"Pojedynek gigantow"

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

W. K.

Post autor: W. K. »

Tak? Gdzie? Kto tak napisał?
Pomijając oczywiście niewielkie, przedzielone szczelnymi wręgami ramowymi zbiorniczki wchodzące w skład systemu ochrony podwodnej. Takie (koferdamy) miał też Bismarck (bynajmniej wcale niepodobne), a oprócz tego także ten duży zbiornik, w który zainkasował pocisk 356 mm.
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

Obrazek
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

i jeszcze dwa pokłady wyżej
Obrazek
Ostatnio zmieniony 2005-05-12, 13:31 przez CIA, łącznie zmieniany 1 raz.
W. K.

Post autor: W. K. »

Tak jak pisałem wyżej - to są elementy systemu ochrony podwodnej kadłuba, a nie zbiornik taki jak na "Bismarcku". Jaką to ma kubaturę!? Co to za porównanie? Tak to można zaliczyć do zbiorników także przestrzenie dna podwójnego lub potrójnego! Tylko co to ma wspólnego z „Bismarckiem”?
Swoja drogą zaiste, fuel / ballast tanks to jest to samo co fuel tank na "Bismarcku" :-D Faktycznie, kubatura, lokacja i sposób użytkowania bardzo "podobne" :-D
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

W. K. pisze:Tak jak pisałem wyżej - to są elementy systemu ochrony podwodnej kadłuba, a nie zbiornik taki jak na "Bismarcku". Jaką to ma kubaturę!? Co to za porównanie? Tak to można zaliczyć do zbiorników także przestrzenie dna podwójnego lub potrójnego! Tylko co to ma wspólnego z „Bismarckiem”?
Swoja drogą zaiste, fuel / ballast tanks to jest to samo co fuel tank na "Bismarcku" :-D Faktycznie, kubatura, lokacja i sposób użytkowania bardzo "podobne" :-D
O widzę nerwy puszczaja...? :-D
"third platform" to nie jest samo dno...
W. K.

Post autor: W. K. »

Nerwy (konserwy)? :shock: Juz nic nie mówię. Moje usta milczą :x
Ciekawe, skąd pomysł :-D
Samo dno oczywiście nie - j.w. Skąd ten pomysł?
Ot jest po prostu, co innego - zupełnie. Post wstawiony jedynie po to by namieszać w głowie czytelnikom, bo z tematem ma to tyle wspólnego co koza z wołem (to i to ssak, ale jakże się różnią!) :-D
Awatar użytkownika
nicpon
Super Kierownik ;-)
Posty: 834
Rejestracja: 2004-01-04, 11:01
Kontakt:

Post autor: nicpon »

ok, to wrocmy do tych burt

moze jako przyklad wezmy pancernik typu Richelieu

Obrazek

jak widac na obrazku ten pocieniany na dole pancerz
wystaje (w rzucie poziomym) nad wode 3,4 m i pod wode 2,56 m
razem daje to 5,96 m choc w rzeczywistosci jest on dluzszy (ze wzgledu na pochylenie)

ale
zobaczmy jakie jest jego rzeczywiste "krycie" pod linia wody
w przypadku ostrzalu powiedzmy z odleglosci 18 km (z takiej odleglosci przypuszczalnie zostal trafiony pod pas pancerny Bismarck przez Prince of Wales)

poniewaz pociski z tej odledloci upadaja pod katem ok 18'
to czerwona lina (gorna) zaznaczylem skrajna gorna trajektorie lotu pocisku ktory miesci sie pod pasem

co sie okazuje
otoz wystaczy ze pocisk uderzy w burte ok 2 m pod linia wody aby ominac pas pancerny
dzieje sie tak dlatego, ze pas jest wychlony o ok 15'

wynika z tego
ze Richelieu gdyby znalazl sie na miejscu Bismarcka rowniez otrzymalby trafienie pod pasem
Bismarck jak pamietamy byl przykryty tym pasem 2,4 m w dol po burcie a wiec, uwzgledniajac skos Richelieu i kat padania pocisku - glebiej!

