MOGADOR/VOLTA

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Co tu dzisiaj tak spokojnie jakiś mecz czy co? :D :-) :-)
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

Mitoko spasował... :P

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

janik41 pisze:Co tu dzisiaj tak spokojnie jakiś mecz czy co? :D :-) :-)
Maciej pisze:Mitoko spasował... :P
A nie przyszło Ci do głowy iż miewam także inne zajęcia ??
Maciej pisze:@ Mitoko:
No tak, nie kilka tylko kilkanaści - 16 wobec 48 DD, czyli 1 do 3.
Tak było do 1938 - a potem...?! :P
A co potem ?? Pokzałem Ci tylko iż nawet Brytyjczycy mieli skłonności do montowania 3 podklas - wedle Twojego zaprezentowanego wcześniej poglądu - zamiastg Tribali należałoby zbudować więcej DD na wzór A-I.
Maciej pisze:Mogadory nie miały takich możliwości - czym innym jest przypisywanie im takiej roli małego rajdera, a czym innym faktyczne możliwości jej wypełnienia.
I tu, i tylko tu widzę... le problem!
Za to niszczycielami były "super" - tylko po co...!?
Taką argumentacją możnaby zanegować każdy okręt

Podobnie jak nie odpowiadaniem na niewygodne fakty (choćby odnośnie podstaw tworzenia takich okrętów).
Możesz to rozpatrywać z punkty widzenia następnych 50 kat historii - niestety ówcześni nie byli jasnowidzami i kierowali się doświadczeniami i przewidywaniami
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

A tak poważniej - Nie wkładaj mi w usta coś czego nie napisałem!
Podałem jeko przykład z RN okręty typu J,K,L,M,N itd. - a nie A-I, jako dość silne i dość duże jednostki by zastąpić w samodzielnych akcjach niszczyciele typu Tribal. Podałem też powody, dla których tak się stało - czyli wielkość, koszt i produkcja. Oczywiście jak zauważyłeś okazało się w praniu, że wcale nie by dużo mniejsze i dużo tańsze - ale taki był powód. Czasem realizacje odbiegają znacznie od projektu lub jego założeń, tak że nie jest on taki oczywisty - to wiesz.
Co z tą "złą argumentacją" i unikaniem "niewygodnych faktów" - przecież przyznałem Ci rację w kwestii tonażu i kosztów...
Ja nie chcę porównywać relacji możliwości Mogadorów i CL, bo chyba nie ma co - ja zwracam uwagę na relację super-Mogadorów i ich mniejszych sióstr, niszczycieli typu le Hardi.
I tu nie widzę znaczących różnic w możliwościach bojowych, a przynajmniej takich, które uzasadniałyby dalsze angażowanie środków finansowych przy budowie tych pierwszych.

Mitoko, odpowiadasz na moje pytania ze skrupulatnością księgowego ( bez obrazy :P ) podając statystyki, parametry i program zamówień -świetnie, wielkie dzięki. Ale proszę spójrz z poza szpargałów ( znowy bez obrazy... ) i powiedz, czy napewno nie widzisz tu sprzeczności - a przynajmniej, nie masz wątpliwości...?

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Maciej, chyba trochę na siłę się czepiasz.
Francuzi mieli swoją wizję marynarki, w porównaniu do wcześniejszego okresu z niezwykłą konsekwencją rozwijali flotę, co moim zdaniem wychodziło im całkiem nieźle. Może masz rację że Le Hardi mogłyby spełniać zadania Mogadorów, ale po co? :P Skoro mieli już tyle super niszczycieli... Francuzi nie po to budowali Le Hardi aby zastąpić nimi CT, ale stare Simouny, które ze swoją realną prędkością 27-28 w nie mogły nadążyć za nowymi OL i tym samym pełnić roli ich eskorty.
Mogadory nie były przeznaczone do walki z krążownikami, chociaż zdaje się że było takie założenie że trzy CT mogły walczyć z jednym KL
Silne uzbrojenie - aby bez problemu radzić sobie z siłami lekkimi do wielkości N które zwykle osłaniają konwoje, duża prędkość aby szybko zwiewać spoza zasięgu lotnictwa chociażby albo przed krążownikami. Aby to osiągnąć potrzebne były duże okręty. Krążowników było zbyt mało do takich wypadów, i jak pokazała wojna niszczyciele chyba lepiej do tego się nadawały.
Kwestia uzbrojenia jeszcze - te 6 Kleberów o których wspominał MiKo miało być uzbrojone w 8 dział plot 130 mm (chyba nawet takie jak na Dunkierce), albo może tylko rozpatrywano taką wersję? Może Mikesz coś więcej wie.
A co by ci utrudnić życie to dodam że france budowali właściwie trzy typy niszczycieli - Boucilier - Simoun - Vauquelin, póżniej Le Fier - Le Hardi - Mogador. Z tych dwa pierwsze w nomenklaturze francuskiej były traktowane jako torpedowce... No i oczywiście każdy typ miał inne zadania do spełnienia. Prawdę mówiąc nie wiem jak to wyglądało finansowo, w każdym razie taka a nie inna była koncepcja użycia sił lekkich w MN. Czy słuszna - jeszcze raz odsyłam do służby CT - wypady na Kattegat np, albo działania na Morzu Śródziemnym 43-44.
Pozdrawiam, mcwatt
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

