Marek T pisze:Koszt wprowadzenia trzeciej wieży to poważny wzrost wyporności: z 2315 t std (BATTLE I grupa) do 2950 t std (DARING)...
Właśnie...
To mogło być powodem ostatecznej konfiguracji uzbrojenia artyleryjskiego na "Battlach" - a myślę tak sobie z kilku powodów:
1. nietypowe rozmieszczenie boforsow na nadbudówce pomiędzy wt - tj. obok siebie na burtach co ograniczało ich strefy ostrzału, chyba że teoria jest słuszna i na ostatniej nadbudówce planowano trzecią wieże 4,5"-wek ( być może tak z... przyzwyczajenia

), która wówczas przeslaniałaby pojedyńczemu stanowisku spora pole ostrzalu a tak mogły ją niejako "obejmować".
2. nietypowe rozmieszczenie boforsow na ostatniej nadbudówce w kierunku rufy ( naprzmiennie w rąb ) co może sugerować ich umieszczenie w ostatniej chwili, niejako w zamian za coś... a sama nadbudówka miała już taki kształt, który umożliwiłby takie ich rozmieszczenie.
3. wieże dział 4,5" okazały się na tyle "zabójcze" w akcji ( szybkostrzelność + masa pocisku ), że dwie okazały się wystarczające. A okręt tak uzbrojony możnabyło jeszcze doposażyć w kolejne dwa podwójne stanowiska boforsów co w połączeniu z uniwersalnością art. głównej dało im ( Battlom ) nieporównywalne z jakimkolwiek wcześniejszym niszczycielem możliwości zwalczania samolotów.
4. no i nazwijmy to: pewien schemat brytyjskiego niszczyciela, z którego to Battle właśnie konfiguracją uzbrojenia art. się wyłamują - choć jest to słaba poszlaka przyznaję...
Pozdrawiam,
Maciej