Peperon pisze:Kiedyś przymierzałem się do kompletowania Bismarcka. Jednak po podsumowaniu kosztów doszedłem do wniosku, że wychodzi drogo i wlecze się jak diabli. No i nie ma gwarancji, że ukażą się wszystkie numery. Przyjrzyj się innym modelom np. Dwunastu Apostołom lub Santisima Trinidad. Obejrzyj co jest w którym numerze i ile to kosztuje, a później podejmij decyzję czy warta świeczka za wyprawkę.kornelik pisze:...Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z tego typu modelarstwem?
Nie składałem (sklejałem) modeli sprzedawanych w seriach kolekcjonerskich, więc oczywiście nie jestem w stanie określić precyzji opracowania.Nawiązując do dyskusji o teutońskiej proweniencji to powinno raczej być Ginter WazonMaciej pisze:O, to jest dobre, Peperonie - daj mu Gustaw Wazon!![]()
![]()
Ale zajrzyj jeszcze raz na ten rysunek, bo jest już z nową nazwą i w języku międzynarodowym epoki, z której pochodzi dawca nazwy.![]()
Podmieniłem go w miejsce bulwersującego Cię Chrobrego.
Dzięki za odpowiedź. Sumowałem sobie koszty i może nie jest to nie wiem 100 zł, ale w sumie na inne rozrywki też się wydaje.. np piwo czy pizze