Audycja w Radiu Gdańsk o powstaniu PMW

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Audycja w Radiu Gdańsk o powstaniu PMW

Post autor: Wicher »

Dziś (23.10) o godzinie 20 na antenie Radia Gdańsk została wyemitowana audycja dotykająca powstania Polskiej Marynarki Wojennej i jej istnienia do 1939 r.
Udział w audycji wzięli:
- komandor Jerzy Łubkowski, dowódca okrętu muzeum ORP Błyskawica,
- komandor Mariusz Konarski, redaktor naczelny czasopisma "Bandera" oraz
- dr Andrzej Drzewiecki z Zakładu Historii Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni.

Wartość wypowiedzi w/w osób, które przedstawiały historię PMW mogę określić tylko w jeden sposób - żal...

Niedługo pewnie pojawi się na stronie internetowej Radia Gdańsk plik audio owej audycji więc każdy zainteresowany będzie mógł sam ocenić słowa "ekspertów". Jednak dla "smaczku" pozwolę sobie przytoczyć to co usłyszałem.

Niewątpliwą "gwiazdą" audycji był dr Drzewiecki, który raczył oświecić słuchaczy takimi informacjami dotyczącymi PMW 1918-1939 jak informacja, że Marynarkę Wojenną naczelnik państwa Józef Piłsudski utworzył dlatego, że grupa oficerów z marynarek byłych państw zaborczych, która przybyła do Warszawy nieustannie chulała oraz balowała i przez to dochodziło do rozprężeń w szeregach oficerów innych sił zbrojnych, którzy mieli styczność z ową marynarską grupą...
Dalej - Polska z podziału floty poniemieckiej otrzymała sześć kontrtorpedowców, które były złomem.
O okrętach budowanych już na zamówienie PMW opowiadał, że były za duże na Bałtyk (i oopp i ktt), niepotrzebne i nieefektywne ze względu na brak zaplecza - solidnej bazy morskiej i silnej obrony plot rejonu Zatoki Gdańskiej. Swoją argumenty opierał na tym, co po wojnie na temat przedwojennej MW mówił ... kadm Włodzimierz Steyer :x

Komandor Konarski również mówił o nieuzasadnionej budowie tak dużych okrętów. Powiedział, że w sztabie MW doskonale zdawano sobie sprawy, że w spotkaniu z jakimkolwiek wrogiem, czy to z zachodu czy ze wschodu, ktt typu Grom nie mają szans :o Oczywiście najlepsze byłyby szybkie, małe jednostki uderzeniowe operujące w Zatoce i na wodach wokół półwyspu helskiego.

Komandor Łubkowski popełnił zaś drobną pomyłkę dotyczącą stawiacza min ORP Gryf - powiedział, że mógł przenosić na swoim pokładzie aż 300 min (faktycznie 511).

Panowie ... to się w pale nie mieści, że tacy ludzie plotą takie bzdury w środkach masowego przekazu. To jest, moim zdaniem, po prostu skandal. Na co nasze badania, artykuły, sympozja jak i tak osoby, które powinny być żywotnie zainteresowane tym co jest publikowane na łamach MSiO, OW czy gdzie indziej mają to w nosie i 20 lat po upadku komuny w Polsce bez zająknięcia dalej rozpowszechniają tę PRL-owską propagandę? Wychodzi na to, że tylko My, entuzjaści floty polskiej i nie tylko, sięgamy po to co jeden czy drugi Kolega z tego czy innego forum opublikuje...

:(
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Awatar użytkownika
miczman
Posty: 551
Rejestracja: 2005-12-29, 17:54
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: miczman »

"Gwiazdy" to są na AMW nie tylko wśród "studentów" ale także niestety także niektórzy wykładowcy to śmiech na sali i nie mówię tu o kmdr por. rez. dr Drzewieckim bo jego doktorat jest jeszcze ok. A jeżeli audycję prowadził ten facet co zawsze to pewnie zdrowo tam bajdurzył i kręcił.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Post autor: Wicher »

Audycję prowadziła pani redaktor Magdalena Lewicka (o ile dobrze zapamiętałem nazwisko). Prawie wogóle nie zabierała głosu, mówili przede wszystkim w/w. Audycja natomiast nie była ze studia a nagrana w terenie (Łubkowski np.: oprowadzał panią redaktor po Skansenie MMW i opowiadał m.in. o działach Gryfa).
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Awatar użytkownika
Toff
Posty: 220
Rejestracja: 2005-11-03, 23:22
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Toff »

pani redaktor Magdalena Lewicka
Gwoli ścisłości - Magdalena Lipka. Co do audycji - uszom nie wierzyłem, szczególnie że wypowiadały się osoby, które powinny być doskonale zaznajomione z tematem. Bogu dzięki, że istnieje FOW i z jego lektury mogę czerpać wiedzę.
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Audycja w Radiu Gdańsk o powstaniu PMW