dlatego caly czas powtarzam nie aby nie porownywac poszczegolnych wartosci dlugosci
bez uwzglednienia calej konstrukcji i koncepcji

tak Mikeszku?

ta druga linia to uderzenie na wysokosci ok 4-5 m ponizej linii wody
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

Jeszcze chciałem tylko pokazać te przepastne zbiorniki na Bismarcku... myślę że można by je nawet zaliczyc do podwójnego dna... ;)
Obrazek

Zbiorniki to cyferka 61. Rysunek z monografii Skwiota - mam nadzieje, ze mi wybaczy... bo robie to w słusznej sprawie... :) :wink:
W. K.

Post autor: W. K. »

No właśnie!
W tym KONKRETNYM wypadku mamy pancerz wychylony, a to zupełnie inna sytuacja. Ale nie wszystkie pancerniki miały pasy wychylone (co nie znaczy, że były one lepsze). Wysokość pasa warunkuje jednak % szansę na uniknięcie takie podwodnego prezentu – prawda? Poza tym skoro akurat o „Rysiu” mowa, chronią go grodzie "łapiące", za grodzią mocną. Ot i dlaczego wspomniałem, iż "Bismarckowi" przydałaby się "kanapka". :-D
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

W. K. pisze:Nerwy (konserwy)? :shock: Juz nic nie mówię. Moje usta milczą :x
No to podsumujmy bez nerwów...
1. Garzke napisał, ze był 9 stopniowy przechył...
2. Podał to również w pierwszym opracowaniu Skwiot...ale chyba się z tego wycofal, bo w następnych już nic o tym nie wspomina...(nie znam przyczyny)
3. Smigielski napisał o lekkim przechyle...
4. Kolega W.K. napisał, ze to bardzo duzy przechył... chociaz później stwierdził, ze moze i mały...
5. Mnie sie wydaje, ze 9 stopni to jednak troche dużo... Dlaczego na North Carolina określono przechył na 5-7 stopni? Zminiał sie.. czy tez trudno go było oszacować?
6. Mullenheim chyba nic nie wspomina o 9 stopniowym przechyle...
Ostatnio zmieniony 2005-05-12, 14:12 przez CIA, łącznie zmieniany 1 raz.
W. K.

Post autor: W. K. »

CIA pisze:Jeszcze chciałem tylko pokazać te przepastne zbiorniki na Bismarcku... myślę że można by je nawet zaliczyc do podwójnego dna... ;)
Obrazek

Zbiorniki to cyferka 61. Rysunek z monografii Skwiota - mam nadzieje, ze mi wybaczy... bo robie to w słusznej sprawie... :) :wink:
I dlatego że należały do "dna", zostały przebite na linii wodnicy. :-D
Mnie bardziej interesuje problem ich wysokości. Faktem jest, że zajmują całą powierzchnie poprzeczną dziobnicy. Było więc co wyciekać, tym bardziej że to nie element ochrony podwodnej i nie było jak ich szybko opróżnić tudzież przepompować ich zawartości.
K. W.

Post autor: K. W. »

CIA pisze:
W. K. pisze:Nerwy (konserwy)? :shock: Juz nic nie mówię. Moje usta milczą :x
No to podsumujmy bez nerwów...
1. Garzke napisał, ze był 9 stopniowy przechył...
2. Podał to również w pierwszym opracowaniu Skwiot...ale chyba się z tego wycofal, bo w następnych już nic o tym nie wspomina...(nie znam przyczyny)
3. Smigielski napisał o lekkim przechyle...
4. Kolega W.K. napisał, ze to bardzo duzy przechył... chociaz później stwierdził, ze moze i mały...
5. Mnie sie wydaje, ze 9 stopni to jednak troche dużo... Dlaczego na North Carolina określono przechył na 5-7 stopni? Zminiał sie.. czy tez trudno go było oszacować?
1. Póki nie zobaczę nic lepszego przyjmuję to do wiadomości.
2. J.w.
3. Miał rację, bo sumarycznie 9 stopni to niewiele jako dla jednostki morskiej, tym bardziej że wkrótce zapewne częściowo zredukowane.
4. Tylko nie kolega. K. W. jestem (tudzież Wincenty Kadłubek) ;-) Dużo jak na pocisk, mało sumarycznie. Tak to widzę.
5. Rozbieżność źródeł. Które zacytować?
Awatar użytkownika
nicpon
Super Kierownik ;-)
Posty: 834
Rejestracja: 2004-01-04, 11:01
Kontakt:

Post autor: nicpon »

W. K. pisze:No właśnie!
W tym KONKRETNYM wypadku mamy pancerz wychylony, a to zupełnie inna sytuacja. Ale nie wszystkie pancerniki miały pasy wychylone (co nie znaczy, że były one lepsze). Wysokość pasa warunkuje jednak % szansę na uniknięcie takie podwodnego prezentu – prawda? Poza tym skoro akurat o „Rysiu” mowa, chronią go grodzie "łapiące", za grodzią mocną. Ot i dlaczego wspomniałem, iż "Bismarckowi" przydałaby się "kanapka". :-D
napisales tak:
Grubość głównego pasa burtowego wbrew pozorom także nie była zachwycająca (320 mm ułożonych pionowo płyt pancernych stali KC n/A - jedynie w rejonie magazynów amunicji były one wychylone na zewnątrz od pionu o niewielki kąt zwiększający ich ekwiwalent odporności), a na dodatek był on bardzo wąski i ulokowany zbyt wysoko, przez co nie chronił kadłuba przed tzw. pociskami nurkującymi.
a jak widzisz ten pas nie odbiegal ochrona przed tzw. pociskami nurkującymi od innych pancernikow... :-D
jak zasugerowales mlodziezy

podobnie zreszta bylo z tymi zbionikami na dzobie
karolk

Post autor: karolk »

nurkującymi, znowuż ta bajeczka :lol:
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

nicpon pisze:ok, to wrocmy do tych burt

moze jako przyklad wezmy pancernik typu Richelieu

Obrazek

jak widac na obrazku ten pocieniany na dole pancerz
wystaje (w rzucie poziomym) nad wode 3,4 m i pod wode 2,56 m
razem daje to 5,96 m choc w rzeczywistosci jest on dluzszy (ze wzgledu na pochylenie)

ale
zobaczmy jakie jest jego rzeczywiste "krycie" pod linia wody
w przypadku ostrzalu powiedzmy z odleglosci 18 km (z takiej odleglosci przypuszczalnie zostal trafiony pod pas pancerny Bismarck przez Prince of Wales)

poniewaz pociski z tej odledloci upadaja pod katem ok 18'
to czerwona lina (gorna) zaznaczylem skrajna gorna trajektorie lotu pocisku ktory miesci sie pod pasem

co sie okazuje
otoz wystaczy ze pocisk uderzy w burte ok 2 m pod linia wody aby ominac pas pancerny
dzieje sie tak dlatego, ze pas jest wychlony o ok 15'

wynika z tego
ze Richelieu gdyby znalazl sie na miejscu Bismarcka rowniez otrzymalby trafienie pod pasem
Bismarck jak pamietamy byl przykryty tym pasem 2,4 m w dol po burcie a wiec, uwzgledniajac skos Richelieu i kat padania pocisku - glebiej!

dlatego caly czas powtarzam nie aby nie porownywac poszczegolnych wartosci dlugosci
bez uwzglednienia calej konstrukcji i koncepcji

tak Mikeszku?

ta druga linia to uderzenie na wysokosci ok 4-5 m ponizej linii wody
Ja nie bardzo wiem o czym ty do mnie rozmawiasz...

Ale tak na początek to trzba by żebyś zimienił tor lotu pocisku po wejściu w wodę. Potem popraw rysunek. Dalej pozmieniaj w tekście tak żeby zgadzało się do twojej teorii. Wtedy pogadamy :D :P
Gość

Post autor: Gość »

Panowie a czy był w ogóle jakikolwiek pancernik dobrze zabezpieczony przed pociskami nurkującymi?

krzysiek
ODPOWIEDZ