Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: AdrianM »

Obawiam się Waldku, że argument Marka akurat do tej pory najbliższy jest tzw. sedna sprawy... :o czyli dlaczego my w tym kierunku wogóle się rozglądamy. :brawo:
"Australia and Poland are both in the process of strengthening their submarine capabilities, with Poland set to decide between France's Naval Group, Sweden's Saab and Germany's ThyssenKrupp Marine System for the supply of three new submarines.

If Naval Group is selected, Australian SMEs in the supply chain for the Australian Future Submarine project may have the chance to contribute to Poland's submarines."
Inną sprawą jest to jakie my właściwie te inne korzyści z tego planujemy mieć i po co? Bo jeśli Adelaide za 1 dolara to chyba fundujemy sobie kompletną powtórkę z rozrywki, czyż nie? No bo jak to w poprawnej australiskiej formie te "our mistakes" chyba coś o kosztach podnoszenia zdolności Adeli jakby nie było to wiele ciekawych rzeczy powiedziały... :co: Więc tak właściwie jak z tym "lepszy rydz niż nic"? Według ciebie obecna forma OHP jest zadawalająca cię wielce? A może ktoś jeszcze na tym forum chce coś ciekawego i w formie poprawnego powiedzieć, jaka to będzie bardzo użyteczna rzecz choć wielce osobliwa jak rafa koralowa? Jeśli te okręty mają służyć znów po 50 dni w roku to może lepiej jednak symulator drewniany by załogi się gdzieś przygotowywały? :dupa:
Więc dlatego się pytam jeśli chcemy udawać to po co kupować 2 lub 3, no chyba, że znów się w statystykach ścigamy, co nie? Pomijając fakt, że wydawanie tak dużych kwot na MW wogóle w naszych realiach i położeniu niezbyt poważnym strategom przystoi! :cisza:

Może lepiej tych pieniędzy po prostu nie wydawać i przeznaczyć na dowolne inne cele jak Harpia - bo chyba z tymi migami, to pomału nie halo! :clever:
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Waldek K »

Czy ja gdzieś piałem z zachwytu nad obecnymi, albo przyszłymi OHP-ami? Ja tylko mam (bolesną) świadomość, że jakby nie było starych OHP-ów, to musielibyśmy reanimować Warszawę, albo pogodzić się z Orkanami jako tronem floty. Teraz zaś mam świadomość, że używane fregaty, to jedyny sposób na udział naszej floty w misjach NATO i w ogóle "noszenie bandery" poza Bałtykiem.
Oczywiście, że nie wykorzystaliśmy tego czasu, jaki dały nam stare OHP-y i to z kilku powodów: przede wszystkim były inne priorytety, nasze stocznie nie potrafią zbudować niczego bojowego, MW nie wie czego chce. Śmiem też twierdzić, że teraz nie będzie inaczej. Już to kilka stron temu pisałem - pora się pogodzić z tym, że MW jest pięciorzędnym rodzajem SZ. Jeśli WL mogą jeździć na używanych czołgach, to MW może mieć używane fregaty. Dobrze, że wymienimy Stare OHP-y na zmodernizowane Adelaidy, a nie na inne, nieco mniej zajeżdżone okręty tego typu z USA. Jedyne nad czym można było jeszcze odrobinę podyskutować, to jakie inne używane fregaty mogliśmy teraz brać zamiast Adelaid.
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: AdrianM »

A to ciekawe postrzeganie sprawy Waldemarze...

Czy to przypadkiem nie nasz Czerniecki samotnie pobił (idąc w wielokrotność) ilość występów w zespołach NATO, zostawiając OHPy daleko z tyłu? Powiedz mi jeszcze z jakiej "paki" to 2 Adele będą w NATO występować znacznie częściej niż jedna, bo ja tu czegoś nie rozumiem? A dodatkowo jeśli umawiamy się, że to wszystko na niby to i faktycznie brać ją za dolara i patrzyć jak tu redukować załogę, aby mieć przerośniętego Kaszuba! Tak naprawdę to co zaoszczędzimy na tym naszym podnoszeniu tych enigmatycznych możliwości obronnych, mogłoby znaleźć przełożenie właśnie na te nasze ukochane występy klauna, bo chyba w NATO to nikt nie liczy, że my z tym tak po naszej logice na prawdziwą wojnę się wybieramy! :bije:

Jeśli faktycznie ktoś uważa, że to na serio to bardzo bym prosił byście się opamiętali! :cisza:

Ja tam i rozumie, że należy udawać, ale każda karykatura ma swoje granice, bo idąc dalej oskarmową fantazją... :3majsie: to przecież wszystkie 4 by nam się przydały. :dupa:
szafran
Posty: 2197
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: szafran »

ORP Mewa była T R Z Y razy w zespole NATO... Podejrzewam, że i Kormoran będzie częstym uczestnikiem zespołu.

