Okręty i statki

Dokumenty, książki, artykuły prasowe, internetowe, ikonografia, filmy...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
mac
Posty: 366
Rejestracja: 2004-10-22, 14:30
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: mac »

Panowie, sprawa jest prosta jak but i nie ma co tu roztrząsać. Janik41 poruszył sprawę RSO i słusznie. Jak pisałem wyżej w RSO jest definicja okrętu i faktycznie wg niej okęt jest to jednostka podnosząca banderę MW dowodzona przez oficera, przy czym chorąży już by się nie załapał. Postaramsię zdobyć jeden egzemplaż wtedy opiszę ten rozdział ze szczegółami.
pozdr.
mac
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1658
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Post autor: Grzechu »

mac pisze:Janik41 poruszył sprawę RSO i słusznie. Jak pisałem wyżej w RSO jest definicja okrętu i faktycznie wg niej okęt jest to jednostka podnosząca banderę MW dowodzona przez oficera, przy czym chorąży już by się nie załapał.
Powstaje tylko pytanie, czy taka definicja nadal jest aktualna w odniesieniu do PWM. Bo i owszem, stało w RSO tak, jak panowie pisaliście wyżej, z tym że odnosiło się to do przedwojennej marynarki. (W albumie planów Piaskowskiego jest cały wyjątek na ten temat).

Dla mnie osobiście to co oficjalnie wchodzi w skład floty to okręt, pozostałe to statki - najprościej jak można :) A w przypadku wątpliwości staram się posługiwać intuicją lub zdrowym rozsądkiem.
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

Czyli od dzisiaj mamy "budownictwo statkowe", "wydział budowy statków", "instytut statkowy", "turbiny i kotły statkowe" ? :wink:
Awatar użytkownika
mac
Posty: 366
Rejestracja: 2004-10-22, 14:30
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: mac »

Tak CIA, bardzo inteligente spostrzeżenie. No i ozywiście PRO tyczy się tylko okrętów. :))))
Awatar użytkownika
mac
Posty: 366
Rejestracja: 2004-10-22, 14:30
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: mac »

Definicja jest aktualna, za kilka dni będę miał nowe RSO w domu wtedy opiszę cały ten rozdział, nie tylko z pamięci, bo jest tego więcej na temat okrętu
pozdr.
mac
karolk

Post autor: karolk »

CIA pisze:Czyli od dzisiaj mamy "budownictwo statkowe", "wydział budowy statków", "instytut statkowy", "turbiny i kotły statkowe" ? :wink:
szczerze mówiąc od zawsze słowo okrętowy było do nich dodawane, masz rację CIA, no bynajmniej w Trójmieście i Elblągu :) a swoją drogą wydział budowy statków handlowych? to nie jest nietrafne określenie chyba, co? Stocznia MW prowadziła przecież budownictwo cywilne (lodołamacz wiślanypowstał/ły jakiś w tej stoczni, bo coś mi się wydaje, że czytałem tabliczkę tejże stoczni na którymś z nich podczas praktyki) :)
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1658
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Post autor: Grzechu »

CIA pisze:Czyli od dzisiaj mamy "budownictwo statkowe", "wydział budowy statków", "instytut statkowy", "turbiny i kotły statkowe" ? :wink:
mac pisze:Tak CIA, bardzo inteligente spostrzeżenie. No i ozywiście PRO tyczy się tylko okrętów. :))))
Ej, chłopaki! Proszę się nade mną nie 'pastwić' :wink:
Przecież napisałem, że to dla mojego osobistego użytku, no i że nie kwestionuję zdroworozsądkowego myślenia, a już na pewno nie zamierzam być pionierem w posługiwaniu się lub tworzeniu nowej 'nomenklatury'.
Awatar użytkownika
mac
Posty: 366
Rejestracja: 2004-10-22, 14:30
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: mac »

Grzechu, nikt się nad tobą nie pastwi, chodzi po prostu o rozuminie przepisów i zdroworozsądkowe myślenie. Np wg ww. definicji czy jacht np. Pik podnoszący bander MW z Kotwicy dowozony przez oficera jest okrętem ?? No ludzie zlitujcie się.
pozdr.
mac
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1658
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Post autor: Grzechu »

mac pisze:Grzechu, nikt się nad tobą nie pastwi,
Przecież wiem! Stąd wiele uśmieszków w naszych postach i cudzysłów przy 'pastwieniu'.
mac pisze: i zdroworozsądkowe myślenie.
Pierwszy tak napisałem!!! :)
mac pisze: Np wg ww. definicji czy jacht np. Pik podnoszący bander MW z Kotwicy dowozony przez oficera jest okrętem ?
Nooo, jeśli stoi tak w RSO, to Pik jak najbardziej jest okrętem. Nawet mimo zdroworozsądkowego podejścia. :P No chyba, że to bandera Jachtklubu Marynarki Wojennej a nie bandera Marynarki Wojennej.
Gość

