ORLE, orla Twych lotów potęga...
-
- Posty: 181
- Rejestracja: 2005-01-07, 13:05
ORLE, orla Twych lotów potęga...
... nie, bynajmniej nie zamierzam wyzwierzać się poetycko. Wręcz przeciwnie! Oto, co znalazłem u Wspaniałych Facetów z orzel.one.pl - jest to liścik, który trafił do Nich na forum. Nie wiem, kto go przysłał p Nowakowi (chyba jemu? - to ten Gość, co to szukał skarbów, wraków itd), ale poczytajcie sobie:
Otóż pokrótce napiszę panu o tym zdarzeniu: m/v Northern Horizon pływał po Morzu Północnym na polach naftowych. Do zadań należało kontrola rurociągów położonych na dnie świeżo z Large Barge, numeru nie pamiętam: duża barka, wypchana rurami i polskimi spawaczami. Statek posiadał na pokładzie Arovi - mały pojazd podwodny na kołach, który obejmował tymi kołami rurę i przesuwał się po niej kilometrami; jeżeli był problem, kasetę video z nagraną drogą przewoziło się pontonami na statki odpowiedzialne za produkcję. Na ogół statki te posiadały lądowiska helikopterów. Przewiozłem kasety na surveya i musiałem poczekać na inne dokumenty, ponieważ pogoda była ok. przycumowaliśmy do burty i zostaliśmy zaproszeni na kawę. W sali na monitorze leciała kaseta z poprzednich dni, i klatka po klatce, na podglądzie powoli, załoga tamtego statku oglądała leżący na dnie okręt podwodny.
Widziałem, jak kamera przechodzi nad pokładem o. p. z lewej burty na prawą. Uderzyło mnie, że na kiosku były duże bulaje, a przed kioskiem mniejsze pomieszczenie, tworzące z kioskiem całość. Na pokładzie dziobowym brak było działa jak na U-Boocie. Okręt stał na stępce z przechyłem może 5 stopni na prawą burtę. Nie chcę spekulować na temat ORŁA, ale tamten okręt posiadał bardzo łagodną linie kiosku, prostokątny otwór bez włazu. Kiedy podałem kasetę, tamci wyłączyli wideo i włączyli naszą. Zapytałem skąd mają ten film. Odpowiedź brzmiała, że dzisiaj nagrali;. Statek ten szedł przed nami, sprawdzając, czy dno jest wolne od przeszkód. Powiedzieli też, że wrak nie przeszkadza w kładzeniu rur. Lokalizacja wraku nie jest mi znana. Rury szły od brzegów Norwegi do Niemiec wzdłuż Półwyspu Jutlandzkiego.
Powoli staję się "kopistą" od przeróżnych staroci (post na Forum ORŁA jest z lutego '05 (tu trochę uporządkowany i z moimi podkr), ale czy nie sądzicie, że NALEŻAŁOBY TAM POSZPERAĆ POD WODĄ?
Jeśli to rzeczywiście jest ORZEŁ, to od razu powraca pytanie o przyczynę Jego utraty, bo natychmiast odpadają niemieckie bomby i śmierć na minach (zbyt ładnie ten wrak tam wygląda)!
Co Wy na to? Niecierpliwie czeka
Otóż pokrótce napiszę panu o tym zdarzeniu: m/v Northern Horizon pływał po Morzu Północnym na polach naftowych. Do zadań należało kontrola rurociągów położonych na dnie świeżo z Large Barge, numeru nie pamiętam: duża barka, wypchana rurami i polskimi spawaczami. Statek posiadał na pokładzie Arovi - mały pojazd podwodny na kołach, który obejmował tymi kołami rurę i przesuwał się po niej kilometrami; jeżeli był problem, kasetę video z nagraną drogą przewoziło się pontonami na statki odpowiedzialne za produkcję. Na ogół statki te posiadały lądowiska helikopterów. Przewiozłem kasety na surveya i musiałem poczekać na inne dokumenty, ponieważ pogoda była ok. przycumowaliśmy do burty i zostaliśmy zaproszeni na kawę. W sali na monitorze leciała kaseta z poprzednich dni, i klatka po klatce, na podglądzie powoli, załoga tamtego statku oglądała leżący na dnie okręt podwodny.
Widziałem, jak kamera przechodzi nad pokładem o. p. z lewej burty na prawą. Uderzyło mnie, że na kiosku były duże bulaje, a przed kioskiem mniejsze pomieszczenie, tworzące z kioskiem całość. Na pokładzie dziobowym brak było działa jak na U-Boocie. Okręt stał na stępce z przechyłem może 5 stopni na prawą burtę. Nie chcę spekulować na temat ORŁA, ale tamten okręt posiadał bardzo łagodną linie kiosku, prostokątny otwór bez włazu. Kiedy podałem kasetę, tamci wyłączyli wideo i włączyli naszą. Zapytałem skąd mają ten film. Odpowiedź brzmiała, że dzisiaj nagrali;. Statek ten szedł przed nami, sprawdzając, czy dno jest wolne od przeszkód. Powiedzieli też, że wrak nie przeszkadza w kładzeniu rur. Lokalizacja wraku nie jest mi znana. Rury szły od brzegów Norwegi do Niemiec wzdłuż Półwyspu Jutlandzkiego.
