... czasami zdarzały się odstępstwa od reguły jak pod Guadalcanal i wtedy faktycznie pociski przelatywały na wylot.janik41 pisze:Emden do ostrzeliwania tych celów to pancernik miał artylerię średnią.
Nevada -superpancernik inaczej
stosując metodę wyliczanek, to On (Bismarck) okazał się straszliwie wrażliwy na słabe, brytyjskie (wykpione zwłaszcza skutecznie właśnie przez Nalę o memora...) pociski 14 cali, których być może otrzymał ledwie kilka i trzy skuteczne torpedy (jedna lotnicza kalibru 457!). Dlatego trudno mi tu nie zgodzić się z Nalą, że to szmelc był oceaniczny i nie powinien dostać KRS-u żeglugowego dalej niż na akwen Gdynia-Hel niemalShinano pisze: Na pewno nie był to taki szmelc jak przedstawia to Nala, z którego relacji możnaby odnieśc wrażenie, ze okręt ten cudem tylko nie rozpadł się w pierwszym bałtyckim sztormie. A dlaczego to był syfiaty? Bo nie był ***** i nie budowali go *****, tylko tandeciarze *****.
-
- Posty: 132
- Rejestracja: 2004-01-20, 18:27
hmm, ciekawe jak było faktycznie, bo kiedyś Miko raczył mnie oświecić, że w sumie strzelanie Rodneya było jakby na wiwat, loteria; trafię, albo nie
oczywiście nie zmienia to fatu, że wciąz nie wiem, kto jest ofdpowiedzialny za zatopienie okrętu liniowego i w razie procesu nie byłoby kogo oskarżyć (poza załogą)
oczywiście nie zmienia to fatu, że wciąz nie wiem, kto jest ofdpowiedzialny za zatopienie okrętu liniowego i w razie procesu nie byłoby kogo oskarżyć (poza załogą)
- SmokEustachy
- Posty: 4559
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Ach Karol Rodnay walil z 3 kilometrów, toz to po lufie wycelujesz. Filozofii do tego nie trzeba.
Acha. Nala - alias Tom C - miarka sie przebrala - http://ussnevada.prv.pl
Acha. Nala - alias Tom C - miarka sie przebrala - http://ussnevada.prv.pl
Ostatnio zmieniony 2005-04-30, 11:32 przez SmokEustachy, łącznie zmieniany 1 raz.
- SmokEustachy
- Posty: 4559
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Uzasadnilem. To juz tak dla porzadku przypominam.Shinano pisze:No, no, ciekawa jak zawsze teoria Smoka, jak zwykle nie poparta dowodami.MiKo pisze:SmokEustachy pisze:
Wzgledem czegokolwiek prawie. Tylko japonce mieli slabiej.
Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Bo powołujesz się na na Okuna i CIA a mnie się wydaje że u Okuna jest co innego a i nie przypominam sobie żeby i CIA tak twierdził.
- SmokEustachy
- Posty: 4559
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Mitoko pisze:joo - Nevada takiej linii to nie miała jak wokalistkaSmokEustachy pisze:Ach Karol Rodnay walil z 3 kilometrów, toz to po lufie wycelujesz. Filozofii do tego nie trzeba.
Acha. Nala - alias Tom C - miarka sie przebrala - http://ussnevada.prv.pl/![]()
- SmokEustachy
- Posty: 4559
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Porównajmy sobie przebijalności pokładów:
- Nevada (dane dla starszego modelu pocisku Mk-16 Mod.5 i prawdopodobnie także starszej wersji armaty Mk-10 miast Mk-12 / testy z 1942 roku).
http://www.navweaps.com/Weapons/WNUS_14-45_mk10.htm
12 350 m = 2" (51 mm)
22 400 m = 4" (102 mm)
28 800 m = 6" (152 mm)
- Bismarck
http://www.navweaps.com/Weapons/WNGER_15-52_skc34.htm
18 000 m = 2.96" (75 mm)
22 000 m = 4.15" (104 mm)
27 000 m = 5.02" (126 mm)
Jak widać "Bismarck" podobne grubości pokładów co "Nevada" (a także "Pennsylvania") przebijał z dystansu dopiero 18 000 m; porównywalne z 22 000 m; i znów mniejsze powyżej 27 000 m i to pomimo o 7% większego kalibru i az o 18% cieższego pocisku.
