Okręty Wojenne lat 1905-1945
Moderatorzy: crolick , Marmik
kris
Posty: 103 Rejestracja: 2005-04-10, 21:32
Lokalizacja: Silesia
Post
autor: kris » 2005-08-24, 23:00
Panowie,
szukam potwierdzonych przypadków trafienia ciężkimi pociskami (od 280 mm) w najgrubszy pas pancerza burtowego/pokładu pancernika (tylko OL/KL), które nie zdołały go przebić.
Czy takie coś miało często miejsce (czy w ogóle miało
)?
Acha, dotyczy WW2
Pozdrawiam
Krzysiek
kris
CIA
Posty: 1657 Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk
Post
autor: CIA » 2005-08-24, 23:16
A może być pokład + barbeta?
CIA
CIA
Posty: 1657 Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk
Post
autor: CIA » 2005-08-24, 23:23
Chodzi o South Dakotę...
Jean Bart też oberwał w pas burtowy bez przebicia, ale okręt ten stał pod dużym kątem w stosunku do strzelającej do Massy...
CIA
CIA
Posty: 1657 Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk
Post
autor: CIA » 2005-08-24, 23:37
No i... Bismarck. Być moze tylko jeden pocisk przebił kombinację pas burtowy + pokład, a być moze nawet i żaden...
CIA
krzysiek
Post
autor: krzysiek » 2005-08-24, 23:37
To znaczy co z tą sodą? Pocisk przebił poklad i walnął w barbetę czy jak?
krzysiek
krzysiek
Post
autor: krzysiek » 2005-08-24, 23:41
a Bismarck cóż...
Ze względu na swó specyficzny
pancerz to trochę inna bajka
krzysiek
CIA
Posty: 1657 Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk
Post
autor: CIA » 2005-08-24, 23:47
krzysiek pisze: To znaczy co z tą sodą? Pocisk przebił poklad i walnął w barbetę czy jak?
Właśnie tak
Dodajmy, ze był to pocisk 356mm z Kirishimy. Pokład miał w tym miejscu 38mm a barbeta 438mm...
CIA
CIA
Posty: 1657 Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk
Post
autor: CIA » 2005-08-24, 23:48
krzysiek pisze: a Bismarck cóż...
Ze względu na swó specyficzny
pancerz to trochę inna bajka
ważne, ze skuteczna
A tak w ogóle, to mozliwe, ze były pociski, które nie zdołały przbić 320mm... Podobno na burtach widac setki śladów po pociskach, a dziur zaledwie kilka (2 w 320mm i 2 w 145mm)... Jest możliwe, że nawet z bliska mogły występowac rykoszety, gdy okrety ostrzeliwujące były pod sporym kątem w stosunku do Bismarcka.
CIA
karolk
Post
autor: karolk » 2005-08-25, 08:26
CIA pisze: No i... Bismarck. Być moze tylko jeden pocisk przebił kombinację pas burtowy + pokład, a być moze nawet i żaden...
czyli razem sześć
(szkoda tylko, że słabych brytyjskich 14 cali) i do Neptuna na balangę
karolk
CIA
Posty: 1657 Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk
Post
autor: CIA » 2005-08-25, 08:51
karolk pisze: CIA pisze: No i... Bismarck. Być moze tylko jeden pocisk przebił kombinację pas burtowy + pokład, a być moze nawet i żaden...
czyli razem sześć
(szkoda tylko, że słabych brytyjskich 14 cali) i do Neptuna na balangę
Cameron mówi o dwóch otworach (w pancerzu 320mm) pochodzących od pocisków z Rodneya...
CIA
karolk
Post
autor: karolk » 2005-08-25, 09:05
który miał niestabilizowane systemy pomiaru odległości i kierowania ogniem, więc trafić nie mógł
karolk
CIA
Posty: 1657 Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk
Post
autor: CIA » 2005-08-25, 09:14
karolk pisze: który miał niestabilizowane systemy pomiaru odległości i kierowania ogniem, więc trafić nie mógł
To tylko dwa przypadkowe trafienia, potwierdzające tę tezę
CIA
karolk
Post
autor: karolk » 2005-08-25, 09:24
przypadkowy strzał odstrzelił top nadbudówki i masztu dziobowego, nie wymagaj od Opatrzności więcej przypadków
karolk
krzysiek
Post
autor: krzysiek » 2005-08-25, 10:52
Hmm tak trochę tych śladów rykoszetów na burtach B było, ale powiedziałbym, ze ślady wskazywały głównie na mniejsze kalibry.
Swoją drogą strasznie mało jakoś tych przypadków gdzie główny pancerz okazał się w ogóle do czegokolwiek przydatny
krzysiek