shigure pisze:Miko czy wiesz cos więcej na temat tych sześciu jednostek ?.Ja mam niestety tylko że było ich sześć i planowane na kwiecien 1940 roku.
Byłbym wdzięczny za coś więcej.
Nie nie bardzo. We "Fleet of WWII" jest tylko notka że nigdy ich nie rozpoczęto. Miały mieć mocniejsze kadłuby i zwiększony zasięg.
mcwatt pisze:Kwestia uzbrojenia jeszcze - te 6 Kleberów o których wspominał MiKo miało być uzbrojone w 8 dział plot 130 mm (chyba nawet takie jak na Dunkierce), albo może tylko rozpatrywano taką wersję? Może Mikesz coś więcej wie.
Kleber miał mieć 138 i coś tam - tak pamiętam, przynajmniej. 130-ki DP z Dunkierki planowano na późnych Le Hardi (i chyba zamontowano bo najpierw były SP)
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Maciej pisze:Co z tą "złą argumentacją" i unikaniem "niewygodnych faktów" - przecież przyznałem Ci rację w kwestii tonażu i kosztów...
Ja nie chcę porównywać relacji możliwości Mogadorów i CL, bo chyba nie ma co - ja zwracam uwagę na relację super-Mogadorów i ich mniejszych sióstr, niszczycieli typu le Hardi.
I tu nie widzę znaczących różnic w możliwościach bojowych, a przynajmniej takich, które uzasadniałyby dalsze angażowanie środków finansowych przy budowie tych pierwszych.
Jestem analitykiem - stąd moje podejście.
A co do unikania - owszem - zwracasz uwagę na tonaże i koszty - ale nie odniosłeś się w ogle do kwestii doświadczeń na których bazowały założenia tych jednostek i do kwestii niemożności zastąpienia ich przez CL-e w pewnych misjach.
Bo DD floty nie nadadzą się chociażby do podejść pod mniejsze porty celem ostrzału - tutaj 130-ki to ciut za mało
Maciej pisze:Mitoko, odpowiadasz na moje pytania ze skrupulatnością księgowego ( bez obrazy :P ) podając statystyki, parametry i program zamówień -świetnie, wielkie dzięki. Ale proszę spójrz z poza szpargałów ( znowy bez obrazy... ) i powiedz, czy napewno nie widzisz tu sprzeczności - a przynajmniej, nie masz wątpliwości...?
Nie widzę - bo patrzę na to w kontekście ówczesnych doktryn a nie z punktu widzenia doświadczeń WW2
mcwatt pisze:Maciej, chyba trochę na siłę się czepiasz.
Francuzi mieli swoją wizję marynarki, w porównaniu do wcześniejszego okresu z niezwykłą konsekwencją rozwijali flotę, co moim zdaniem wychodziło im całkiem nieźle. Może masz rację że Le Hardi mogłyby spełniać zadania Mogadorów, ale po co? :P Skoro mieli już tyle super niszczycieli... Francuzi nie po to budowali Le Hardi aby zastąpić nimi CT, ale stare Simouny, które ze swoją realną prędkością 27-28 w nie mogły nadążyć za nowymi OL i tym samym pełnić roli ich eskorty.
Mogadory nie były przeznaczone do walki z krążownikami, chociaż zdaje się że było takie założenie że trzy CT mogły walczyć z jednym KL
Silne uzbrojenie - aby bez problemu radzić sobie z siłami lekkimi do wielkości N które zwykle osłaniają konwoje, duża prędkość aby szybko zwiewać spoza zasięgu lotnictwa chociażby albo przed krążownikami. Aby to osiągnąć potrzebne były duże okręty. Krążowników było zbyt mało do takich wypadów, i jak pokazała wojna niszczyciele chyba lepiej do tego się nadawały.
I nie było to nowum - rodowód takich akcji na M. Śródziemny sięga korzeniami okresu sprzed WW1 - wystarczy popatrzeć na jednostki włoskie,a-w Spauny czy plany francuskiego małego CL-a z 1918 czy 1919.
mcwatt pisze:Kwestia uzbrojenia jeszcze - te 6 Kleberów o których wspominał MiKo miało być uzbrojone w 8 dział plot 130 mm (chyba nawet takie jak na Dunkierce), albo może tylko rozpatrywano taką wersję? Może Mikesz coś więcej wie.
MiKo pisze:Kleber miał mieć 138 i coś tam - tak pamiętam, przynajmniej. 130-ki DP z Dunkierki planowano na późnych Le Hardi (i chyba zamontowano bo najpierw były SP)
Miały mieć 8x138 i 4 x100 o ile pamiętam.
130-ki DP faktycznie miały iść na drugą serię Le Hardi (wedle tej samej koncepcji co brytyjskie L/M - czyli wzmocnienie osłony sił głównych)
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Mitoko pisze: Miały mieć 8x138 i 4 x100 o ile pamiętam.
130-ki DP faktycznie miały iść na drugą serię Le Hardi (wedle tej samej koncepcji co brytyjskie L/M - czyli wzmocnienie osłony sił głównych)
No już sobie przypomniałem. Na przełomie marca/kwietnia 1940 rozważano ustawienie na tej czwórce Kleberów 8 dział DP 130mm (myślę że tych samych co miały być na późniejszych Le Hardi, troszkę się różniły od tych z Dunkierki), ale zrezygnowano z tego z powodu braku czasu i zdaje się że na Mogadorze i Volcie coś tam poprawili w 138-kach. I jeszcze jeden szczegół - Klebery miały mieć 6 wt, ale nie wiem czy w osi symetrii kadłuba - chociaż to wydaje się logiczne (nie mam pojęcia jak miały być rozstawione wieże dział plot 100 mm). Do tej pory wszystkie chyba CT miały rozstawione wt po bokach kadłuba - zdaje się że dla powiększenia kąta ostrzału.
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Coś mi się po głowie obija że WT w osi a 100-ki koło kominów
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Myślisz? Działa po obu stronach komina? Zmieszczą się? (bo troszkę krótsze nadbudówki na rufie i między kominami to by musiał mieć jeżeli wt mają stać w osi symetrii, a dł i szer miały Klebery chyba takie same jak Mogadory...).
Może ktoś ma jakiś rysunek albo szkic?
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

