Zatonął żaglowiec zbudowany w Polsce

Piotr S. · Post autor: **Piotr S.** » 2010-02-20, 20:19

U wybrzeży Brazylii zatonął w czwartek wieczorem kanadyjski żaglowiec szkoleniowy "Concordia". Uratowano wszystkich 64 pasażerów, wraz z dwoma Polakami.

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/ ... ie,53965,1
Concordia to Trójmasztowa, stalowa barkentyna, parametrami zbliżona do znanej Pogorii. Żaglowiec zbudowano w Szczecinie w latach 1991-1992, wg projektu Ryszarda Langera. Przeznaczona była dla Kanadyjskiej Szkoły pod Żaglami, a następnie West Island College. Brała udział w Operacji Żagiel w 1992r. w Nowym Jorku. Każdego roku na jej pokładzie szkolili się głównie studenci, stała załoga była częściowo polska.

Marek T · Post autor: **Marek T** » 2010-02-20, 22:31

Szkoda statku, dobrze ze wszystkich uratowano.

Ale na marginesie: jaki jest status uczniów na takim statku? Pasażerowie, czy praktykanci?

jefe de la maquina · Post autor: **jefe de la maquina** » 2010-02-20, 22:35

Ale na marginesie: jaki jest status uczniów na takim statku? Pasażerowie, czy praktykanci?
MarekT

Praktykanci

...stała załoga była częściowo polska.
PiotrS

stala zaloga byla polska.
Jefe

Wicher · Post autor: **Wicher** » 2010-02-20, 23:04

ZATONĄŁ, na Boga!!

Marek T · Post autor: **Marek T** » 2010-02-20, 23:13

Już poprawione ...

Piotr S. · Post autor: **Piotr S.** » 2010-02-20, 23:22

Wicher pisze:ZATONĄŁ, na Boga!!

nie musisz tego tak eksponować (poprawiłem)

Wicher · Post autor: **Wicher** » 2010-02-20, 23:36

W "będzie wojna?..." niewyeksponowałem i błąd nadal tkwi...

pothkan · Post autor: **pothkan** » 2010-02-20, 23:42

Co zrobić, dbałość o polszczyznę upada w narodzie...

jefe de la maquina · Post autor: **jefe de la maquina** » 2010-02-22, 14:16

S.V. Concordia Crew (informacja z website):
Bill Curry - Master
John Beebe-Center - Relief Master
Piotr Leszczynski - Relief Master
Adam Busz - Relief Master
Kim Smith - First Officer
Rob Macdonald - Second Officer
Marek Chorzepa - Chief Engineer
Jan Jablonski - Chief Engineer
Krzysztof Grzybowski - Second Engineer

Wygląda, że w czasie zatonięcia kapitanem był Bill Curry.
Jefe

J-23 · Post autor: **J-23** » 2010-02-24, 17:50

W 1993 roku będąc na "Rybaku Morskim" byliśmy zdać chorego w Bahia Blanca (Argentyna). Stojąc na redzie zagadał do nas ma UKF-ce ktoś z załogi tego żaglowca. Był to rejs szkoły pod żaglami dla synalków bogatych amerykanów, rozpieszczeni hamburgożercy nie mieli ochoty na żadną naukę i pracę przy żaglach, myśleli jedynie najczęstszych i najdłuższych postojach w portach.

jefe de la maquina · Post autor: **jefe de la maquina** » 2010-02-24, 21:23

Kapitan żaglowca Bill Curry utrzymuje, że` przyczyną zatonięcia był tzw. “microburst”, mało znane zjawisko, którego opis znajduje się :
http://www.downdraftchasing.com/thunder ... ucture.htm

Microburst jest odwrotnym zjawiskiem do tornada.

Niemniej, najważnieszym kryterium oceny w postępowaniu mającym na celu wyjaśnienie zatonięcia statku będzie ile miał żagli na masztach w momencie wypadku.

Również nie ma wyjaśnienia dlaczego przez ponad 48 godz. załoga znajdująca się na tratwach ratunkowych musiała czekać na pomoc.

Jefe