA gun;
After the main modernisation, the heavy anti-aircraft armament consisted of four twin 12.7 cm gun mounts fitted on both sides of the forward and rear superstructures..."

Poniżej rzecz jasna, dane (za dużo niż potrzeba). Gdzieś mi zostało w głowie, że była to armata stosowana jako uniwersalna (pchali to jak wiadomo gdzie sie dało). Tak, czy owak bez zapalników zblizeniowych niewiele im taka armata się przydała. Pokazały to fakty :-) jak choćby Leyte, Okinawa, Truk, etc. Co dalej nie zmienia faktu, ze Yamato miał coś nie tak z obroną plot, skoro cały japoński zespół nie dość, ze poszedł na dno, to jeszcze zestrzelił mało samolotów w porównaniu z ilością wystrzelonej amunicj.
Duże koty zjadam na przystawkę.
cochise
Posty: 959
Rejestracja: 2005-11-03, 22:07
Lokalizacja: daleko stąd nie widać

Post autor: cochise »

SmokEustachy pisze:
cochise pisze:Ale i ciekawe jak by sie to sprawowało? Chyba właśnie kierowanie ogniem plot było pięta achillesową Yamato
Japonczycy wyplywali do boju albo na bani, albo na kacu.
Stad takie efekty.
polewałeś im? w czasie czy dzień przed?
ODPOWIEDZ