NMN La Galissonniere

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

karolk pisze:korzystając z Twojej obecności, co to jest, te poniżej?
Obrazek :roll:
W tym wcieleniu nazywał sie Niobe
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

karol,

Czy na podstawie tej fotki Karlsruhe można przeprowadzić analizę wytrzymałościową kadłuba? Wiemy że K pływały w sztormach o tym nas przekonywać nie musisz.
karolk

Post autor: karolk »

Niobe?!? ten spod Leningradu? Woow, niezła bryka, bo to holenderski POW, nie?
ad typu K, powiuedz Miko poza długością fali i nieznacznie mniejszym zasoleniem czym różni się Północne od innych? Wyglada na to, ze krążowniki nie lubiły długich podróży, bo im to i owo się urywało, odginało etc. ale nie ozqnacza to podstawy do potępienia w czambuł (chyba) :wink:
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Północne nie ma nic do rzeczy. Okręty miały unikać sztormów. Jak sztorm to do portu. Taki miały rozkaz. Wiesz jak by to na wojnie było "sory chłopcy ale kończymy te potyczkę i lecimy do najbliższego portu bo stan morza się podniósł". I dlatego stały w portach przez większą część WWII
karolk

Post autor: karolk »

a jak wypłynęły, to albo Norwegię zdobyły (fatalne warunki pogodowe) lub spowodowały panikę w konwojach murmańskich lub CA obrywała od Ich dział (akurat Bałtyk podobnie jak Północne zapewnia bliskość baz), czyli małe co nieco zrobiły i nawet więcej niż pewne liniowce :-D
krzysiek

Post autor: krzysiek »

do bani z takim okrętem co ma nakaz wpływania do portu jak jest sztorm

przecież to farsa a nie krążownik :?
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Co zrobiły? Konkret. Poza misją transportową z biletem w jedną stronę...
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

Podobnie jak zakaz walki z czymś więcej niż statki co jak wykazała ignorancja Adolfa przynosiło paskudne wyniki - patrz Hipper i Lutzow ...
karolk

Post autor: karolk »

obydwa mają stosunkowo dobre wyniki w Handelskrieg, a Scheer jeszcze lepsze, doprawdy nie wiem, czego tu się czepiać, że Adolf nie pozwolił na bezmyślne topienie cięzkich okretów, jak to było z Grafem Spee? ej, jaja se robicie z logiki, czy co :o
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

No nie udały im się te "karable" zupełnie... Coś się uwziął Karolu, że było inaczej?

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

shigure pisze:...zakaz walki z czymś więcej niż statki...
To ze statkiem się walczy...?! Eeee :-D

Pozdrawiam,
Maciej
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

... parę przykładów znalazłoby się że nie tylko trzeba walczyć a jeszcze "dokopać" potrafią :lol: .
krzysiek

Post autor: krzysiek »

Ze statkami się nie walczy, statki się zwalcza ;)
Emden
Posty: 759
Rejestracja: 2004-07-08, 15:22

Post autor: Emden »

Sthepen Hopkins?
Odina?
karolk

Post autor: karolk »

Maciej pisze:No nie udały im się te "karable" zupełnie... Coś się uwziął Karolu, że było inaczej?

Pozdrawiam,
Maciej
powierzchowna opinia, opisałem ostatnio na swoim serwisie ruskie Komintern, Krasne dwa i Czerwoną Ukrainę i powie krótko, są oczeń bolszyje korabli z niech, a z notatek dotyczacych aktywności Krymu szok ogarnia, bo działa w 1941-1942 jak szalony na Czarnym, a też 95% userów tutejszych powie, co to za okręy? :lol:
karolk

Post autor: karolk »

dojechałem z opisami Krasnych Krymów oraz Kawkazów i Czerwonej Ukrainy do 22 grudnia 1941, przyznam, że sam jestem zaskoczony Ich aktywnością we flocie, myslałem, że tylko angielskie krążowniki biegały cały czas jak szalone, ale widać, rosyjskie nie gorsze :wink:
ODPOWIEDZ