Od czego tonęły pancerniki?

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
kris
Posty: 103
Rejestracja: 2005-04-10, 21:32
Lokalizacja: Silesia

Post autor: kris »

Chodzi Ci o to krótkie spięcie? Skąd Ci się wzięło że załoga B przejęła się Piorunem jako takim? A strzelali tylko z 15 cm, stan morza był jhaki był więc nie trafili.
Żadaena zaloga nie dostaje okrętu do samozatopienia ale czasem muszą tak postąpić. Bez sensu argument. Pilot też nie dostaje samolotu żeby go opuszczać podczas lotu. Wieć co ma nieskakać jak go zestrzela?

A B został zatopiony przez załogę, dla mnie to prawie pewne. Powtarzam te pare torped nie mogło go puscic na dno. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Rogelio
Posty: 56
Rejestracja: 2005-01-27, 21:14
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Rogelio »

Drodzy koledzy. W TV był ostatnio film, o badaniu wraku Bismarcka. Batyskafy załogowe i bezzałogowe (miniaturowe) penetrowały wrak niemieckiego pancernika. Trafien torped nie zauwazono gdyż przy uderzeniu kadłuba o dno odpadły płaty dna. Po prostu jest wiele kilkunasto/kilkudziesiecio metrowych dziur. Byc moze w miejscu trafienia blachy oslabiły sie o potem odpadly. Nie ma jednak pojedynczych sladow po trafieniach torpedami.

Naliczono takze tylko 4 przebicia pancerza burtowego. Nadbudowki byly jednak zmasakrowane. Wieza dowodzenia byla wielkrotnie trafiona i przebita, rozbite byly wieże 150mm, reszta tez byla zniszczona. Nie pamietam lub nic nie bylo o trafieniach w wieze 38cm, wiez opadly dachem w dól i wbily sie w dno.

Tyle pamietam z TV. Tak wiec prawda jest głebokie zanurzenie Bismarcka i nienaruszenie przez pociski art. burt, przy jednoczesnym zniszczeniu wszystkiego co bylo ponad woda. Tak wiec trafilo napewno wiecej pociskow niz 3-4. Z torpedami nie wiadomo.
karolk

Post autor: karolk »

kris pisze: A B został zatopiony przez załogę, dla mnie to prawie pewne. Powtarzam te pare torped nie mogło go puscic na dno. Pozdrawiam.
no to prawie?, czy pewne Kris, bo to zmienia postać rzeczy :)
zaś 80% opisów pojedynku ogniowego Piorun-Bosmarck opisuje stopniowe angażowanie do zniszczenia dokuczliwego Polaka kalibrów 105, 150 i 381, więc podaj mi te 20% które nie pisze tego (tylko nie Angielskich źródeł wstydliwie ukrywajacych pomoc Polaka) :roll:
krzysiek

Post autor: krzysiek »

Film chyba wszyscy oglądali :)
Ale nie w tym rzecz żeby liczyć wszystkie trafienia. Chodzi o te pociski które uderzyły w B do czasu kiedy jeszcze mógł walczyć. Jak spotkał PoW i Rodneya to zaraz rozwaliły mu SKO i tyle. Potem wieże jeszcze strzelaly sobie samodzielnie acz niecelnie az zostaly rozbite. To te pociski i torpedy które go unieszkodliwily zadecydowaly o zatonieciu B. A było ich naprawde niewiele. To ze B sam sie zatopil to juz kwestia drugorzedna tak czy inaczej i tak by poszedl na dno.
karolk

Post autor: karolk »

pozwól krzysiek, ze się nie zgodzę, bitwa i zatopienie odbywało się niemal przy wybrzeżu Francji, a gdyby zaryzykowano (jakże śmieszne w sytuacji liniowca słowo!) odstrzelenie walnietego lekką topedą steru, przy szybkości 23 węzły Rodney z rozpiepszonym napędem, który pozwalał mu tylko na 20 węzłów mógłby nasypać soli na ogon, a KGV sam by nań nie poszedł :?
krzysiek