Nigdy nie trafiłem żadnego rysunku Kleberów...
Ale skoro miały być "prostą modyfikacją" ( gdzieś je nazwano nieznacznie poprawionymi w stosunku do Mogadora z akcentem na broń plot ) to ja bym raczej ustawił te dwa stanowiska 100-tek w miejsce podwójnych wt za drugim kominem - jest tam dość przestronnie.

Pozdrawiam,
Maciej
Ostatnio zmieniony 2005-10-05, 19:16 przez Maciej, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Zgadza się, ale wtedy potrójne wt pozostają w takiej konfiguracji jak na Mogadorze - po jednym aparacie na burtę. Może jedna podwójna setka za pierwszym kominem, a druga przed drugim? A między nimi wt. Ale nie wiem czy to by się zmieściło, no i pole ostrzału takie jakieś dziwne.
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

8x138,2 L45 Model 1934 4xII,4x100 L? Model 1930 2xII,8x13,2 Hotchkiss 4xII
6x550 2xIII
Takie dane "wygrzebałem" w jakowyś Okrętach Wojennych ale nic ponadto.
Miko dzięki nawet za tyle :piwko:
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Shigure, L/45. To są dokładnie te same działa co na Algerie:
http://www.navweaps.com/Weapons/WNFR_39-45_m1930.htm
Obrazek
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

To zdjęcie od mcwatt,
Obrazek
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

Przyznać należy że robi wrażenie :o
ODPOWIEDZ