Co zamiast Adelaidy i jaka sensowna alternatywa? Proste rozwiązanie czyli super remont (oczywiście jak najdalej od polskich stoczni) jednego z naszych Generałów. Tak żeby jeszcze z 10 lat pochodził. Jeżeli znalazły się pieniądze na Adelaidy to przecież można je wydać na naprawdę porządny remont naszych OHP. A może i większą modernizację?

Szanowny Waldemarze być może źle odebrałem Twoje intencje za co przepraszam. Natomiast średnio się zgodzę na porównanie z Leopardami. Bo Leo-2 to dość rozpowszechniony czołg w NATO a OHP już mniej*. Poza tym nasza eksploatacja tych czołgów przez jakiś czas była oparta na bliskim związku z Niemcami i ich łańcuchem logistycznym. Znacznie łatwiej i bliżej pozyskać część XYZ z Niemiec niż z Australii.

Wracając do tematu Adelaid to jeżeli okręt ma być bez śmigłowców i najpewniej rakiety trzeba będzie dokupić (w tym jesteśmy mistrzami czyli okręty bez uzbrojenia albo z minimalną ilością) to czy warto przepłacać? Dla tej całej obrony plot? Ponownie przypominam jak minister Kownacki pisał, że Adelaidy przez 5 lat będą mało kosztować bo są w tak dobrym stanie itp. Dobrze wiemy, że u nas ten okres będzie pomnożon przez dwa jak nie trzy. Bo polityków kusi opcja kupić coś na szybko i potem nie inwestować zbyt wielkich kwot. Rakiety? Przecież macie SM-1 z amerykańskich OHP. Za 5 lat zapytajcie to może jakiś grosz wpadnie.

*tak pamiętam o tureckich i hiszpańskich okrętach. W sumie łatwiej byłoby coś z Hiszpanią ugrać niż z niesforną Turcją.
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: AdrianM »

A i Waldku byłbym zapomniał, że jeśli chodzi o stare czołgi to one chyba tak na poważnie na wojnę tak jak i wspomniane Orkany mogłyby się nadać. Fregaty kupujemy niestety na parady!
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Waldek K »

Zapomniałem dopisać, że porównanie do używanych czołgów to może być myślenie SG, czy szerzej - WL.

Hmmm, jasne Adrian, lepiej nic niewysyłać do zespołów NATO i w ogóle nic od siebie nie dawać, tylko czekać na pomoc innych w razie czego...
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
szafran
Posty: 2197
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: szafran »

Ale praktycznie 8. FOW zapewnia praktycznie całą obecność w zespołach NATO. Czy Bałtów czepiają się, że nie wysyłają nic do SMNG-1\2?
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: AdrianM »

Myślenie SG jest chyba powszechnie znane i nie imputuj mi tu, że nagle ich oświeciło, że MW jest dla nich sprawą krytyczną bez reszty (cokolwiek ta reszta ma w naszej rzeczywistości znaczyć właściwie) tak jak ich zdolności przetrwaniowo bojowe! :bije: Bo wytłumacz mi skąd się wzioł ten cudowny pomysł z NDRowcami i podporządkowaniem pod... no właśnie kogo? :czytaj:

A co do drugiej sprawy to łapie, że mam już schizofrenie :3majsie: bo jak ci pisałem Xawery chyba nam niewymiernie w stosunku co ohłapów korzyści na dzień, dzisiaj już przyniósł :brawo: . Dojdzie Kormoran, a to już wyższa szkoła jazdy, nawet dla partnerów z NATO! :faja:

Ja tu postuluje to samo co mój ukochany Oskar :calus: , :co: , a jak :P ! Kilka stron temu już pisałem, że mnie oświeciło i nic na Bałtyku się nie obroni oprócz Ivera :dupa: ! Proponuje tylko naszym pięknie wizażowanym politykom, aby przestali już tokować o aggiornamento floty, bo już (na równi z jej być albo nie być) chyba mać ich ....... lemowskich pomysłów zasługuje na kolejną powieść w stylu poprawnym i amerykańskim na równi z "Paragraf 22" lub :idea: "Lot nad kukułczym gniazdem"! :diabel:

Zamiast robić z kogoś tak potulnego jak ja wariata :3majsie: może sam się zastanów :roll: jak by to tu te fregaty wysyłać skoro obecne ciągle stoją w portach! :( Jeśli tak wedle klasy naszych elit na przekór wszelkim faktom, tak po prostu i swojsko je bieremy za tego ...... srebrnika :diabel: to może wbrew tej gaskonadzie, lepiej se dać już z tym spokój lub chociaż dołożyć donkiszoterii i (co by nie mówić) użyczyć ojczyźnianej dominanty obiecywania chronicznego na wieki wieków amen! :aniol:
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: AdrianM »

