Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

[Peperon]

Niech się rozwija.

[Wicher]

Ile czasu wytrzymasz w zimnej wodzie czekając na śmigłowiec ratowniczy:
https://docs.google.com/leaf?id=0ByIAHX ... y=CMnM1L0D
Petycja:
https://docs.google.com/leaf?id=0ByIAHX ... y=COCUvcYG
Inicjatywa:
http://www.facebook.com/event.php?eid=119840798088307

[Marmik]

Gwoli ścisłości dodam, że te czasy wcale mogą być nie aż takie długie (brakuje jeszcze jednego diagramu z IAMSAR - wrzucę później) obrazującego symptomy hipotermii.
IAMSAR to poradnik poszukiwania, więc nie ma na celu przestraszyć, tylko wskazać ile minimalnie trzeba szukać, by przyjąć, że może już być za późno.
Nawet jeżeli ktoś zostanie podjęty żywy na pokład śmigłowca to wcale nie oznacza, że przeżyje. Najlepszym (a może raczej najgorszym) przykładem są dwaj marynarze z fregaty Mecklenburg-Vorpommern, którzy zgineli w czasie manewrów STRONG RESOLVE spędzając w wodzie bodaj 15 minut. Wyciągnięto ich żywych, lecz zmarli z wychłodzenia.

Dlatego jeżeli naprawdę chcecie się przestraszyć to podzielcie sobie te czasy przez 2.
Oczywiście odpowiednie zabezpieczenie w postaci ubrań ratunkowych może wielokrotnie wydłużyć czas przetrwania.

Stara zasada mówi, że po prostu najważniejsze jest nie znaleźć się za burtą.

[Wicher]

Berlin wysłał do Libii trzy okręty wojenne - dwie fregaty i jednostkę wsparcia taktycznego, aby ewakuować swych obywateli - poinformował rzecznik ministerstwa obrony Niemiec.

Póki nie wszystkie lotniska jeszcze zamknięto możemy co parę dni wysyłać po "naszych" ukochane przez min. Klicha, wydzierżawione Embraery. A co będzie potem? Sojusznicy pomogą! Nam MW nie potrzebna.
Za to dla sił specjalnych jeszcze w tym roku powstanie specjalna jednostka lotnicza (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... dosow.html). Do takiego Libanu, po polskich obywateli raczej nie dolecą ale jak trzeba będzie kogoś wysłać na kolejną misję "stabilizacyjną", to będą jak znalazł...

[szaser630]

Buszując po necie wpadła mi ta fotka z opisem " Przyszłość naszej floty " .

lotnisk.jpg (17.45 KiB) Przejrzano 5030 razy

[RyszardL]

Buszując po necie wpadła mi ta fotka z opisem " Przyszłość naszej floty " .

Fajne. W środku siedzą Paździoch z Kiepskim i wybierają się w podróż dookoła świata. Nad nimi "prywatna publiczna toaleta".

[Wicher]

Plan zakupów uzbrojenia i sprzętu 2011

Przewidziano remonty okrętów, jednostek pomocniczych i środków bazowych dla Marynarki Wojennej. W części morskiej planu ujęty jest kontrakt na niszczyciel min Kormoran II.

Źródło: http://www.polska-zbrojna.pl/index.php? ... Itemid=105

Kontrakt ale na co - opracowanie, budowę...?

[crolick]

Buszując po necie wpadła mi ta fotka z opisem " Przyszłość naszej floty " .

Fotomontaż. Do tego bardzo nieudolny.

Kontrakt ale na co - opracowanie, budowę...?

Rozpoczęto już prace rozwojowe nad budową niszczyciela min Kormoran II, a wkrótce zostaną wznowione prace przy tworzeniu korwety wielozadaniowej Gawron, której kadłub zwodowano we wrześniu ubiegłego roku.

Tako rzecze sierpniowy PM.

[Marmik]

Kontrakt ale na co - opracowanie, budowę...?

Rozpoczęto już prace rozwojowe nad budową niszczyciela min Kormoran II, a wkrótce zostaną wznowione prace przy tworzeniu korwety wielozadaniowej Gawron, której kadłub zwodowano we wrześniu ubiegłego roku.

Tako rzecze sierpniowy PM.

Czyli w sumie nic nie rzecze. Bo co to znaczy prace rozwojowe? One trwają już grubo ponad dziesięć lat. Z kolei w sumie techniczne wodowanie Gawrona już przechrzczono na wodowanie. Coś jak krzesło elektryczne na krzesło .

[domek]

Buszując po necie wpadła mi ta fotka z opisem " Przyszłość naszej floty " .

Fotomontaż. Do tego bardzo nieudolny.

Dokladnie nasza marynarka to bardzo nieudolny fotomontarz Taka zmora senna odrazu widac ze tylko plastikowa.Te doklejone plastikowe kly

[dessire_62]

Buszując po necie wpadła mi ta fotka z opisem " Przyszłość naszej floty " .

Fajne. W środku siedzą Paździoch z Kiepskim i wybierają się w podróż dookoła świata. Nad nimi "prywatna publiczna toaleta".

