Oficjalnie 30,12Zulu Gula pisze:Drążąc temat:
a ile na próbach uzyskał Scharnhorst?
34 w?
No ale tu podają 31,65 w http://www.scharnhorst-class.dk/technic ... tails.html
Oficjalnie 30,12Zulu Gula pisze:Drążąc temat:
a ile na próbach uzyskał Scharnhorst?
34 w?
Z tego co mi wiadomo, "Iowa" i "Big J" w pościgu za "Nowaki" osiągnęły po ponad 32 w. mając obrośnięte dno, pełną wyporność i stan morza był raczej wysoki (szkwał). Zapewne osiągnięto to poprzez przeciążenie, ale te okręty akurat nie musiały się tego obawiać, w przeciwieństwie do typu Yamato.Teller pisze:Według moich danych, typ Iowa osiągał 32,5 węzła, ale przy idealnym stanie dna (na próbach) i przy wyporności 53 900 ts (normalnej). Potwierdzają to próby New Jersey, który osiągnął 31,9 węzła przy 221 tysięcy shp i 56 900 ts, co dawałoby około 31,5 węzła dla mocy standardowej 212 tysięcy shp, oraz około 32,25 węzła dla 53 900 ts i 212 tysięcy shp. Faktycznie w trakcie służby bojowej podczas II Wojny Światowej tylko raz przekroczono prędkość 30,7 węzła. Przy 60 tysiącach t i porośniętym dnie byłoby prawdopodobnie około 30,5 - 31 węzłów, nie licząc spadku wydajności siłowni wskutek mniejszej sprawności skraplaczy w ciepłych wodach.
W szkwale w ogóle nie zalecałbym 30 węzłów, bo to świetny sposób na zdemolowanie relingów na dziobie.
Nie wiem, czy na to jest definicja, ale na chłopski rozum, głęboka to taka, gdy na kadłub nie działają już w zasadniczy sposób siły wynikające z bliskości dna.jogi balboa pisze:Ile to jest głęboka, a ile płytka?przy jakim stanie morza i na jakim typie mili pomiarowej (głębokiej, czy płytkiej)
Wszystko zależy od zdeterminowania. Jak "ugly sisters" spotkały Renowna to pogoda była ciut gorsza niż lekki hawajski szkwałek, ale jak Niemcy postanowili wycofać się na z góry upatrzone pozycje to ( według oceny Brytyjczyków ) wyciągnęli jakieś 28 węzłów. Renown przez jakiś czas ( cytat dosłowny ) dotrzymywał kroku, ale brał tyle wody dziobem i odnosił takie uszkodzenia dziobu, że dowódca postanowił zwolnić, by uniknąć uszkodzeń. Niemcy byli bardziej zdeterminowani i o ile pamiętam to nawet się im pojawiła woda w dziobowych komorach amunicyjnych, bo się wlała przez dziobowe wieże, takie fale przelewały się przez kadłub. W tym momencie specjalnie bym się relingami nie przejmowałW szkwale w ogóle nie zalecałbym 30 węzłów, bo to świetny sposób na zdemolowanie relingów na dziobie.
Zależy kto pisze. Spotkałem się z twierdzeniami że co najwyżej 30 z małym ogonkiem nie przekraczającym 1 węzła. Zależy co uznamy za bardziej wiarygodne źródło.Z tego co mi wiadomo, "Iowa" i "Big J" w pościgu za "Nowaki" osiągnęły po ponad 32 w.
Owszem, ale warto pamiętać, że dane z praktyki operacyjnej są przybliżone. Wtedy nie było GPS'a który określił położenie z dokładnością do metra ani zegarów atomowych podających czas z dokładnością do 10^-12 ( albo lepiej ) sekundy. Log na okręcie nie był jakimś super dokładnym instrumentem dającym zawsze super wiarygodne dane. A jak prędkość jednostki określały inne okręty to powstają takie kwiatki jak prędkość Musashi ponad 29 węzłów czy w pełni wyposażony, we wszelkie zapasy i paliwo, Waszyngton też coś koło tego, albo wielkie koty ponad 28 węzłów. Tylko jakoś w potem w warunkach pozwalających naprawdę zmierzyć prędkość, nie udało się tych rewelacji powtórzyć.Osobiście preferuję dane z praktyki operacyjnej.
Cześc,Maciej3 pisze:A te prędkości dla Scharnhorsta i Gneisennau to podają również znani z bajkopisarstwa w wielu kwestiach Garzke & Dulin, ale na ile im można wierzyć to sami oceńcie. Ja im nie ufam.
Pewnie są to dane z oficjalnych prób. Więc wiadomo - woda spokojna, prawie płaska, głęboka, zapasy tyle ile Niemcy mieli w zwyczaju i forsowanie maszyn do tego stopnia do jakiego uznano że jest bezpiecznie.
Sławomir Lipiecki pisze:Nie wiem, czy na to jest definicja, ale na chłopski rozum, głęboka to taka, gdy na kadłub nie działają już w zasadniczy sposób siły wynikające z bliskości dna.jogi balboa pisze:Ile to jest głęboka, a ile płytka?przy jakim stanie morza i na jakim typie mili pomiarowej (głębokiej, czy płytkiej)
Definicje, jakieś, więc są. Pytanie co oznacza termin głęboka mila pomiarowa oraz płytka mila pomiarowa. Kiedyś przeczytałem że pomiary prędkości powinno się robić w takich warunkach, aby dno znajdowało się 3 razy głębiej niż wynosi zanurzenie jednostki. Czyli w związku z powyższym nie powinno się ich przeprowadzać na płytkowodziu. Pytanie nadal pozostaje otwarte.Kpt.S.w. Tomasz Sobieszczański MANEWROWANIE STATKIEM MORSKIM pisze:
Akwenem nieograniczonym (otwartym) nazywamy obszar wód, na których nie występują zakłócenie układu falowego spowodowane bliskością dna i brzegów. Po wielu badaniach przyjęto, że akwen otwarty to obszar wody, którego szerokość jest większa od 30 szerokości statku a jego głębokość określimy wg wzoru Taylora
h. = 10,73Tv/pierwiastek(L)
gdzie:
h. = głębokość akwenu nieograniczonego [m]
T = zanurzenie statku [m]
V = prędkość statku [m/s]
L = długość statku [m]
Z powyższego wzoru wynika, że dla statku o długości 150 m, szerokiego na 20 m, płynącego z szybkością 12 węzłów i zanurzonego 7 m, graniczną głębokością będzie 36,8 m, a szerokością graniczną akwenu będzie 600 m.
Płytkowodzie to akwen o głębokości mniejszej lub równej od poczwórnego zanurzenia
Jeśli piszesz o realnie istniejącym okręcie, to zapytam, skądżeś to wytrzasnął?tomaszekb232 pisze:Dunkerque to okręt o wyporności wynoszącej zaledwie 17500 ton standartowych,