Nowe książki i czasopisma (1)

Dokumenty, książki, artykuły prasowe, internetowe, ikonografia, filmy...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1658
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Post autor: Grzechu »

Mitoko pisze:Ile kosztuje to cudo ??
W kwidzyńskiej księgarni MATRAS 65 PLN...
Takie pytanko poza konkursem - czy Wy też macie tylko dwie pary spodni, zimowe buty na lato, koszulę i dwa swetry? :)
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

A mamy już lato ??
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Grzechu pisze:
Mitoko pisze:Ile kosztuje to cudo ??
W kwidzyńskiej księgarni MATRAS 65 PLN...
Takie pytanko poza konkursem - czy Wy też macie tylko dwie pary spodni, zimowe buty na lato, koszulę i dwa swetry? :)
O kurcze, ja mam tylko jedną parę :D
Andrzej J.
Posty: 1094
Rejestracja: 2004-01-06, 02:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Andrzej J. »

Śp. Wywerka Prekurat mówił, że woli miec dodatkowa książkę shiploverską niz dodatkowy sweter.
Andrzej J.
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4442
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

Mitoko pisze:A mamy już lato ??
a nie? popacz se troche na gustownie rozebrane dziewuchy na ulicach... :lol: niechybny znak lata
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

... Karol to u Ciebie takowe biegają ? ... tylko zazdrościć :cry:
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

.. tu biuścik zachwyci, tam nóżka,
bo pamięć, bo pamięć - nie ta ...


albo coś w tym rodzaju.
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

... Marek śpiewa i wierszem gada - więc to lato chyba naprawdę dotarło :lol:
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4442
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

a dzisiaj gorączka! a nie mówiłem... :)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Nemo

Post autor: Nemo »

Zachęcony informacją o książce o operacjach floty austrowęgierskiej nabyłem ją sobie - księgarnia "Pelta" w Wwie, 65 zł. Nie żałuję, ale mam kilka refleksji, które zawieram poniżej, z zastrzeżeniem, że dzieło tylko przejrzałem.

1) W przeciwieństwie do fundamentalnej "Pierwszej Wojny Światowej na Morzu" (dalej: I Wojna) jest to dzieło o dość popularnym ujęciu zagadnienia. Autor zamieszcza tutaj mnóstwo nieznanych mi informacji o operacjach marynarek, ale czyni to często w konwencji "Tygrysa". Styl bardziej luzacki od prac Pertka, który też dość obrazowo pisał. Na to "luzactwo składają się i barwne określenia i opisy myśli bohaterów.
I tak:
-"peryskop ponownie przeciął powierzchnię morza", str 92,
-"zagrożony okręt umykał ile sił do najbliższego portu", str 112,
-"po czym Uboot powoli zanurzył się w błękitną głębię Adriatyku", str 143,
-"To był dopiero wieczór, wesoły, z pompą - rozmarzył się też II oficer - 165.
Podobne przykłady można mnożyć "bez liku". Kto wie, jak to przeczytam w całości, to może znajdę opis smutnych myśli jakiegoś III oficera, doszczętnie spłukanego, wynikających z faktu, iż na skutek znacznego zadłużenia, oficerski zamtuz w Cattaro czy innej Poli nie będzie mu więcej zapewniał usług "na zeszyt".

2) Książka nosi tytuł "Marynarka Wojenna Austro-Węgier w I Wojnie Światowej 1914 - 1918". Wydawałoby się, iż będzię przedstawiać również opisy działań Flotylli Dunajskiej na modrych wodach Dunaju, ale nie, ogranicza się tylko do operacji na Adriatyku. Ja wiem, iż Csonkarati popełnił coś o historii operacji na Dunaju, czy coś takiego i zapewne z tego względu tutaj nic na ten temat nie ma, ale Wydawcy czy też Konsultant naukowy pracy powinni się z tego "rozliczyć". Niestety, chyba nie zrobili tego. Nie wiemy też na pewno, czy oryginał węgierski zawierał wstęp, czy też nie. Zamieszczony w książce wstęp jest autorstwa Wydawców.
Tak w ogóle, to jakieś fatum wisi nad opisami działań flotylli śródlądowych w trakcie Wielkiej Wojny. Autorzy fundamentalnej I Wojny zamierzali je zamieścić, ale im jeszcze Wydawnictwo Morskie nie zamieściło. Tutaj też tego brak, a przecież w trakcie I Wojny Światowej walczono nie tylko pod Jutlandią, ale na Dunaju, Sawie, czy Tygrysie i Eufracie. Myślę, że te sprawy też by polskiego czytelnika zainteresowały.

3) Pisząc o buncie w Cattaro, autor za słabo zaakcentował złe warunki życia, wyzywienia itp. prostych marynarzy. W przeciwieństwie do nich oficerowie opływali we wszystko i "dobrze się bawili". Jakiś czas temu historyczny miesięcznik "Mówią Wieki" zamieścił interesujący artykuł na ten temat. Autorem nie był shiplover, ale też nie czerwony komisarz z "Awrory".

4) Aneks Nr III zawiera m. in. planiki okrętów A-H. Jakoś się nie dopatrzyłem, kto jest autorem.

