Ulubiony/Najlepszy krążownik liniowy
- SmokEustachy
- Posty: 4559
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Lepsza to Alaska bylaby bez dwoch zdan. Ona byla robiona do walki z krazownikami i w takiej walce by sie sprawdzila.karolk pisze:jednak gdyby pod La Plata wystawić Alaskę, czy byłaby w istotny sposób lepsza pod kątem odporności niż AGS, zaczynam powątpiewać, szkoda, że Nala nie chce tu wypowiadać swoich opinii, bo zapewne wiele bym mógł na ten temat przeczytać. W mojej opinii Scher jest w stanie pokonać Alaskę, wystarczy trafienie w radary i po Jankiesie, bo bez radarów to Oni nie potrafią nawet żeglować (w końcu Ich flotylla niszczycieli strandowała na amen na Pacyfiku). Zresztą z radarami tez ciency sa jak barszcz, ucieczka krążownika szkolnego (18 węzłów zaledwie ech) w 1945? roku przed dwoma Iowakami i chyba właśnie Alaskiem-Żelazkiem
Ale w walce o okretami podobnej wielkosci to moglo by byc roznie.
Slaby pancerz ot co.
Ostatnio zmieniony 2004-09-09, 14:37 przez SmokEustachy, łącznie zmieniany 1 raz.
- SmokEustachy
- Posty: 4559
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Oj popatrz sobie na przekroje.karolk pisze:a konkretniej, odporność, bo siłę artylerii widzę
Pozatym Alaska w 1939 roku?
Z radarami na poziomie 1945?
Nie fair.
Amerykanie musiei sie od 1931 r liczyc z walka z Deutshlandami i Kongo.
Pierwszym okretem zdolnym przechwycic samodzielnie AGS byla North Carolina/Washington, ktore sie pojawila w roku 1941 dopiero.
Na Kongo to dopiero Iowa.
Atakowanie Alaska Kongo bylo zas nieco ryzykowne, z uwagi na cienka blache.
Alaska to bula dobra na Myoko&Companion nic wiecej.
2. Przy dobrej widocznosci radar nie jest potrzebny bo obserwowac latwo kurs, predkosc, padanie pociskow mozesz...
- SmokEustachy
- Posty: 4559
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Alaska zwrotnosc miala niczego sobie. Ponoc.karolk pisze:no dobra, nie chcesz gadać, to ja Ci powiem, wielki, słabo opancerzony cel o problematycznej zwrotności i odporności, takie cóś nie jest lepsze od filigramowego doń Lutzowa, tak me się wydaje, a Tobie Eustachy? pogadaj, to nie jest bolesny zabieg, najwyżej Nala przyjdzie i pokrzyczy...
A AGSy tez takiej za dobrej odpornosci nie mialy.
Mimo wszytsko 229mm powinno zatrzymac pocisk 280mm z dalszej odleglosci....
Notomiast ostrzal pociskami 305mm dla AGS musi byc katastrofalny.
Mysl sobie tak, ze Alaska jest zblizona do Dunkierki, ktora byla robiona do demolki AGS.
- SmokEustachy
- Posty: 4559
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt: