W. K. pisze:nicpon pisze:jedno jest pewne
jezeli 50 mm mialoby miec problemy z zainicjowaniem i "zdecapowaniem"
to
te 37 mm STS nad pokladem pancernym na NoCa
nie powinno miec na to zadnych szans
ze o tych 25 mm na boku nie wspomne...

Jakie amerykańskie źródło (czyt. źródło producenta) mówi o tym, że 32 czy nawet 38 mm pokładu (np. na "Iowa" czy też innych pancernikach USN) miało spełniać rolę "decappującą"? Tylko N. Okun tak twierdził, z czego się notabene skwapliwie wycofał. U producenta natomiast znajdziemy bardzo ciekawy termin określający ten pokład, mianowicie "Bomb Deck". Chyba nie trzeba tłumaczyć, co to oznacza na j. polski?
Zaś burtowe 35 mm spełniało jedynie rolę przeciwodłamkową, tudzież ochrony przeciwtorpedowej, w przypadku silnego przechyłu okrętu na burtę i uderzenia torpedy w jej zanurzoną część.
ja tylko zasugerowalem
ze jezeli 50 mm mialoby miec problemy z zainicjowaniem i "zdecapowaniem"
to
te 37 mm STS nad pokladem pancernym na NoCa
nie powinno miec na to zadnych szans
ze o tych 25 mm na boku nie wspomne
i nic poza tym
czysto logiczny wywod...
natomiast jezeli chodzi o roznego typu "zrodla"
to byla kiedys taka strona ussiowa.pl (wraz z towarzyszacym jej forum kocio-okretowym)
ktorej autor byl wiecej niz pewien, ze to poszycie tzw decaping plate
zdecapuje kazdy pocisk, z 460 mm pociskiem Yamato wlacznie
potem sie z tego... moze nie skwapliwie ale stopniowo i niechetnie wycofywal
autora tej strony wspominam tu dlatego
ze jest on rowniez autorem "Pojedynku Gigantow"
o ktorym wlasnie dyskutujemy
ciekawostka jest
ze autor z fana decapingu stal sie jego zdecydowanym przeciwnikem
burtowe 35 mm spełniało jedynie rolę przeciwodłamkową, tudzież ochrony przeciwtorpedowej, w przypadku silnego przechyłu okrętu na burtę i uderzenia torpedy w jej zanurzoną część.
to bardzo ciekawa koncepcja - taka proekologiczna
rozumiem ze chodzi o to aby odlamki pasa pancernego tudziez pociskow ktore sie o ten pas rozstrzaskaja... nie wpadaly do wody