No i to by było na tyle na dzisiaj.
Andrzej J.
Posty: 1094
Rejestracja: 2004-01-06, 02:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Andrzej J. »

Kolega mówił mi o czeskiej książce - tytuł z pamieci - może byc błędny: Ponorki Rakousko-Uhersko o okretach podwodnych A-W. Czy ktoś z Was ja ma?
Z jakies osiem lat temu w Books na Lubelskiej w Warszawie widziałem na półce zaplecza hurtowni czeską książke o Tulonie 1942, z niezłym planym portu i miejscami posadowienia wraków. Czy ktoś ją ma lub zna jej parametry?
Andrzej J.
Gość

Post autor: Gość »

Parę moich uwag do uwag Nemo na temat książki:
Nemo pisze:ale czyni to często w konwencji "Tygrysa". Styl bardziej luzacki od prac Pertka, który też dość obrazowo pisał. Na to "luzactwo składają się i barwne określenia i opisy myśli bohaterów.
Poniekąd racja, ale... Wszystkie (których się doczytałem jak na razie) romantyczno-liryczne opisy pochodzą z cytowanych wspomnień i są opatrzone odpowiednim przypisem.
Nemo pisze:ale Wydawcy czy też Konsultant naukowy pracy powinni się z tego "rozliczyć". Niestety, chyba nie zrobili tego.
Rzecz do dyskusji - zapewne zależało to od podejścia do tematu, a być może i od warunków na których wydano przekład.

Nemo pisze:Nie wiemy też na pewno, czy oryginał węgierski zawierał wstęp, czy też nie. Zamieszczony w książce wstęp jest autorstwa Wydawców.
Nooo... skoro wstępu nie przełożono, a opracowanie opatrzono wstępem wydawcy, to raczej go nie było - osobiście jeszcze nie spotkałem się z przekładem (nawet w literaturze pięknej) w którym pominięto wstęp z orginalnego wydania, nawet choćby nie wiem jak był infantylny.
Nemo pisze:Tak w ogóle, to jakieś fatum wisi nad opisami działań flotylli śródlądowych w trakcie Wielkiej Wojny. Autorzy fundamentalnej I Wojny zamierzali je zamieścić, ale im jeszcze Wydawnictwo Morskie nie zamieściło.
Dokładnie! Sam chętnie bym o tym poczytał, bo temat jest szerzej nieznany. Popularnych opracowań brak, a historyjki i jednostki są tak samo fascynujące.


Nemo pisze:3) Pisząc o buncie w Cattaro, autor za słabo zaakcentował złe warunki życia, wyzywienia itp. prostych marynarzy.
Hmmm... Czy ja wiem? Zarówno w genezie, jak i w postulatach i w dalszym opisie wyraźnie wypunktowane są, prócz politycznych, żądania natury socjalnej.
Nemo pisze:W przeciwieństwie do nich oficerowie opływali we wszystko i "dobrze się bawili". Jakiś czas temu historyczny miesięcznik "Mówią Wieki" zamieścił interesujący artykuł na ten temat.
Tego nie wiem, ale chyba nie tylko we flocie c.k. istniały wyraźne podziały w tym względzie między oficerami a prostymi marynarzami i właśnie ten fakt był najczęstszym powodem buntów załóg. W teorii można się tego domyśleć w kontekście ogólnej znajomości historii.
Nemo pisze:4) Aneks Nr III zawiera m. in. planiki okrętów A-H. Jakoś się nie dopatrzyłem, kto jest autorem.
Faktycznie brak jest dokładnego wskazania autora rysunków. Można tylko się domyślać że był to albo P. P. Wieczorkiewicz (konsultacja naukowa, przypisy, posłowie, aneksy oraz indeksy), albo autor/wydawca (Ikonografia i mapy pochodzą ze zbiorów autora oraz archiwum wydawnictwa).

To tyle. Mimo wszystko z czystym sumieniem książkę polecam.
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4442
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

tak mi się właśnie wydaje marku, że różności można wypatrzeć, bo sześć bomb nie mogło trafić jednocześnie, gdyż technika zrzutu z wysokiego pułapu temu przeczy
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Andrzej J.
Posty: 1094
Rejestracja: 2004-01-06, 02:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Andrzej J. »

Jeśli ktoś zainteresowany
Obrazek
Na Allegro marynista książki -25 zł - 10 godzin
nr 28342127
Andrzej J.
Jarek C.
Posty: 873
Rejestracja: 2004-01-04, 14:13
Lokalizacja: Rumia

Post autor: Jarek C. »

Andrzej J. pisze:Jeśli ktoś zainteresowany
Obrazek
Na Allegro marynista książki -25 zł - 10 godzin
nr 28342127
Andrzej J.
Jestem zainteresowany i chyba będę brał udział w licytacji. Na allegro kupiłem już część 2.
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4442
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

oczywiście Averroff jest krążownikiem pancernym, nie kwestionuję tego, tylko z epoki pancerników o konstrukcji, która tylko nieznacznie słabsza jest od ówczesnego pancernika, więc czasami wymyka się słowko pancernikos averikoss :) nie mam jednak zamiaru zmieniać mu roli we flocie...
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Zablokowany