Franek Wichura pisze: ↑Z ktorym? Z tego co wiem niszczyciele typu L dostaly uniwersalne 102 mm bo brakowala 120 mm w wiezach - tak wiec 102 mm (podstawowe uzbrojenie typ C przerabiane na AA) bylo chyba raczej dostepne. Wie Kolega cos wiecej na temat dostepnosci stanowisk 102 mm?
Miszmasz czasowy robisz celowo czy przypadkiem? Życie to nie gra komputerowa i dostępność dział zmienia się w czasie. Zacznijmy od tego w którym roku niszczyciele L dostały 102, a w którym chcesz przebudowywać te C?
Zauważ dwa dosyć istotne szczegóły, przed 39 parę starszych okrętów RN poszło do remontu i na każdym wzmacniano plot, z czego często były to 102. Do racz zauważyć, że przebudowywane na plot krążowniki dostały z jakiegoś powodu różną konfigurację dział, nie przez przypadek.
Franek Wichura pisze: ↑
A o czym konkretnie Kolega pisze? Byl "prototyp" (albo i dwa) uzbrojony w pojedyncze 102 mm i byla cala seria z dosc jednorodnym uzbrojeniem glownym w postaci 4 stanowisk z podwojnymi 102 mm.
Dwa pytania, ta seria to ile sztuk? I czy 4 stanowiska zdwojonych 102 to dużo? Sporo mniejsza Błyskawica miała ich tyle.
Franek Wichura pisze: ↑Juz pomoglem - podane jest wczesniej - np. od lipca 1939 do stycznia 1940.
Sory przeoczyłem, wychodzi mi pięć miesięcy, wielka to różnica od pół roku?
Franek Wichura pisze: ↑To wiem. Wstawienie okretu do rezerwy to rowniez oszczednosc - no ale bylo jak bylo - dla mnie troche szkoda (i S i Parker i C) - ciekawe czy RN nie zalowala.
Jednak mniejsza niż złomowanie, w utrzymaniu okrętu najdroższa jest załoga. O czym juz tu wspominano inne powody podał tez Maciej. wszystko to złożyło się na taka a nie inną decyzję. Może i żałowano tylko co z tego?
Franek Wichura pisze: ↑Kolega oczywiscie wie ze po 1935 czyli w latach 1937-1939 wsadzono do stoczni cala serie typ C na przebudowe na AA - ja proponowalem jeszcze dwa. Staruszki to jest pojecie wzgledne - krazowniki typ C i niszczyciele typu S wziely udzial w II WS - podobnie V/W - to wszystko sa mniej wiecej takie same staruszki - jedne dostaly szanse inne nie - i tyle.
Upór godny lepszej sprawy... czego nie rozumiesz? Dwie sztuki niewiele tu zmieniały, np Caroline chyba istniał i jakoś o przywróceniu go do służby nikt nie myślał. Te które wsadzono do przebudowy myślisz, ze nie były w planach bieżących remontów? Ot tak z krzaków je wcisnęli do doku? Dodanie choćby 2 okrętów przy ograniczonych zasobach robi różnicę. coś innego się nie zbuduje lub nie wyremontuje.
Franek Wichura pisze: ↑Wiem tez dla jakich okretow. Moze Kolega wskazac jakie wyposazenie bylo sprowadzane z zagranicy a bylo niezbedne do konwersji typu C na AA? Nie? No to moze jest to jeszcze jeden argument za przebudowa.
Nie problem w tym jakie wyposażenie było niezbędne do konwersji krążowników i było sprowadzane z zagranicy, przykład tylko pokazywał jak się Brytyjczykom zmniejszyły zasoby, ale i o tym wspominałem, ilość dział 102 zwłaszcza tych zdwojonych nie była nieograniczona. Macieja popytaj on ci wytłumaczy jakie były problemy z produkcją np pompomów, bo ja nie mam siły ryćpo książkach by ci znaleźć twarde dane zwłaszcza, że to po Angielsku, a nie jestem w tym biegły.
Franek Wichura pisze: ↑Wielkiego nie - tu sie zgodze z Kolega - ale jak Kolega sam napisal swiat nie jest czarno-bialy - gdyby byly zajecie by sie znalazlo.
Jak już wspominałem, pewnie tak, w końcu te które były nie stały darmo w portach. To chyba oczywiste, ale jak sam zauważasz sensu to za wielkiego nie miało więc wyszło jak wyszło. Zresztą jak wspominał Maciej to były trochę zapchaj dziury, Właśnie min dlatego je wybrano do przebudowy bo ich wartość w oryginalnej postaci była niewielka. A ty chcesz je jeszcze używać do ganiania za rajderami, pewnie by się dało, ale z jakim skutkiem?
Ogólnie dało by się w zasadzie wszystko, dopancerzyć, powiększyć dla zwiększenia zasięgu, wstawić nowe maszyny i pewnie nawet posadowić wieże od dido, tylko po co? Trzeba pamiętać, że przebudowa typu C to były trochę ersatze i eksperyment czy to w ogóle będzie przydatne. Docelowo obronę plot zespołów floty miały przejąć dido.