Ulubiony/Najlepszy krążownik liniowy

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Ach so, to faktycznie było możliwe... Na pewno lepsze wyjście niż ucieczka przed KL.
Emden
Posty: 759
Rejestracja: 2004-07-08, 15:22

Post autor: Emden »

Ach so, to faktycznie było możliwe... Na pewno lepsze wyjście niż ucieczka przed KL.
Na pewno :D
Gość

Post autor: Gość »

Emden pisze: Ewidentny błąd von Spee
Przede wszystkim blad Maerkera.
Awatar użytkownika
Boruta
Posty: 722
Rejestracja: 2004-06-13, 22:09
Lokalizacja: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Kontakt:

Post autor: Boruta »

To wyzej to ja.

A tak a propos Tigra, tutaj sa pomysly jak by mogl wygladac po modernizacji:
http://p069.ezboard.com/falltheworldsba ... =1&stop=20
Ostatnio zmieniony 2004-08-29, 19:50 przez Boruta, łącznie zmieniany 1 raz.
Emden
Posty: 759
Rejestracja: 2004-07-08, 15:22

Post autor: Emden »

Emden napisał:

Ewidentny błąd von Spee

Przede wszystkim blad Maerkera
Maerker to wcale nie chciał na Falklandy płynąć...
Emden
Posty: 759
Rejestracja: 2004-07-08, 15:22

Post autor: Emden »

A tak a propos Tigra, tutaj sa pomysly co by bylo gdyby go zmodernizowano:
http://p069.ezboard.com/falltheworldsba ... =1&stop=20
wyglada na pordzewiałego :D
Awatar użytkownika
Boruta
Posty: 722
Rejestracja: 2004-06-13, 22:09
Lokalizacja: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Kontakt:

Post autor: Boruta »

Ale potem nie chcial uwierzyc Buschemu ze w porcie stoja krazowniki liniowe.
"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej
Emden
Posty: 759
Rejestracja: 2004-07-08, 15:22

Post autor: Emden »

W sumie tym bardziej powinien atakowac, rzeczywiście o tym nie pomyślałem
Emden
Posty: 759
Rejestracja: 2004-07-08, 15:22

Post autor: Emden »

Busche to dowódca Nurnberga?
Andrzej Kliszewski
Posty: 252
Rejestracja: 2004-08-06, 10:46
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Andrzej Kliszewski »

Z pewnością stracił szansę nie próbując zablokować w wyjściu z portu CANOPUSA.
Si vis pacem para bellum!
Awatar użytkownika
Boruta
Posty: 722
Rejestracja: 2004-06-13, 22:09
Lokalizacja: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Kontakt:

Post autor: Boruta »

Oficer artyleryjski Gneisenau'a ktory dostrzegl trojnozna maszty w porcie, ale Maerker mu nie uwierzyl.
Canopus raczej sie z portu nie wybieral.
Ostatnio zmieniony 2004-08-29, 20:06 przez Boruta, łącznie zmieniany 1 raz.
Emden
Posty: 759
Rejestracja: 2004-07-08, 15:22

Post autor: Emden »

Raczej powinien próbowac uszkodzic KL i wiać...
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4530
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

Emden pisze:
A tak a propos Tigra, tutaj sa pomysly co by bylo gdyby go zmodernizowano:
http://p069.ezboard.com/falltheworldsba ... =1&stop=20
wyglada na pordzewiałego :D
Po kija te kominy zgrpowane, a gdzie nadbudowka a'la Renown?
Awatar użytkownika
Boruta
Posty: 722
Rejestracja: 2004-06-13, 22:09
Lokalizacja: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Kontakt:

Post autor: Boruta »

SmokEustachy pisze:
Po kija te kominy zgrpowane, a gdzie nadbudowka a'la Renown?
Ten wariant tez masz.
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Emden pisze:Mówie o sytuacji konkretnej pod falklandami, gdzie flota brytyjska stała z
wygaszonumi kotłami w Port Stanley, na dodatek bedac wystawiona na pociski niemieckie.
Ewidentny błąd von Spee
No ja bym się nie zgodził z taką opinią. Ja też szanuję Gozdawę-Gołębiowskiego ale tu bym się z nim ośmielił nie zgodzić.

Eskadra Struddee nie miała wygaszonych kotłów - chodziło tylko o podniesienie ciśnienia. Rozkaz do podniesienia ciśnienia padł zaraz po 8 a KL ruszyły w morze o 9:45. O 9:22 Canopus otworzył ogień z 11 tys jardów do Gneienaua którego armaty miały krótszy zasięg. Do wejścia zatoki był jescze kawałek. Co mógł zdziałać G. w te 15-20 minut? nie wiem ale napewno nie zatopić okręt wojenny...
Emden
Posty: 759
Rejestracja: 2004-07-08, 15:22

Post autor: Emden »

Emden napisał:
Mówie o sytuacji konkretnej pod falklandami, gdzie flota brytyjska stała z
wygaszonumi kotłami w Port Stanley, na dodatek bedac wystawiona na pociski niemieckie.
Ewidentny błąd von Spee


No ja bym się nie zgodził z taką opinią. Ja też szanuję Gozdawę-Gołębiowskiego ale tu bym się z nim ośmielił nie zgodzić.

Eskadra Struddee nie miała wygaszonych kotłów - chodziło tylko o podniesienie ciśnienia. Rozkaz do podniesienia ciśnienia padł zaraz po 8 a KL ruszyły w morze o 9:45. O 9:22 Canopus otworzył ogień z 11 tys jardów do Gneienaua którego armaty miały krótszy zasięg. Do wejścia zatoki był jescze kawałek. Co mógł zdziałać G. w te 15-20 minut? nie wiem ale napewno nie zatopić okręt wojenny...
u Perepeczki "Coronel i Falklandy" napisane jest że KL wyruszyły o 11, po trzech godzinach przygotowań
ODPOWIEDZ