Teller pisze:Anonymous pisze:Jedno małe ale co do rysunku "Round No. 17 -- przecież na uczciwych pancernikach w przelocie dymociągów przez najgrubszy pokład pancerny jest coś takiego jak greting pancerny, n'est pas/? Jakim cudem pocisk może detonować w dymnicy powyżej pokładu pancernego i siekać wnętrze kotła? Albo pan rysownik nie zauważył gretingu (ja coś takiego -- chyba-- tam widzę...) albo Niemcy nie zasługują na miano konstruktorów okrętowych.
Q.....
To forum ma wariackie logowanie.
To powyżej to
of course ja.
Na forum, z którego CIA wziął ten rysunek, jest on opatrzony poniższym komentarzem:
Round 17.
Target: 10-in. belt above boiler room.
Shell: 15 in. A.P.C.
Fuze: 16 D.
Filling: 70/30 Shellite.
S.V.[striking velocity]: 1,550 fps [472 mps].
Delay: 38 ft.
Nature of burst: E.O.
Point of impact: 10 in. belt 3 ft. below upper deck.
Angle of impact from normal: Vertical, 13 deg. 40 min; horizontal, 5 deg. 10 minutes Resultant, 14 deg 40 min.
After piercing the 10 in. belt the shell pierced the outer bunker bulkhead (hole 4 ft. by 2 ft.), the main deck and the inner bunker bulkhead (hole 5 ft. by 1 ft. 6 in.), finally bursting against the funnel casing above the centre boiler of the foremost boiler room.
The armoured gratings over this boiler were unshipped and many fragments of shell entered the boiler.
Two of these entered the steam drum, and the remaining fragments severely damaged the tubes each side.
The nose of the shell weighing about 400 lb. Went through the port electric cable passage (under the main deck, in the centre boiler room) and, after piercing the bulkhead between the two boiler rooms, it was found embedded in the tubes of the port boiler. Most of these tubes were broken.
The transverse bulkhead between the foremost and No. 2 centre boiler rooms was pierced in three places, two of these fragments piercing the outer shell of the centre boiler in No. 2 boiler room. One of these fragments traversed the boiler, making 3 in. holes in the casing each end, but did no further damage. The other fragment entered the outer casing, grazed the steam drum, and removed a 30 in. manhole cover in the after end of the casing without damaging the steam drum or tubes.
Dopisane, proszę mi wybaczyć autocytat.
W artykule o walce Bismarcka z Hoodem są ciekawsze kawałki. I, co więcej, ma on tę zaletę, że można go dokładnie cytować (a może i porównać z pewną książką poświęconą brytyjskiej jednostce). Gdyby ktoś na tej podstawie pokusiłby się o polemikę, byłoby to znacznie ciekawsze od wspominków, przynajmniej dla mnie.
Może wówczas dałoby się wysnuć wspólną teorię, czemu Nala w jednym zdaniu rozprawia się z dwoma cienkimi pokładami "niemca" (że 80 + 50 to gorzej niz 130 mm) a w kolejnym, jako przykład nieskuteczności takiego rozwiązania przytacza przypadek penetracji jednego, ciężkiego 150 mm pokładu Jean Barta... Albo co to za tajemnicza przestarzała CA1 (Cemented Armor), której, mimo usilnych starań, nie udało się mi znaleźć u Okuna (podejrzewam, że chodzi po prostu o brytyjską KC, której zresztą Okun wcale nie ocenił najgorzej).
Po wypowiedzi Tadeusza widzę, że nos mnie nie zwiódł. Tym niemniej może warto by było poruszyć problem "zapożyczania" sformułowań z opracowań przy własnych publikacjach? Z jednej strony czasem aż te "pożyczki" biją po oczach, z drugiej naprawdę może być ciężko opisać np. zagładę Hooda (z koziołkującymi wieżami rozlatującymi się w powietrzu) na zupełnie inny sposób niż w literaturze, z której się korzysta.
Dalej proszę światłych o wyjaśnienie czym był dokładnie przestarzały CA1. Logiki wywodu o Jean Barcie i tak nie pojmę, więc nie ma tematu.
Ciekawe, że Nala dostrzega każdy ułamek cala i najmniejsze nawet pochylenie pancerza na okrętach amerykańskich, pomija zaś zupełnie 12-stopniowe wychylenie głównego belta na Hoodzie, które czyniło z 12 cali co najmniej 14-calową przeszkodę (dla strzału "po prostej"

).