Post autor: krzysiek »

prawie bo nie ma nic pewnego w historii :)
"Pojedynek" P z B to incydent bez większego znaczenia.
I nie wmówisz mi że Niemcy bali się siły ognia Pioruna :)
Co najwyzej mogli sie przestraszyc w takim sensie w jakim niemieccy czolgisci panikowali po ujrzeniu jeepa z antenką.
krzysiek

Post autor: krzysiek »

Noo ale kiedy mieli ten ster odstrzeliwac?? Bo chyba nie wtedy jak 2 pancerniki walily do nich z 3 kilometrów. A wcześniej próbowali ale coś nie wyszło.
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

Niektórzy z ocalałych członków załogi B mówili o odpaleniu ładunków wybuchowych, ktore ostatecznie go zatopiły
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).

====================

http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
karolk

Post autor: karolk »

krzysiu spojrzyj na sekwencję z udziałem Pioruna nieco szerzej, on zajął uwagę Teutonów na tyle skutecznie, że steru nie odstrzelili, Vian dołożył swoje i Towey miał potrawkę rano podaną do stołu, zamiast w St. Nazaire :) nikt nie bał się Pioruna na Bismarcku, tylko Home Fleet którą Piorun miał zaszczyt reprezentować w nocnej walce artyleryjskiej :) niszczyciel zagrodził im drogę do wolności...
karolk

Post autor: karolk »

RyszardL pisze:Niektórzy z ocalałych członków załogi B mówili o odpaleniu ładunków wybuchowych, ktore ostatecznie go zatopiły
he he, niezła propaganda, pewnie porucznik 5 kategorii hrabia Mu co Ryszard? :lol:
Grom

Post autor: Grom »

karolk pisze:niszczyciel zagrodził im drogę do wolności...
Do jakiej wolnosci ? Z zablokowanym sterem ? Zreszta owa Royal Navy byla reprezentowana przez cala flotylle niszczycieli. Tylko Polacy go dostrzegli pierwsi. Czytajac wspomnienia Plawskiego jakos odnioslem wrazenie, ze chcial poporstu napisac "Podczas akcji poszukiwania i zatopinia Bismarcka panowal burdel na kolkach". Ubral to w ladne slowa, ale wrazenie pozostawil ;)
Ostatnio zmieniony 2005-05-06, 13:25 przez Grom, łącznie zmieniany 1 raz.
karolk

Post autor: karolk »

...kontynuując o Piorunie, dlatego że stał na drodze do wolności we francuskim porcie, powinien zostać zatopiony i kwita, ale Polak z mocniejszej strawy zrobiony niż Hood mimo kruchhości ściągnął w końcu zabłakanego Viana w akwen Bismarcka, na którym nastąpił ... e meczy mnie już to. 8)
Emden
Posty: 759
Rejestracja: 2004-07-08, 15:22

Post autor: Emden »

Emden skąd ta pewność że Scharnhorsta trafiło akurat 11 torped?
NIe akurat 11, ale 11(mała róznica ale jednak...)
- Szoszkiewicz podaje 13-15
- Gray podaje 11
- nie dawło mi to spokoju wiec poruszyłem na forum odpowiedziano mi 11-13 torped.

PS. poszuklam tego, bo jak zawsze wpierniczyłem to do jakiegoś wątku, nier zakładajac nowego tematu...
karolk

Post autor: karolk »

Grom pisze: Do jakiej wolnosci ? Z zablokowanym sterem ?
po ostrzelenieu steru, mając nawrotne turbiny tudzież śruby po obydwu burtach okręt liniowy mógł rozwinąć cała naprzód, czyli 22-23 węzły, co nawet ćwiczono na Bałtyku :) do zasiegu bombowców z Francji brakło tylko kilkadziesiąt mil (3-4 godziny marszu w tym tempie), a tam Home Fleet mogłaby...
Grom

Post autor: Grom »

Dobrze Karol, wszystko sie zgadza, tylko Bismarck plywal zataczajac kola, a nie szedl prosto pod oslone lotnictwa.
karolk

Post autor: karolk »

no właśnie :shock:
ODPOWIEDZ