Post autor: Gość »

hmm
w swoim czasie jakby był brak ręk kaperskiej na tarczy herbowej, Ale to już szczegół.
pozdr.
mac
Awatar użytkownika
mac
Posty: 366
Rejestracja: 2004-10-22, 14:30
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: mac »

To wyżej to mac
znowu mnie wylogowało :cry:
Awatar użytkownika
IjonTihy
Posty: 158
Rejestracja: 2004-12-21, 18:08
Lokalizacja: Toruń

Post autor: IjonTihy »

Ja na potrzeby swojej pracy przyjąłem że okręt to jednostka pływająca nosząca jakąkolwiek banderę MW (pomocnicza, wojenna) i dowodzona przez osobę będącą na etacie MW (innymi słowy opłacaną przez MSWojsk a nie Min. Handlu- czy jak by sie te instytucje nazywały)... Statki to cała reszta, którą się akurat nie interesuję :x
Dzięki temu mam:
- okręty wojenne
- okręty pomocnicze
- okręty szpitalne
(...?)
a w razie potrzeby:
- staki handlowe
- statki pasażerskie
- statki ratownicze
(...?)
Awatar użytkownika
mac
Posty: 366
Rejestracja: 2004-10-22, 14:30
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: mac »

Na twoje potrzeby morze być i kajak na Mazurach. :lol:
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

mac pisze:... w RSO jest definicja okrętu i faktycznie wg niej okęt jest to jednostka podnosząca banderę MW dowodzona przez oficera ...
Czy tam nie ma jeszcze czegoś o uzbrojeniu?
Awatar użytkownika
mac
Posty: 366
Rejestracja: 2004-10-22, 14:30
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: mac »

Na szybko, z RSO: " W skład jednostek pływających MW RP wchodzą okręty bojowe i specjalnego znaczenia, pomocnicze jednostki pływające oraz jachty. Jednostki pływające przeznaczone do wykonywania określonych zadań bojowych lub specjalnych noszą nazwę Okrętu RP"
gość

okręty i statki

Post autor: gość »

Czy rozmawiamy o słowach z języka potocznego, czy o terminach prawniczych?
Jeśli odwołujemy się do RSO, to raczej o tym drugim;
sprawa jest rozstrzygnięta przez prawo międzynarodowe - genewska konwencja o morzu pełnym w art. 8
wymaga od OW spełnienia tylko czterech warunków łącznie (w nawiasach wykładnia):
- przynależności do sił zbrojnych (w tym wojsk lądowych lub lotnictwa, państwo powinno prowadzić jawny rejestr okrętów)
- niesienie znaków wyróżniających (jednak wyczajowe prawo wojny mor. dopuszcza podstęp przez maskowanie, stąd legalność ok.-pułapek i rajderów)
- dowodzenia przez oficera wpisanego do Naval List (oficer w zrozumieniu konwencji to także podoficer itp., byle był wpisany)
- obsadzenie przez załogę podlegającą dyscyplinie wojskowej;

Na marginesie:
nie spełniają tych warunków np. jednostki RFA,
okręt nie musi być uzbrojony;
statek może być uzbrojony i nie traci swego statusu cywilnego.

Jeśli chodzi o język, to konwencja genewska i z Montego Bay posługują się terminami ship i warship, przy czym ten drugi termin raczej nie jest wzięty z żywego j. angielskiego - np. nie używa go konwencja SOLAS (tam: ship of war).

W Polsce najbardziej konsekwentnymi zwolennikami rozdzielenia znaczeń słów statek i okręt byli prawnicy - patrz: Encyklopedia prawa miedzynarodowego i stosunków międzynarodowych i Encyklopedia podręczna prawa morskiego.

Słownikarze również nie widzą już problemu - Nowy słownik j.pol. PWN:
1. ...jednostka floty wojennej 2. pot.(-ocznie) "każdy duży statek morski".
Marek Błuś
ODPOWIEDZ