I tak by rozkochać nas w literaturze:
Starając się oświecić ludzi, można najsnadniej uprawiać tę ogólną cnotę, która ogarnia miłość wszystkich. Człowiek, ta gibka istota, poddająca się w społeczności myślom i wpływom cudzym, zarówno zdolny jest poznać własną naturę, kiedy mu ją ktoś ukaże, jak stracić jej poczucie, kiedy mu się ją ukrywa
:dupa:
oskarm
Posty: 1419
Rejestracja: 2012-08-30, 18:23

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: oskarm »

AdrianM pisze:A i Waldku byłbym zapomniał, że jeśli chodzi o stare czołgi to one chyba tak na poważnie na wojnę tak jak i wspomniane Orkany mogłyby się nadać. Fregaty kupujemy niestety na parady!
Adrianie czy ty nie czujesz własnej śmieszności? Okręty praktycznie bez żadnej realnej OPL na wojnę się nadadzą, ale okręty z kilkukrotnie silniejszą OPL już nie? Bardzo ciekawa logika...
szafran
Posty: 2197
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: szafran »

A to nie umieszczą SEA RAM na Orkanach ;)

No dobra teraz na poważnie. Wyobraźmy sobie, że zamiast Kormorana (bo drogi, nasze stocznie nie potrafią itp.) przejmujemy używane niszczyciele min (tak mające 20+ kalendarzy) a sprzęt do niego (drogi) kupimy przy okazji, za kilka lat. Bo nie było innej alternatywy i trzeba coś wysyłać na zespoły NATO. Jak to widzicie? Byłoby korzystne?
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Orlik »

Bijecie rekordy w ilości postów, czy jak? :roll:

Przyznam, że przestałem czytać, bo w tej "histerii" zapominacie, że nie ma wyboru między używanymi a nowymi okrętami - będą używane albo nie będzie żadnych. :x
szafran pisze:Czy Bałtów czepiają się, że nie wysyłają nic do SMNG-1\2?
A czy na "arenie międzynarodowej" chcemy znaczyć tyle samo, co Bałtowie? Czy potrzebujemy od NATO takiego samego wsparcia na morzu, jak Bałtowie?
Jaki jest ten nasz "poziom ambicji morskich"? :faja:
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: AdrianM »

Oskar czuje śmieszność oplotek dla Adzieli, jak i twojej transformaty do rzeczywistości tych urojonych Carycynie :aniol: ! Już mi raczej nic nowego nie wmowisz bo ja wiem, że tylko Iver się obroni! :brawo: Tylko nikt nam tego Ivusia nie vhce kupić choć motyla noga, on taki jak z bajki fajny i tani i chyba tak wogole wszystko w nim ekstra :3majsie: !

OPL cioci z Australii naszej nowo odnalezionej Adzieli, to tak chyba do rozganiania much się nadaje, sprawa już chyba była tu na forum omawiana? :clever:

Przestan mi tu bałakućkać i ochłoń chłopie! :cisza:

Co do naszych morskich ambicji to Orlik wytłumacz bardzo cię proszę? Kto w SG ma takie ambicje, póki co wydaje się że ino prezydent. Ale chłopaki wyczuli do kogo z pomysłem fregat uderzyć, co nie?
szafran
Posty: 2197
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: szafran »

Orlik pisze:Bijecie rekordy w ilości postów, czy jak? :roll:

Przyznam, że przestałem czytać, bo w tej "histerii" zapominacie, że nie ma wyboru między używanymi a nowymi okrętami - będą używane albo nie będzie żadnych. :x

Jaki jest ten nasz "poziom ambicji morskich"? :faja:
Po prostu chcemy mieć tyle postów ile Adelaidy mil morskich na liczniku ;)

CIĄGLE słyszę, że nie ma wyboru. Od dekad trzeba brać okręt XYZ bo INNEGO nie będzie. No i nasze morskie ambicje. Rumunia ma mniejsze a ich okręty to ogryzki, ale jednak ciągną obecność w zespołach\misjach NATO. I to bez obrony plot.

Powiedzmy sobie szczerze, że nie stać nas na mocarstwową flotę ani nawet na przybrzeżną. Od lat politycy mają gdzieś to co na północy. I teraz nagle przed wyborami i na 100 lecie przypomniał sobie jeden z drugim?
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Orlik »

Bo CIĄGLE są inne priorytety? Bo pieniądze nie są problemem, ale "świadomość morska" decydentów, którą buduje się w społeczeństwie dziesiątkami/setkami lat?
Ale trzeba ją budować.
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
szafran
Posty: 2197
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: szafran »

Do porannej herbaty przejrzałem początek tego wątku i 10 lat temu były podobne wpisy i nic się nie zmieniło. Świadomość morska? Jedyne co się zmieniło to Błyskawica w WoW i może trochę więcej publikacji o historii MW (a to głównie za sprawą Mariusza Borowiaka).

Budowanie świadomości morskiej to wieloletni proces, łączący wiele instytucji i pasjonatów. Tego nie ma. Za to ciągłe powielanie tych samych decyzji na klasyczny odpierdziel. Byle coś było bo niczego innego nie będzie.
ODPOWIEDZ