Jasne? Jasne!
Jeszcze cytat z "Okuna" odnośnie pocisku Mk-16 z "Nevady":
"I know of at least one test where a U.S. 14" (35.56cm) Mark 16 Mod 8 hard-capped armor-piercing projectile (introduced in 1943 by the Crucible Steel Company, the largest and best U.S. naval projectile manufacturer for many years, and probably the best all-round naval armor-piercing projectile used during World War II)..."
No doubt, no comments.
P.S. Testy przeprowadzono strzelając pełnymi ładunkami miotającymi. Łatwo sobie wyobrazić jak ostry byłby kąt padania pocisku przy zredukowanych ładunkach/
- Nevada (dane dla starszego modelu pocisku Mk-16 Mod.5 i prawdopodobnie także starszej wersji armaty Mk-10 miast Mk-12 / testy z 1942 roku).
http://www.navweaps.com/Weapons/WNUS_14-45_mk10.htm
12 350 m = 2" (51 mm)
22 400 m = 4" (102 mm)
28 800 m = 6" (152 mm)
- Bismarck
http://www.navweaps.com/Weapons/WNGER_15-52_skc34.htm
18 000 m = 2.96" (75 mm)
22 000 m = 4.15" (104 mm)
27 000 m = 5.02" (126 mm)
Jak widać "Bismarck" podobne grubości pokładów co "Nevada" (a także "Pennsylvania") przebijał z dystansu dopiero 18 000 m; porównywalne z 22 000 m; i znów mniejsze powyżej 27 000 m i to pomimo o 7% większego kalibru i az o 18% cieższego pocisku.
Jasne? Jasne!
Jeszcze cytat z "Okuna" odnośnie pocisku Mk-16 z "Nevady":
"I know of at least one test where a U.S. 14" (35.56cm) Mark 16 Mod 8 hard-capped armor-piercing projectile (introduced in 1943 by the Crucible Steel Company, the largest and best U.S. naval projectile manufacturer for many years, and probably the best all-round naval armor-piercing projectile used during World War II)..."
No doubt, no comments.
P.S. Testy przeprowadzono strzelając pełnymi ładunkami miotającymi. Łatwo sobie wyobrazić jak ostry byłby kąt padania pocisku przy zredukowanych ładunkach/
"Największym problemem Ameryki jest jej durny prezydent."
Ja, lato 1996.
Ja, lato 1996.
A ja mam cos takiego...
"NPG Report No. 4-47 for an overview of the comparison between US and
British 14” shells. The report noted the large difference in cap hardness between British
and American shells and also examined the relative penetration performance of the shells.
The general finding was that the blunter and harder-bodied US shells had slightly
performance at oblique angles, but lacked the large explosive charge of the British shells."
I jeszcze...
"There are many differences in AP shell and cap designs, including material
properties and geometry. For example, US WWII heavy shells (12” and above) had an
average cap hardness of about 550 brn, while similar British and German caps were much
harder, averaging about 650-680 brn"

"NPG Report No. 4-47 for an overview of the comparison between US and
British 14” shells. The report noted the large difference in cap hardness between British
and American shells and also examined the relative penetration performance of the shells.
The general finding was that the blunter and harder-bodied US shells had slightly
performance at oblique angles, but lacked the large explosive charge of the British shells."
I jeszcze...
"There are many differences in AP shell and cap designs, including material
properties and geometry. For example, US WWII heavy shells (12” and above) had an
average cap hardness of about 550 brn, while similar British and German caps were much
harder, averaging about 650-680 brn"
