DD L/M

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

MiKo pisze:... Tony DiGiulian z warship1, pisze, że MkV nie wiele się różniło od MkIV ...
Bebechy może były bardzo podobne, ale zewnętrznie różniły się bardzo.

Mk.IV na typie L/M:
Obrazek

Mk.V na typie O/P (oraz na L-4" i BŁYSKAWICY)
Obrazek

i dla porównania Mk.III na typie W i późniejszych:
Obrazek

Wszystko z książki P. Hodgesa "Destroyer Weapons of WW2". W Campbelu niestety jest na ten temat bardzo mało.

Jeszcze jedno - na typie JKN było jeszcze inaczej ...
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

A to a propos BŁYSKAWICY i jej dalmierza:
Obrazek
Pozostawino tylko ten lekko stożkowy pierścień (oznaczony z boku).
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

Marek T pisze:Koszt wprowadzenia trzeciej wieży to poważny wzrost wyporności: z 2315 t std (BATTLE I grupa) do 2950 t std (DARING)...
Właśnie...
To mogło być powodem ostatecznej konfiguracji uzbrojenia artyleryjskiego na "Battlach" - a myślę tak sobie z kilku powodów:
1. nietypowe rozmieszczenie boforsow na nadbudówce pomiędzy wt - tj. obok siebie na burtach co ograniczało ich strefy ostrzału, chyba że teoria jest słuszna i na ostatniej nadbudówce planowano trzecią wieże 4,5"-wek ( być może tak z... przyzwyczajenia :D ), która wówczas przeslaniałaby pojedyńczemu stanowisku spora pole ostrzalu a tak mogły ją niejako "obejmować".
2. nietypowe rozmieszczenie boforsow na ostatniej nadbudówce w kierunku rufy ( naprzmiennie w rąb ) co może sugerować ich umieszczenie w ostatniej chwili, niejako w zamian za coś... a sama nadbudówka miała już taki kształt, który umożliwiłby takie ich rozmieszczenie.
3. wieże dział 4,5" okazały się na tyle "zabójcze" w akcji ( szybkostrzelność + masa pocisku ), że dwie okazały się wystarczające. A okręt tak uzbrojony możnabyło jeszcze doposażyć w kolejne dwa podwójne stanowiska boforsów co w połączeniu z uniwersalnością art. głównej dało im ( Battlom ) nieporównywalne z jakimkolwiek wcześniejszym niszczycielem możliwości zwalczania samolotów.
4. no i nazwijmy to: pewien schemat brytyjskiego niszczyciela, z którego to Battle właśnie konfiguracją uzbrojenia art. się wyłamują - choć jest to słaba poszlaka przyznaję...

Pozdrawiam,
Maciej
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Post autor: Waldek K »

A to a propos BŁYSKAWICY i jej dalmierza:

Pozostawino tylko ten lekko stożkowy pierścień (oznaczony z boku).
Tak się przyglądam i mam wrażenie, że ten pierścień chyba nie jest stożkowy, tylko te trójkątne żebra robią takie wrażenie, a poza tym, to jest to chyba dokładnie to samo co na rysunku powyżej, no może z wyjątkiem uchwytów na obwodzie między owymi żebrami. Na "Błyskawicy" dodatkowo posadowiono to stanowisko na mocnostożkowej :wink: podstawie o wysokości około metra (na tych zdjęciach akurat zasłoniętej przez osłony pomostu. Co mnie bardzo ciekawi, to dlaczego nie jest ono w płaszczyźnie symetrii okrętu?
Gość

Post autor: Gość »

Po raz kolejny dałem się zwieść złudzeniu. Oczywiście, że jest to walec. Już raz się na to złapałem, gdy był robiony model.

Nie wiem, dlaczego nie jest to ustawione w osi symetrii. Co ciekawe, już w 1941 roku całe stanowisko było odsunięte od osi do PB. Podczas przebudowy w 1945 na najwyższym pokładzie (na LB) dodano budkę dla operatora asdicu i wówczas znów przesunięto całe stanowisko o kolejne 2 metry (około).
Gość

Post autor: Gość »

To byłem ja - Marek T.
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

Maciej pisze:... To mogło być powodem ostatecznej konfiguracji uzbrojenia artyleryjskiego na "Battlach" ...
Jeżeli dobrze rozumiem, to Twój tok rozumowania zakłada, że najpierw zrobiono przymiarkę na okręty trzywieżowe, a jak im nie wyszło - to zredukowano uzbrojenie do dwóch wież.
Nie spotkałem się nigdzie z taką interpretacją. Natomiast w książkach piszą, że od początku miały mieć 4-5 dział głównego kalibru, choć nie zawsze i nie wszystkie w podwójnych wieżach. Zresztą o wariantach z pojedynczymi działami pisze tylko March w książce "British Destroyers", ale - jak zwykle - pisze niejasno, bo się nie znał na okrętach i wypisy robił przypadkowo. Pozostali (Lenton i Hodges) w ogóle nie wspominają o wariantach innych, niż dwie podwójne wieże.
Wariant trzywieżowy pojawia się dopiero przy typie DARING i można zrozumieć z kontekstu, że powstał jako ulepszenie już istniejącego projektu.
ODPOWIEDZ