Post autor: polsteam »

Wicher pisze: Panowie ... to się w pale nie mieści, że tacy ludzie plotą takie bzdury w środkach masowego przekazu. To jest, moim zdaniem, po prostu skandal. Na co nasze badania, artykuły, sympozja jak i tak osoby, które powinny być żywotnie zainteresowane tym co jest publikowane na łamach MSiO, OW czy gdzie indziej mają to w nosie i 20 lat po upadku komuny w Polsce bez zająknięcia dalej rozpowszechniają tę PRL-owską propagandę? Wychodzi na to, że tylko My, entuzjaści floty polskiej i nie tylko, sięgamy po to co jeden czy drugi Kolega z tego czy innego forum opublikuje...

:(

problemem Polski jest wszechobecny brak konkurencji i konkurencyjności intelektualnej oraz pozytywnych wartości (bardziej niż wiedza, ambicja, pracowitość liczy się konkurencja na rozpychanie się łokciami, bezczelność, to kto kogo zna (nepotyzm, kolesiostwo, załatwiactwo), etc.)...

powyższe wynika z zaszłości historycznych i powodów narodowo-mentalnościowych (ale te też wynikają z poprzedniego systemu i wcześniejszych trudnych doświadczeń narodu i państwa polskiego)...

ktoś powie - ile można się oglądać za siebie i biadolić nad obciążającą nas historią...
no coż, czy to się komuś podoba, czy nie - nie uciekniemy od historii...
owszem, są tacy, którzy "robią swoje" i robią to dobrze... po prostu są wartościowymi ludźmi (może wynieśli pozytywne wartości z domu), ale ci (niestety) stanowią mniejszość... (to, że to jest bardzo mała mniejszość wynika m.in. z tego, że zabory, a potem np. II wojna światowa i wreszcie kilkadziesiąt lat komuny wyniszczyło elity intelektualne i arystokrację będącą nośnikiem pozytywnych wartości i patriotyzmu - kogo z elit ten walec dziejowy nie wgniótł w glebę fizycznie, tego stłamsił i przygasił, bo przecież np. za czasów komuny inne sylwetki i postawy ludzkie były promowane (bodźcami ekonomicznymi i innymi) a nie prawdziwi intelektualiści i patrioci)
no więc ta mniejszość nie poradzi nic na tę większość... :(
a ta większość to właśnie ćwierćinteligenci (również z dyplomami wyższych uczelni) na stanowiskach, samozwańcze elity, "krewni i znajomi królika", łokciowcy, bezczeluchy i tupeciarze, etc. - nie ma tu miejsca na fachowość, profesjonalizm, docenianie wiedzy... te pozostają w "niszach"... niejako "w drugim" (nie mainstream-owym) obiegu...
ludzie z mainstream'u (ze stanowisk) chodzą do radia i TV i gadają głupoty o powstaniu PMW albo o tym, ze upadek naszych stoczni był nieunikniony i jest "oczywisty"...
reprezentująca lepszą jakość wiedzy grupa niszowa ślęczy nad archiwaliami, czyta, pisze do "MSiO" i do innych pism (nieskromnie pozwolę sobie siebie zaliczyć do tej rzetelniejszej części na _mojej_ działce, ale nie jest to marynarka wojenna)...

brak profesjonalizmu i brak zaangażowania "dalej swego nosa" w Polsce na każdym poziomie i w każdej dziedzinie jest aż "rozbrajający" (załamujący) i byłby zabawny / karykaturalny, gdyby nie był tak tragiczny w skutkach dla przyszłości kraju i narodu...

przez brak profesjonalizmu i brak rzetelności nie tylko wtłacza się młodemu pokoleniu bzdury o powstaniu PMW przez głośniki radioodbiornika, ale też "na każdym odcinku" znacząco obniża się np. konkurencyjność polskiej gospodarki, polskich firm...

oczywiście - są wyjątki, są oazy... ale jak wspomniałem wcześniej - pozytywy są w mniejszości...


ś.p. dziadek, ochotnik, kawalerzysta z 1920 roku mi mówił (nie tymi słowami - to mój skrót), że ten węgiel i statki, co szły za bezdurno do Rosji to "pikuś"... największą krzywdą wyrządzoną narodowi przez komunę były trudne do odwrócenia zmiany mentalnościowe...

niby trzeba pokoleń, żeby zmienić to na lepsze... ale jak zmienić, skoro "w masie" (w większości) tacy głupi rodzice wychowują nowe pokolenia...
smutna i przerażająca refleksja... właściwie jest coraz gorzej... bo na zaszłości mentalnościowe z historii Polski nakłada się teraz wciąż niedojrzały kapitalizm, a raczej nie prawdziwy kapitalizm, tylko "polski model kapitalizmu"...
ODPOWIEDZ