SmokEustachy pisze:
A niedawno pisałeś:...
Jaki ty tu widzisz związek? Co tu ma zaprzeczać temu, że flotę budowaliśmy na wypadek wojny z ZSRR? Skąd to twierdzenie, że mieli by pływać czym innym wg naszych strategów? Jakieś plany nowe odkryłeś? Uchyl rąbka tajemnicy.
SmokEustachy pisze:
Wiec tłumaczę kolejny raz, że zdaniem naszych strategów mieli pływać zupełnie czym innym.
Na podstawie czego takie twierdzenia? W sumie po zatoce się 2 pancerniki pałętały(fakt że stare ale jednak) oraz kilka niszczycieli dobry strateg i na taka ewentualność powinien być przygotowany.

Lepiej mieć coś gdy się pojawia niż nie mieć :]
SmokEustachy pisze:
2. Okoliczność, że nasze plany w 1939 roku bazowały na ideach działań przeciw ZSRS na razie pozostać musi w sferze uzasadnionych dedukcji.
A na podstawie czego taka dedukcja? Jak na mój gust starano się raczej wykorzystać to co zbudowano do innej wojny. Choć można by chyba w sumie przyjąć, że plan rurka i worek był próbą przeniesienia na zatokę gdańską tego co chcieliśmy zrobić na zatoce Fińskiej.
SmokEustachy pisze: Czyli w tym wypadku Gryf miałby stawiać defensywne zapory minowe, okręty podwodne wokół Helu czekać na desant itp.
Raczej wątpliwe choćby dlatego, że minowalibyśmy sobie wody po których miały by operować konwoje z dostawami, a i Rosjanie z desantów chyba nie słyneli?
SmokEustachy pisze:Nie zdołali rozwiązać takiej okoliczności. że Niemcy są bliżej i opóźnienia, które przeciw ZSRS są nieistotne tu są kluczowe.
Wojna z Niemcami to była kompletna zagłada floty i chyba o tym oni wiedzieli świadczyło by o tym chocby odesłanie 3 niszczycieli. Tak sądzę, ale niech mnie kto poprawi jak sie mylę.
SmokEustachy pisze:Obecność kapciorek radzieckich nie byłą brana pod uwagę, bo skąd by się wzięły, dlatego przeniesiono to mechanicznie na Niemcy
A jak bys niby inaczej użył tego co posiadalismy w wariancie Niemieckim? Oczywiście uwzględniając wszystkie uwarunkowania polityczne.