Powoli staję się "kopistą" od przeróżnych staroci (post na Forum ORŁA jest z lutego '05 (tu trochę uporządkowany i z moimi podkr), ale czy nie sądzicie, że NALEŻAŁOBY TAM POSZPERAĆ POD WODĄ?
Jeśli to rzeczywiście jest ORZEŁ, to od razu powraca pytanie o przyczynę Jego utraty, bo natychmiast odpadają niemieckie bomby i śmierć na minach (zbyt ładnie ten wrak tam wygląda)!
Co Wy na to? Niecierpliwie czeka
Secretary to Mr Davy Jones
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 2004-12-14, 16:06
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ORLE, orla Twych lotów potęga...
Witam !
Orzel plywal z dzialem na pokladzie dziobowym tylko ze bez zamka. Chyba ze brytyjczycy zdemontowali dzialo ?
Pozdrawiam
Bartek
Orzel plywal z dzialem na pokladzie dziobowym tylko ze bez zamka. Chyba ze brytyjczycy zdemontowali dzialo ?
Pozdrawiam
Bartek
Re: ORLE, orla Twych lotów potęga...
wydaje się, że działo było umieszczone w tym mniejszym kiosku w stronę dzioba okretu, dlatego może robić wrażenie, że go nie maBartosz Piotrowski pisze:Witam !
Orzel plywal z dzialem na pokladzie dziobowym tylko ze bez zamka. Chyba ze brytyjczycy zdemontowali dzialo ?
Pozdrawiam
Bartek
-
- Posty: 181
- Rejestracja: 2005-01-07, 13:05
ORZEŁ - temat-rzeka!
Pany, w czasie moich prac dla Strony ORŁA wynalazłem do czorta starych i młodszych artykułów prasowych, które Kolegom od Strony in extenso (tj. tak jak były) przepisałem i odtąd wzbogacają wspomnianą Stronę ORŁA (zob: www.orzel.one.pl, Artykuły). Zrobiłem też z nich coś w rodzaju pamiątkowej księgi Okrętu, uzupełnionej Jego historią i kalendarium służby. Prace nad nią jeszcze trwają, jak będzie gotowa, trafi m. in. do naszej słupskiej Morskiej SP Nr 9, noszącej imię kmdra por. Hryniewieckiego (tego od GROMA i ORKANA). Dzieciaki tam fantastycznie sobie radzą z tym i owym na tematy morskie; trzeba im pomagać!...
Warto by sprawdzić dwie rzeczy:
a) czy czasem gdzieś w Rosyth albo w Dundee nie pozostała Tablica z ORŁA (ta, którą umieszczono na Jego kiosku, poświęcając Okręt pamięci Marszałka Piłsudskiego)?
b) co stało się z banderą Okrętu, zabraną przez Estończyków podczas pożałowania godnego incydentu z tzw. "internowaniem" ORŁA?
Warto by sprawdzić dwie rzeczy:
a) czy czasem gdzieś w Rosyth albo w Dundee nie pozostała Tablica z ORŁA (ta, którą umieszczono na Jego kiosku, poświęcając Okręt pamięci Marszałka Piłsudskiego)?
b) co stało się z banderą Okrętu, zabraną przez Estończyków podczas pożałowania godnego incydentu z tzw. "internowaniem" ORŁA?
Secretary to Mr Davy Jones
-
- Posty: 181
- Rejestracja: 2005-01-07, 13:05
Bandera
Zob. w tej sprawie stronę Orła: www.orzel.one.pl Jest tam coś ode mnie...Iron Duke pisze:Bandera ORŁA pod którą wyruszył na wojnę jest w muzeum WP w Poznaniu na Starym Rynku.
Secretary to Mr Davy Jones
Z tego co wiem byl to pojedynczy Bofors M25 105 mm L/41 [zapas amunicji 125 pocisków]. No i dzialko, jak widac na zdjeciu, mozna bylo tylko w gore i w dol. Chyba ze o czyms nie wiem 
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Ale wtedy oslona dziala nie byla by po bokach ciagla. A jak widac na zalaczonej focie nie ma w niej przerwy. Ergo oslona sie nie krecila...mac pisze:Trzeba by było zobaczyć od góry, może tył tej wieży był w kształcie obłym, wtedy mogłaby się obracać.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...