Garland był przy zatopieniu Colleoni, czy nie?

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6706
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Post autor: AvM »

Historia SYDNEY jest w WARSHIP SUPPLEMENT 61 Summer 1980 ,nie wnosi jednak nic nowego do akcji 19.7.40. W kazdym razie

18.7.40
Left Alex with HAVOCK for anti-warship patrol N of Crete and the Gulf of Adens.
19.7.40
HYPERION reported Italian cruisers >reszta jak wyzej po niemiecku<
peterator
Posty: 94
Rejestracja: 2004-06-11, 14:59

Post autor: peterator »

Jeszcze dodatek: w 2. cz. "Malej Floty bez mitow", Borowiak pisze, ze w czerwcu i lipcu nie planowano udzialu GARLANDA w walkach przeciw Wlochom, z powodu zlego stanu wyszkolenia zalogi oraz gdyz Polska formalnie nie byla w stanie wojny z Wlochami do 12.6.41a a zatem status GARLANDA byl nieuregulowany. Decyzja wcielenia GARLANDA do 14. Flotylli zalezala od adm. Toveya, ktora nastapila dopiero 30.7.40 (124f.)

Peterator
Gość

Post autor: Gość »

Nie zajumje sie prawie II WS, bo wydaja mi sie ze fachowcy w latsch 50-, 60- i 70- tych juz wszystko zrobili.
orizzonte mare
immagini A5
incrociatori leggeri
classe "condottieri"
wymienia nastepujace okrety biorace udzial w bitwie kolo CapoSparda: SYDNEY iniszczyciele HAVOCK, HYPERION, ILEX, HERO i HASTA = 1 (HAVOCK) z SYDNEY + 4 flotylla , co bylo juz wymieniane.

AvM
admiralcochrane
Posty: 806
Rejestracja: 2004-05-28, 15:45

Post autor: admiralcochrane »

Problem w tym, ze fachowcy zajeli sie flota wloska, brytjska, niemiecka, a w kwesti floty polskiej ciagle przewazaja tworcze rozwiniecia wspomnien i legend traktowanych jako pierwszorzedne zrodla. Wiekszosc badaczy innych flot przegladal oryginalne rozkazy, dzienniki pokladowe u nas niestety ciagle sa niedociagniecia w tej kwestii; wystarczy przytoczyc legendarne sukcesy Sokola i Dzika - np Oficjalnej Stronie PMW Sokol nadal "zatapia" Ascari... Wracajac do Garlanda faktycznie wydaje sie ze zrodla wykluczaja jego udzial w walce z Colleoni, ale skadinad byloby ciekawe wiedziec co w tym czasie polski okret porabial i to nie na zasadzie domnieman, typu "wydaje sie", "ponoc" tylko konkretne zapisy z dziennika pokladowego typu godz.6:45 kucharz wyslany po zaopatrzenie, 8:20 cwoieczenia ze strzelania plot:)))
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

Trzeba jechać do Sikorskiego.
Niestety, badacze którzy tam pojechali zajmowali się regulaminami pucowania guzików (może pzesadzam, ale tak jakoś wyszło).
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Może poprostu taka była rzeczywistość , nikt tak łatwo nie mógł pojechać do Anglii, a jak mu się udało to jeszcze musiał dostać pozwolenie co może napisać a co nie . Większość z tych ludzi już nie żyje, a co się stało z ich zbiorami nie wiadomo . Może znalazłoby się tam wiele odpowiedzie .
admiralcochrane
Posty: 806
Rejestracja: 2004-05-28, 15:45

Post autor: admiralcochrane »

Z tymi zbiorami to cenna uwaga-moze jeszcze gdzies istnieja. Ale po 1989 do Sikorskiego mozna pojechac swobodnie. Poprosic o kwerende i potem pojechac i skopiowac. Ja moze pojade do Anglii ale nie wiczesniej jak za 2-3 lata...
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4530
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

admiralcochrane pisze:Z tymi zbiorami to cenna uwaga-moze jeszcze gdzies istnieja. Ale po 1989 do Sikorskiego mozna pojechac swobodnie. Poprosic o kwerende i potem pojechac i skopiowac. Ja moze pojade do Anglii ale nie wiczesniej jak za 2-3 lata...
WYDAC, admiral, WYDAC...

Wydaje mi sie, ze istnieja jakas szczregolna niechec do wydawania zrodel z II WS na morzu. Przeciez dziennikow okretowych etc jest kilkanascie zaledwie?
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

Smoku - kilkanaście na każdy okręt ...
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

SmokEustachy pisze:
admiralcochrane pisze:Z tymi zbiorami to cenna uwaga-moze jeszcze gdzies istnieja. Ale po 1989 do Sikorskiego mozna pojechac swobodnie. Poprosic o kwerende i potem pojechac i skopiowac. Ja moze pojade do Anglii ale nie wiczesniej jak za 2-3 lata...
WYDAC, admiral, WYDAC...

Wydaje mi sie, ze istnieja jakas szczregolna niechec do wydawania zrodel z II WS na morzu. Przeciez dziennikow okretowych etc jest kilkanascie zaledwie?
Ta niechęć wynika zapewne że jeszcze żyją ludzie uczestniczący w tych wydarzeniach a jak to bywa na wojnie nie zawsze to była czysta walka .
Wiele jeszcze spraw jest ukrytych , to jest również polityka . Sojusznicy nie zawsze byli szczerzy wobec siebie.
admiralcochrane
Posty: 806
Rejestracja: 2004-05-28, 15:45

Post autor: admiralcochrane »

Obawiam sie tez, ze wiekszosc piszacyh "wpadla" w utarte koleiny poprzednikow- pierwsi historycy jak Pertek z ograniczonym dostepem do zrodel i przy calym szacunku dla niego, ze sklonnosciami do koloryzowania.. Co do dziennikow to przypadlyby sie krytyczne wydania opracowan - bo mozna przyjac z duza doza prawdodopobienstwa, ze dzienniki Dzika i Sokola, chyba nie beda odbiegac od literatury w stylu "Polowanie na Czerwony Pazdziernik". Z drugiej strony dzienniki Garlanda, Pioruna czy Huntow mogdylby byc naprawde itneresujace
karolk

Post autor: karolk »

sorry Miko, trochę złośliwie to wyszło, ale do mojej knigi pasuje mi Garland zaangażowany w jakąś operację w tym czasie na tym obszarze, gdyż tam naprzemiennie w mojej powieści działa Piast (nawet Włosi nasłali nań dwa c...{sic}). :piwo: na zgodę :)
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4355
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

No i jak stoją sprawy Garlanda w 2009 roku?
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4530
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

Marek T pisze:Smoku - kilkanaście na każdy okręt ...
To nie dużo w sumie. Dałoby radę.
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

karol pisze:No i jak stoją sprawy Garlanda w 2009 roku?
Złomowany, bez szans na zmartwychwstanie.
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4355
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

Ale droga zyciowa nic się nie rozświetla, to mnie martwi. Tak wartościowy okret powinien mieć znakomite publicity, chyba się muszę nim zająć, skoro badacze chęci nie mają.
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
ODPOWIEDZ