Tak się zastanawiam jaki cel przyświecał temu tfurcy, bo na pewno nie dobro naszej floty, może to trochę patetycznie brzmi, ale nóż się w kieszeni otwiera.
Dziwę się, że ktoś powiela te durnoty.

Może lepiej popatrzeć z innej strony, np
http://www.tvn24.pl/12691,1694087,0,1,3 ... omosc.html

w tym lodzie pięknie wygląda.

Dobrze by był docenić wysiłek tych ludzi, a nie ich obrażać.

Pozdrawiam.

[Marmik]

Myślałem, że tylko mnie nie to nie bawi, więc nie chciałem się odzywać (wszak mój brak poczucia humoru jest już chyba dobrze znany).

[RyszardL]

Buszując po necie wpadła mi ta fotka z opisem " Przyszłość naszej floty " .

Fajne. W środku siedzą Paździoch z Kiepskim i wybierają się w podróż dookoła świata. Nad nimi "prywatna publiczna toaleta".

Tak się zastanawiam jaki cel przyświecał temu tfurcy, bo na pewno nie dobro naszej floty, może to trochę patetycznie brzmi, ale nóż się w kieszeni otwiera.
Dziwę się, że ktoś powiela te durnoty.

Może lepiej popatrzeć z innej strony, np
http://www.tvn24.pl/12691,1694087,0,1,3 ... omosc.html

w tym lodzie pięknie wygląda.

Dobrze by był docenić wysiłek tych ludzi, a nie ich obrażać.

Pozdrawiam.

Też nie chcę być zbyt patetyczny, ale powiem, że nikomu przy zdrowych zmysłach nie przyjdzie do głowy obrażać marynarzy służących Ojczyźnie i wykonujących z honorem swoje obowiązki. Ja jestem na to szczególnie wyczulony, bo mój Ojciec służył na "Wichrze" i zdołał za życia wiele mi przekazać i nauczyć. Także, to zdjęcie, wg naszego eksperta od fotografii bardzo nieudolny fotomontaż, jakby to było najważniejsze, należy dedykować tym, którzy nie mają pojęcia o rozwoju MW RP, chociaż i tak pewnie nie pojmą ironii.
A co się tyczy mojego komentarza, to powiem Ci, że ja z natury mam tendencję do żartów. Może dlatego, że jest to najlepsza forma odreagowania na to, co mnie otacza, a na co ja nie mam wpływu. Był też okres w moim życiu, że bawiłem się w kabaret i tak mi zostało.

[Sagit]

Mój dziadek też służył na Wichrze do momentu odstawienia maszyn
Nazywał się Franciszek Czerwiński

[szaser630]

" Też nie chcę być zbyt patetyczny, ale powiem, że nikomu przy zdrowych zmysłach nie przyjdzie do głowy obrażać marynarzy służących Ojczyźnie i wykonujących z honorem swoje obowiązki. Ja jestem na to szczególnie wyczulony, bo mój Ojciec służył na "Wichrze" i zdołał za życia wiele mi przekazać i nauczyć. Także, to zdjęcie, wg naszego eksperta od fotografii bardzo nieudolny fotomontaż, jakby to było najważniejsze, należy dedykować tym, którzy nie mają pojęcia o rozwoju MW RP, chociaż i tak pewnie nie pojmą ironii.
A co się tyczy mojego komentarza, to powiem Ci, że ja z natury mam tendencję do żartów. Może dlatego, że jest to najlepsza forma odreagowania na to, co mnie otacza, a na co ja nie mam wpływu. Był też okres w moim życiu, że bawiłem się w kabaret i tak mi zostało . "


Nie wiedziałem , że ten fotomontaż wywoła taką dyskusję . Ale najbardziej zdrowe podejście do tego ma RyszardL ,i to mi się podoba , śmiech to zdrowie . Ja też nie nabijam się z naszego niknącego w mgnieniu oka rodzaju sił zbrojnych , jest mi przykro , że doczekaliśmy się takich czasów . I w najblższym czasie faktycznie "zieloni" dokonają swojego zamachu , jak to kilka lat temu oficjalnie powiedzieli : " po co nam Marynarka Wojenna - wystawimy co 200 m czołg wzdłuż wybrzeża i obronimy je " . Na te słowa ostro zareagował ówczesny Dowódca MW chyba już admirał Łukasik , ale nie jestem pewny czy nie śp. admirał Romuald Waga, no ale oni już nie są DMW i co się dzieje to widać . Jak już tak o sprawach rodzinnych to ja również wywodzę się z rodziny o tradycjach morsko-żołnierskich , ale dobrze , że mój śp. dziadek i śp. ojciec nie widzą co się z naszą flotą dzieje , oni służyli w innych czasach - czasach świetności tej formacji .
Tak więc panowie trochę więcej uśmiechu i dystansu do życia oraz głębszej analizy tej fotki - bo podtekst jest na czasie .
Pozdrawiam szaser 630

[Wicher]

Najwyraźniej te zielone pajace (bo inaczej nie można o tych konkretnych osobach powiedzieć) zapomniały, który rodzaj sił zbrojnych podczas ostatniej wojny ani na chwilę nie zdjął swojego munduru!
"Obronimy wybrzeże"... A kiedyś mieli "nie oddać ani guzika"...